"Eternity. Wybieram Ciebie". Olsen, Teller i Turner w komedii o drugim życiu… po życiu

Ostatnia aktualizacja: 28.10.2025 14:03
W filmie "Eternity. Wybieram Ciebie" trójkąt miłosny wybucha w najmniej oczekiwanym miejscu...
Kadr z filmu Eternity. Wybieram Ciebie
Kadr z filmu "Eternity. Wybieram Ciebie"Foto: mat. prasowe/Forum Film Poland

W komedii Davida Freyne'a akcja rozgrywa się w zaświatach. Między niebem a ziemią dusze mają siedem dni, by podjąć decyzję o swym dalszym losie – i miłości. Joan (Elizabeth Olsen) staje przed wyborem najtrudniejszym z możliwych. O jej względy stara się nie tylko Larry (Miles Teller), u boku którego spędziła całe życie, lecz także jej pierwszy ukochany, utracony wcześnie Luke (Callum Turner). Co przeważy: płomienne, młodzieńcze, pełne namiętnej pasji uczucie czy nieprzerwane oddanie przez dekady bycia razem? Premiera filmu już 28 listopada. Zwiastun poniżej.


David Freyne, reżyser produkcji, wyznał w wywiadzie, że podczas pracy nad filmem czuł się, jakby wygrał los na loterii.

Zawsze marzyłem o tworzeniu komedii romantycznych w stylu Lubitscha, Wildera i Prestona Sturgesa. Uwielbiam tę epokę, kiedy wierzono, że komedie romantyczne mogą powiedzieć wszystko; że mogą być najgłębszymi filmami, niezależnie od tego, jak subtelne i lekkie są w swojej formie. I oto nadeszła moja szansa. Akcja "Eternity. Wybieram Ciebie" może rozgrywać się w zaświatach, ale dla mnie liczyło się to, że bohaterowie są uwikłani w konflikty bardzo ludzkie i bliskie naszym doświadczeniom.

mo, mat. prasowe