Nowy singiel to następca świetnie przyjętej „Marysi Kowalskiej”, która przyniosła artystce nominację do nagrody Bursztynowego Słowika na festiwalu Top Of The Top w Sopocie. Podobnie jak w przypadku „Marysi Kowalskiej”, Mery ponownie stworzyła klip z Mateuszem Golisem – tym razem intymną opowieść o symbolicznej terapii z samą sobą. W „Nie ma już PL” artystka nie rozlicza Polski, lecz z czułością wspomina swoje „kiedyś”.
W teledysku umówiłam się na terapię sama ze sobą i zwierzyłam ze wszystkich myśli na kanapie. To kolejna współpraca z Mateuszem Golisem, który reżyserował klip na podstawie naszej wspólnej wizji. Chciałam żeby było nostalgicznie, więc użyłam ubrań z firmy mojej Mamy „Leo Lazzi”, która już dawno nie istnieje. To wszystko jej projekty, które przypominają mi o tym, że nawet jak coś przeminie to na zawsze jest w głowie.
– opowiada Mery Spolsky.
Nowa płyta ma się ukazać jesienią tego roku.
mat. prasowe/ kj