PKW nie skontroluje "Sprawiedliwych sądów"

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
PKW nie skontroluje "Sprawiedliwych sądów"
Przewodniczący Państwowej Komisji Wyborczej Wojciech Hermeliński podczas konferencji prasowej po posiedzeniu PKWFoto: PAP/Jacek Turczyk

Państwowa Komisja Wyborcza uznała, że nie ma narzędzi do badania kampanii billboardowej Polskiej Fundacji Narodowej "Sprawiedliwe sądy". - To klasyczny przejaw "imposybilizmu" III Rzeczpospolitej - uważa Marcin Celiński z "Liberte". Z kolei Piotr Zaremba z "Sieci Prawdy" uważa, że gdyby PKW wszczęła kontrolę kampanii, zaangażowałaby się tym samym w spór polityczny pomiędzy PiS a opozycją.

Posłuchaj

Marcin Celiński ("Liberte") i Piotr Zaremba ("Sieci Prawdy") o oświadczeniu PKW ws. kontroli kampanii "Sprawiedliwe Sądy" (Puls Trójki)
+
Dodaj do playlisty
+

W ubiegłym tygodniu Nowoczesna skierowała pismo do przewodniczącego Państwowej Komisji Wyborczej o sprawdzenie, czy nie dochodzi do złamania ustawy o partiach politycznych i finansowaniu partii politycznych przez Polską Fundację Narodową w związku z kampanią "Sprawiedliwe sądy". PKW sprawą zajęła się w poniedziałek, stwierdzając, że nie podejmie się kontroli akcji. 

- Tak naprawdę usłyszeliśmy dziś, że nie ma żadnych instytucji (w Polsce) kontrolujących partie polityczne - mówił w audycji "Puls Trójki" Marcin Celiński. - Powiedzenie, że ten organ nie ma narzędzi, żeby skontrolować jedną z partii politycznych, to jest kapitulacja. To powiedzenie nam, że partie mogą wszystko - komentował publicysta "Liberte", nazywając decyzję PKW "ucieczką".  

Marcin Celiński zwrócił uwagę, że takie kampanie, jak "Sprawiedliwe sądy", mogą stać się swoistym precedensem, którego w przyszłości nadużywać mogą kolejne partie rządzące. Jak tłumaczył, chodzi o to, że następne rządy będą mogły wykorzystywać środki spółek Skarbu Państwa do własnych celów. - Jeżeli to pozostanie bez żadnego echa, bez żadnej reakcji, to każda kolejna partia powie to samo, co mówi w tej chwili PiS i rząd - mówił Celiński. 

Z kolei wątpliwości Piotra Zaremby wzbudza to, czy "Sprawiedliwe sądy" można nazywać kampanią Prawa i Sprawiedliwości. - My czujemy, że jest to kampania PiS, jednak jest to zarazem bardzo trudne do udowodnienia - mówił publicysta z "Sieci Prawdy". - To ocenią wyborcy przy urnach. Patrząc na ogólne wyniki sondaży, nie jest to obecnie przedmiotem większego zainteresowania - zauważył publicysta.

Piotr Zaremba przyznał, że Państwowa Komisja Wyborcza, angażując się w kontrolę kampanii "Sprawiedliwe sądy", musiała by oceniać i interpretować fakty, czego ewidentnie nie chce robić. - To nie jest proste stwierdzenie faktu, że PiS dostał pieniądze od spółek Skarbu Państwa i tego nie odnotował. Komisja musiałaby założyć, że kampania jest projektem PiS, musiałaby próbować wykazać czysto polityczne tezy - mówił gość Trójki.

Zapraszamy do wysłuchania całej audycji.

***

Tytuł audycji: Puls Trójki
Prowadzi: Beata Michniewicz
Goście: Marcin Celiński ("Liberte"), Piotr Zaremba ("Sieci Prawdy")
Data emisji: 18.09.2017
Godzina emisji: 17.44

dad/gs

Polecane