Ustalenia te podjęła obradująca w Mińsku na Białorusi trójstronna grupa kontaktowa w sprawie uregulowania konfliktu między siłami rządowymi Ukrainy a prorosyjskimi separatystami w Donbasie. Zasiadają w niej reprezentanci Ukrainy, Rosji i OBWE. Dodatkowo w jej spotkaniach uczestniczą przedstawiciele rebeliantów kontrolujących część obwodów donieckiego i ługańskiego.
- Trójstronna grupa z udziałem przedstawicieli niektórych rejonów obwodu donieckiego i ługańskiego Ukrainy uzgodniła datę i czas początku wycofania sił i środków na odcinku rozgraniczenia w rejonie Petriwskiego. Wycofanie sił i środków rozpocznie się w sobotę 9 listopada o godzinie 12 czasu kijowskiego (godz. 11 w Polsce) - poinformowano na stronie internetowej OBWE.
Dzień wcześniej, w czwartek, siły rządowe Ukrainy potwierdziły, że gotowe są do wycofania swoich ludzi i uzbrojenia na kolejnym odcinku frontu już w piątek. W miejscu rozgraniczenia od tygodnia panuje cisza - informowała wtedy ukraińska armia. - Dziś mija siódma doba (bez wystrzałów na wskazanym odcinku) i dziś poinformowaliśmy OBWE przez Ministerstwo Spraw Zagranicznych (Ukrainy), że jesteśmy gotowi - powiedział w czwartek rzecznik sztabu Operacji Połączonych Sił Zbrojnych Ukrainy Andrij Ahiejew.
Do poprzedniego rozgraniczenia wojsk w Donbasie doszło 29 października w okolicach miasteczka Zołote w obwodzie ługańskim. Wcześniej strony konfliktu wycofały się w miejscowości Stanica Ługańska.
Wycofanie wojsk na tych odcinkach jest warunkiem wysuwanym przez Moskwę przed spotkaniem tzw. czwórki normandzkiej. Należą do niej: Francja, Niemcy, Ukraina i Rosja. Data szczytu, w którym uczestniczyliby przywódcy tych krajów, nie została jeszcze ustalona.
Jeśli do niego dojdzie, będzie to pierwsze spotkanie tego formatu na najwyższym szczeblu od trzech lat i jednocześnie pierwsze osobiste spotkanie prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego z prezydentem Rosji Władimirem Putinem.
IAR/PAP/dad