Ten rok w całej Unii Europejskiej obfitować będzie w ważne wydarzenia. Niemiecka gospodarka ma się bardzo dobrze, co zapewne pozwala kanclerz Angeli Merkel z optymizmem spojrzeć na wybory do Bundestagu, które zaplanowano na 24 września. To, co niepokoi, to Brexit, czyli spodziewane wyjście Wielkiej Brytanii z Unii. Być może nieco przesunięte w czasie, bo brytyjski Sąd Najwyższy orzekł, że potrzebna jest jednak zgoda Izby Gmin i Izby Lordów. Brexit będzie pewnie tematem debaty parlamentarnej w Wielkiej Brytanii. Premier Theresa May ogłosiła, że chce rozpocząć negocjacje dotyczące opuszczenia Unii Europejskiej przed końcem marca. Prób powstrzymania Brexitu w parlamencie nikt się nie spodziewa, pomimo tego, że większość w obu izbach parlamentu mają proeuropejscy parlamentarzyści. Wynik ubiegłorocznego referendum jest dla nich wiążący. Ekonomiści przewidują, że Wielką Brytanię czekają straty gospodarcze – tuż po ogłoszeniu wyników referendum kurs Funta spadł do najniższego poziomu od 31 lat. Nie wiadomo co z wolnym handlem, swobodnym przepływem ludzi i towarów w przyszłości. W Unii trwa dyskusja, jak będzie wyglądała Wspólnota po opuszczeniu jej przez Zjednoczone Królestwo. W programie przegląd prasy europejskiej Kuby Witkowskiego.
