Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Jedynka
Agnieszka Szałowska 03.05.2013

Konstytucja 3 Maja: zamach stanu w duchu wolnościowym

- Co tu dużo mówić, uchwalono ją z naruszeniem prawa. Ówczesny regulamin sejmowy przewidywał, że projekt powinien wpłynąć do komisji parlamentarnej, zostać wydrukowany, a następnie przez 3 dni posłowie mieli prawo się nad nim zastanawiać. Tu tego zabrakło - opowiada w Jedynce historyk prof. Władysław Kulesza.
Posłuchaj
  • Prof. Władysław Kulesza (UW) i dyrektor Muzeum Historii Polski Robert Kostro o okolicznościach uchwalenia Konstytucji 3 Maja (Jedynka)
  • W pierwszą rocznicę uchwalenia Konstytucji 3 Maja król wmurował kamień węgielny - relacja Krzysztofa Horwata z budowy Świątyni Opatrzności Bożej (Jedynka)
Czytaj także

3 maja 1791 roku po burzliwej debacie Sejm Czteroletni przyjął przez aklamację ustawę rządową. Była to druga na świecie, a pierwsza w Europie konstytucja regulująca organizację władz państwowych, prawa i obowiązki obywateli.
Jak dodaje prof. Kulesza uchwalenie konstytucji było zamachem stanu, gdyż naruszało prawa kardynalne, nietykalne. - Na tym polega pewien paradoks Konstytucji 3 Maja, bo z jednej strony wpisuje się w tradycję oświeceniową i jest z ducha wolnościowego, ale z drugiej - ograniczała pewne swobody szlacheckie, które w Rzeczypospolitej były dość duże. Likwidowała też wolną elekcję - wyjaśnia dyrektor Muzeum Historii Polski Robert Kostro.
Już 4 maja niezadowoleni z naruszeniu porządku prawnego wnieśli protest, ale dnia następnego część z nich udało się przekonać i już 5 maja akt uchwalono z zachowaniem procedur. - Uchwalono wtedy dodatkowy akt stwierdzający, że oto mamy nową konstytucję, że wszyscy muszą jej przestrzegać oraz że jest ona najwyższym aktem prawnym, z którym wszystkie inne muszą być zgodne. W tym dodatkowym akcie mówi się także o budowie Świątyni Opatrzności jako wotum dziękczynnym za dzieło konstytucji - podkreśla prof. Władysław Kulesza (UW).

Jakie zmiany Konstytucja dawała chłopom? Dlaczego przetrwała tylko 14 miesięcy? Jak z perspektywy czasu można oceniać króla Stanisława Augusta? Jak doszło do tego, że Polska w ciągu kilkudziesięciu lat straciła na znaczeniu, stała się łupem zaborców? Z czego - zdaniem gości Wiesława Molaka - mogą być dziś dumni Polacy? Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy!