Pentagon krytykuje "Dom pełen dynamitu"

Ostatnia aktualizacja: 29.10.2025 13:14
W swojej najnowszej produkcji Kathryn Bigelow mierzy się z kryzysem nuklearnym. 
Dom pełen dynamitu
"Dom pełen dynamitu"Foto: mat. prasowe/Netflix

Nowy thriller polityczno-katastroficzny Kathryn Bigelow pt. "Dom pełen dynamitu" przedstawia hipotetyczny scenariusz: w kierunku Stanów Zjednoczonych zostaje wystrzelony pocisk nuklearny, a systemy obrony i administracja państwowa stają w obliczu dramatycznego kryzysu. Film trafił na platformę streamingową Netflix 24 października i spotkał się z ciepłym przyjęciem krytyków. Okazuje się jednak, że nie przypadł do gustu przedstawicielom resortu obrony USA. Bloomberg donosi, że przedstawiciele Pentagonu rozesłali wewnętrzną notatkę, w której krytykują sposób, w jaki "Dom pełen dynamitu" przedstawia amerykański system obrony rakietowej. Z filmu wynika, że ma on 50-60 % szans na skuteczne przechwycenie pocisku. Tymczasem Pentagon twierdzi, że w rzeczywistości testy wykazują 100 % skuteczności od ponad dekady.

Noah Oppenheim, scenarzysta filmu, już odniósł się do zarzutów.

Niestety nasz system obrony przeciwrakietowej jest wysoce niedoskonały i jeśli Pentagon chce rozmawiać o jego ulepszeniu lub o tym, jakie kroki należy podjąć, aby zapewnić nam wszystkim większe bezpieczeństwo, to właśnie taką rozmowę chcemy przeprowadzić. Ale to, co pokazujemy w filmie, jest prawdziwe – powiedział filmowiec w programie MSNBC.

Zwiastun "Domu pełnego dynamitu" poniżej. 

 

mo