Studio reportażu i dokumentu Polskiego Radia

Człowiek stojący pod kościołem i proszący o wsparcie to zjawisko, które istniało od dawna, jednak od kilku lat zjawisko to nasila się gwałtownie, ulice miast pełne są ludzi proszących o pomoc. Są w różnym wieku, często są to dzieci, proszą o pieniądze na lekarza, utrzymanie chorej matki, operację, liczną rodzinę. Siedzą pod kościołami,domami towarowymi, na przejściach dla pieszych.Bywają namolni, czasami agresywni.Coraz częściej zamiast współczucia budzą w nas zniecierpliwienie i złość.Tak też jest w Krakowie, gdzie licznie odwiedzający miasto turyści, często nie mogą spokojnie przejść. Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej postanowił zająć się tym problemem,wspólnie ze Strażą Miejską i Policją postanowił porozmawiać z każdym żebrzącym i ustalić, ilu z nich to ludzie, którzy rzeczywiście znależli się w sytuacji bez wyjścia.Jednego dnia na ulicach miasta pojawiły się grupy pracowników tych instytucji, którzy podchodzili do żebraków i rozmawiali z nimi.Przeprowadzono rozmowy z ponad 20 osobami, ci którzy rzeczywiście potrzebują pomocy będą ją otrzymywać.Na początku lipca kolejna grupa, powiększona o pracowników Straży Przygranicznej wyjdzie na ulice Krakowa, by prowadzić kolejne rozmowy.Powstaje również ewidencja ludzi, którzy z żebrania zrobili sobie łatwy sposób zarabiania na życie. Po reportażu w studiu zaproszeni goście - Erazm Humienny ze Stowarzyszenia "Ludzie Ludziom"- działającego we Wrocławiu, Paweł Janas rzecznik prasowy Komendy Stołecznej Policji będą rozmawiać o różnych pomysłach rozwiązania tego problemu.Do udziału w dyskusji będą zaproszeni słuchacze.