Logo Polskiego Radia
Jedynka
Gabriela Skonieczna 30.03.2011

O związkach nauki i wiary

  • Czlowiek i nauka 01-04-2010
Historia słynnych spotkań Jana Pawła II z naukowcami w Castel Gandolfo.
Castel Gandolfo - miejsce, w którym Jan Paweł II każdego roku wypoczywałCastel Gandolfo - miejsce, w którym Jan Paweł II każdego roku wypoczywałwikipedia

W 2010 roku minęła 30. rocznica od ich zainaugurowania. W letniej papieskiej rezydencji z Janem Pawłem II spotykali się naukowcy reprezentującymi różne dziedziny wiedzy, realizujący ważne dla zrozumienia wszechświata projekty badawcze. Jeszcze w Krakowie biskup Karol Wojtyła spotykał się z polskim naukowcami i rozmawiał o wyzwaniach współczesnej nauki. Kiedy został papieżem zwyczaj ten od 1980 przerodził się w słynne spotkania "Nauka-Religia-Dzieje", nazywane popularnie spotkaniami w Castel Gandolfo. Odbywały się one co 2 lata.

W dyskusjach fizyka stawała się partnerem filozofii, a nawet partnerem teologii. Istniało zakorzenione przypuszczenie, że nauki przyrodnicze negują potrzebę religii i potrzebę Boga, zastępując tym samym teologię i filozofię. Tymczasem fizyka zbliża się swoim obszarem do filozofii. Szczególnie obowiązująca w fizyce teoria kwantowa wyartykułowała nowe podejście do problemu "istnienia".

Fizyka nie zajmuje się istnieniem Boga, ale zajmuje się teorią powstania wszechświata (teoria tzw.Wielkiego Wybuchu). Papież był tą teorią żywo zainteresowany.

"Fides et ratio"

Spotkania mogły mieć wpływ na powstanie w 1998 roku encykliki "Fides et ratio" o relacjach między wiarą a rozumem. Papież pisał w encyklice: "Wiara, pozbawiona oparcia w rozumie, skupiła się bardziej na uczuciach i przeżyciach, co stwarza zagrożenie, że przestanie być propozycją uniwersalną. Złudne jest mniemanie, że wiara może silniej oddziaływać na słaby rozum; przeciwnie, jest wówczas narażona na poważne niebezpieczeństwo, może bowiem zostać sprowadzona do poziomu mitu lub przesądu. Analogicznie, gdy rozum nie ma do czynienia z dojrzałą wiarą, brakuje mu bodźca, który kazałby skupić uwagę na specyfice i głębi bytu. Niech zatem nie wyda się niestosowne moje głośne i zdecydowane wezwanie, aby wiara i filozofia odbudowały ową głęboką jedność, która uzdalnia je do działania zgodnego z ich naturą i respektującego wzajemną autonomię. Odpowiedzią na odwagę wiary musi być odwaga rozumu".

- Rzadko który filozof potrafił w tak łatwy sposób wytłumaczyć te zawiłe relacje - komentuje się dzisiaj encyklikę "Fides et ratio".

Również teoria ewolucji jest uznana za pole konfliktu nauka-wiara. Można w tym widzieć tzw. palec Boga, wolę Boga. Arystoteles twierdził, że wszystko zostało ustalone "raz na zawsze". Święty Augustyn mówił natomiast o możliwości narastania coraz to nowych form żywych. W XX wieku było kilka teorii akceptujących ewolucję, a pozostających w zgodzie z myślą chrześcijańską m.in. myśli Henri Bergsona.

Nauka ma służyć człowiekowi, dobru i prawdzie - wynika z głównej myśli Jana Pawła II.

Prowadziła Dorota Truszczak.

Z archiwum Radia