- Dążąc do jak najlepszych wyników kształcenia, szkoły zapominają o wychowaniu, które jest najistotniejsze. Nawet jeśli uczeń ma braki, może je nadrobić, ale jeśli nie wychowamy przyzwoitego, dojrzałego, mądrego człowieka to tego braku nikt i nigdy już nie nadrobi.
Nauczyciele poprzez swoją postawę uczą i wychowują każdego dnia. Szkoła może nauczyć współpracy, szacunku, odpowiedzialności, wrażliwości, bądź wpływać na odmienne postawy wychowanków.
- Łatwiej mówić o tych złych przykładach, a nie o dobrych. Stwierdzenie, że młodzież jest z gruntu zła to krzywdzące uogólnienie – uważa Katarzyna Góralska.
PR24