– Używają do tego zestawu częstotliwości: czasami jest to mruczenie, a czasami częstotliwości bardzo wysokie. Co ciekawe, są one dobrane w taki sposób, że nasze ucho mózg są na nie wyjątkowo wrażliwe. Te wysokie częstotliwości są identyczne z częstotliwością dźwięku płaczu dziecka. Niektóre dźwięki, jak mruczenie, przypominają nam atmosferę przytulności, miłości – opowiada dr Rożek. – Gdyby posłuchać, jak koty komunikują się między sobą, usłyszelibyśmy dźwięki, które w ogóle nie brzmią jak kocie. W związku z tym wydaje się, że koty znają dwa języki – dodaje.
Skąd bierze się kocie mruczenie?
Koty posiadają mało rozwinięte mięśnie mimiczne, więc nie pozostaje im nic innego, jak wyrażać swoje emocje konkretnymi zachowaniami i dźwiękami. Wiemy, że koty mruczą, kiedy odczuwają przyjemność, np. podczas głaskania przez człowieka. Nie wiemy jednak do końca, która część kociej anatomii odpowiada za ten charakterystyczny odgłos. Są badania, z których wynika, że mruczenie jest rezultatem drgania mięśni krtani, inne – że pochodzi z okolic przepony.
***
Tytuł audycji: Pytania z kosmosu
Autorzy: Tomasz Rożek, Marcin Pośpiech
Data emisji: 31.03.2020
Godzina emisji: 7.13
kr/gs