W Brukseli trwają rozmowy z Rosją o konsekwencjach umowy stowarzyszeniowej Ukraina – Unia Europejska. Umowa przewiduje możliwość elastycznego jej wdrażania, co pozwoli na uspokojenie obaw Rosji. Ale to że Unia Europejska używa języka dyplomacji nie oznacza, że nie jest stanowcza, o czym świadczy chociażby wprowadzenie kolejnych sankcji wobec Rosji. One już działają i są po to aby wywołać u drugiej strony jakiś skutek. Jednak pojawiają się głosy, że działania Unii Europejskiej są mocno opóźnione, bo dopiero po zawieszeniu broni na Ukrainie. Gośćmi audycji byli wiceprzewodniczący Parlamentu Europejskiego Ryszard Czarnecki z Prawa i Sprawiedliwości, oraz poseł do Parlamentu Europejskiego Adam Szejnfeld z Platformy Obywatelskiej.