Streamingowy gigant, Netflix, rusza z pracami nad serialem dokumentalnym opowiadającym o festiwalu Woodstock '99. Impreza przeszła do historii jako ogromny organizacyjny niewypał.
Woodstock '99 był drugim festiwalem na taką skalę (po imprezie w 1994), który miał bezpośrednio nawiązać do legendarnego wydarzenia z roku 1969. Jak się jednak okazało, głównie przez niedopatrzenia organizacyjne, event był zupełnym przeciwieństwem idei pokoju i miłości. Podczas koncertów dochodziło do przemocy, kradzieży, podpaleń oraz gwałtów.
To właśnie o tej ciemnej stronie festiwalu z 1999 roku opowie produkcja, za którą odpowiadają BBH Entertainment oraz Raw TV. Raw TV to stacja odpowiedzialna za takie filmy dokumentalne jak "Odwal się od kotów: Polowanie na internetowego mordercę" oraz "Miasto strachu: Nowy Jork kontra mafia". Obie pozycje zebrały dość dobre recenzje, więc można spodziewać się ciekawej opowieści o wydarzeniach z organizowanego przez MTV wydarzenia.
AŚ