Leonardo DiCaprio, artysta roku 2025 według magazynu Time, w obszernym wywiadzie wyraził sprzeciw wobec wykorzystania sztucznej inteligencji do tworzenia sztuki.
Może to być narzędzie ułatwiające młodym filmowcom tworzenie czegoś, czego jeszcze nie widzieliśmy - powiedział, po czym dodał: Myślę, że wszystko, co ma być autentycznie postrzegane jako sztuka, musi pochodzić od człowieka. W przeciwnym razie – czy nie słyszeliście tych piosenek, które są po prostu absolutnie genialne i myślicie: "O mój Boże, to Michael Jackson w wykonaniu The Weeknd" albo "To funk z utworu A Tribe Called Quest »Bonita Applebum«, zaśpiewany, wiecie, głosem w stylu Ala Greena, i jest genialny". I mówicie: "Super'. To ma swoje 15 minut sławy i rozpływa się w otchłani innych internetowych śmieci. Nie ma w tym żadnego pierwiastka ludzkiego, mimo że jest to genialne.
Leonardo DiCaprio uważany jest za jednego z najwybitniejszych aktorów swojego pokolenia. Karierę aktorską rozpoczął bardzo wcześnie. Już jako dziecko występował w reklamach i programach telewizyjnych. Przełomem okazał się film "Co gryzie Gilberta Grape’a" (1993), w którym zagrał chłopca z niepełnosprawnością intelektualną. Rola ta przyniosła mu pierwszą nominację do Oscara i uznanie krytyków. Ogromną popularność zdobył występem w "Titanicu" (1997). Film stał się globalnym fenomenem. Potem wielokrotnie współpracował z Martinem Scorsese. Razem stworzyli takie filmy jak: "Aviator", "Infiltracja", "Wilk z Wall Street" i "Wyspa tajemnic". Swojego pierwszego Oscara otrzymał za główną rolę w filmie "Zjawa".
mo