Zainteresowanie państw zachodnich Unii Europejskiej sprawą konfliktu na Ukrainie jest różne. Społeczeństwa niektórych państw unijnych są słabo poinformowane o skali ukraińsko - rosyjskiego kryzysu. Nawet dla elit z Komisji Europejskiej temat Ukrainy jest „niewygodny”. USA i NATO wysyłają wyraźne sygnały, że żadne poważne działania wobec Ukrainy nie będą podjęte. Podobne jest stanowisko głównych instytucji Unii Europejskiej. Najbardziej zaangażowane są państwa położone najbliżej Ukrainy. Natomiast w prasie francuskiej czy niemieckiej „usprawiedliwia” się interes rosyjski, a pomniejsza suwerenność Ukrainy, akceptuje się ewidentne naruszenia prawa międzynarodowego. Różne opinie krajów członkowskich nie pomagają w wypracowaniu jednolitego stanowiska UE.
Rozmowa z dr Jarosławem Kuiszem, redaktorem naczelnym "Kultury Liberalnej".