Smaczna opowieść o Toskanii

Ostatnia aktualizacja: 28.03.2012 14:11
"Słodkie pieczone kasztany" to tytuł książki Aleksandry Seghi – Polki, która od kilkunastu lat mieszka w Toskanii. Autorka opowieści o kuchni i ludziach, którzy zamieszkują ten piękny region Włoch była gościem "Stacji Kultura".
Audio

O Włoszech nie da się opowiadać w oderwaniu od tamtejszej kuchni. Z podobnego założenia wyszła Aleksandra Seghi i w tytule swej książki nawiązała do jednego z symboli Toskanii, tj. kasztanów. - Ludzie kojarzą je przede wszystkim z placem Pigalle, a tymczasem są one popularne również we Włoszech, a przede wszystkim w Toskanii, która słynie z najlepszych kasztanów w kraju. Robi się z nich mnóstwo rzeczy, łącznie z miodem i likierami - mówiła w Czwórce.

"Słodkie pieczone kasztany" to także opowieść o mieszkańcach Toskanii. Aleksandra Seghi przyznała w rozmowie z Kubą Kuklą, że zajęło jej trochę czasu zanim przywykła do ich otwartości i serdeczności. Początkowo miała problem ze spontanicznymi rozmowami, które przytrafiały jej się np. na przystankach autobusowych.

- Obawiałam się takich sytuacji, bo wydawało mi się, że taki człowiek czegoś ode mnie chce. Zapyta mnie gdzie mieszkam, a później przyjdzie i mnie okradnie. Tymczasem intencje były zupełnie inne. Chodziło po prostu o to, żeby dzięki rozmowie wspólnie spędzić czas na przystanku autobusowym. W Toskanii i w całych Włoszech jest dużo starszych osób, które czują się samotne i w ten sposób sobie z tym radzą - stwierdziła.

Więcej o książce "Słodkie pieczone kasztany" i jej autorce w nagraniu audycji.

pg

Czytaj także

Rafał Kosik: Nie oszukuję czytelników

Ostatnia aktualizacja: 08.02.2012 16:09
"Felix, Net i Nika" to seria książek adresowana głównie do nastolatków. A nastolatek to przecież nie jest łatwy odbiorca. Autor zdradza jednak w Czwórce, że nie ma jednej, skutecznej recepty, by nie zanudzić gimnazjalistów.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Janusz L. Wiśniewski: Ciekawi ludzie trafiają do piekła

Ostatnia aktualizacja: 21.02.2012 15:05
Jego najnowsza książka nosi tytuł "Na fejsie z moim synem". To rodzaj hołdu złożony przez autora swojej matce. O kulisach powstania tej książki Janusz L. Wiśniewski opowiedział w "Stacji Kultura”.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Haszczyński o życiu w wirze wojny: jeśli się nie ryzykuje, to się nie wygrywa

Ostatnia aktualizacja: 21.02.2012 16:20
Jeden z niewielu ludzi w Polsce, którzy z bliska obserwowali dynamiczne wydarzenia, które miały miejsce na przestrzeni ostatnich lat w świecie muzułmańskim, m. in. w Iranie i w Turcji. Owocem jego obserwacji jest książka "Mój brat obalił dyktatora”.
rozwiń zwiń