Wytwórnia Troma opublikowała w sieci zwiastun filmu "Mr. Melvin". To sequel kultowego "Toksycznego mściciela", który... nigdy nie powstał. Pierwotnie bowiem kontynuacja przygód Melvina Junko miała być jednym filmem. Lloyd Kaufman i Michael Herz zebrali jednak tak dużo materiału, że podzielili go na dwie części.
36 lat później pierwotna wizja sequela została zrekonstruowana pod tytułem "Mr. Melvin". Autorzy oryginału dali Andrew L. Millerowi, asystentowi Kaufmana, i Adamowi Peltierowi, twórcy nadchodzącego filmu "The Power of Positive Murder", zgodę na montaż obu sequeli ("Toksycznego mściciela 2" i "Toksycznego mściciela 3") na podstawie niedawno odkrytego pierwotnego scenariusza. Aktor z serialu "Toxie" Ron Fazio użyczył głosu Melvinowi. Produkcja zawiera również nowe napisy początkowe i końcowe autorstwa Chrisa Lanpheara, który odpowiadał też za grafikę. 127-minutowy film będzie miał swoją premierę już w przyszłym tygodniu w ramach Troma-Thon 2025.
Fabuła "Mr. Melvin"
Po oczyszczeniu Tromaville ze zła, Melvin Junko, Toksyczny Mściciel, nie ma już nic do roboty. Zło zostało pokonane, jego mop jest czysty, a serce… puste. Przygnębiony i zagubiony emocjonalnie psychiatra o wątpliwych motywach namawia go do ponownego nawiązania kontaktu z dawno zaginionym ojcem w Japonii. Jednak ta pełna emocji podróż okazuje się jedynie farsą, ponieważ Apocalypse Inc. zwabia Toxiego za granicę, aby zaatakować go Antytromatonami, wypaczającymi jego nadludzkie zmysły. Oślepiony na siły zła, Toxie wraca do domu i staje się korporacyjną marionetką w rękach piekielnych sił, pragnących zniewolić Tromaville… i cały świat! Czy Toksyczny Mściciel odzyska swoją duszę i ponownie uratuje Tromaville, czy też bohater ludu jest skazany na to, by stać się potworem, którego zawsze się bał?
Zwiastun poniżej.
mo
