Szpik u dawcy regeneruje się w kilka dni

Już kilka komórek pobranych ze szpiku zdrowej osoby wystarczy, by u chorego całkowicie odbudować jego układ krwiotwórczy. W Czwórce opowiadaliśmy Wam o życiodajnych właściwościach tej ukrytej w kościach tkanki.

Dzięki możliwości przetaczania komórek macierzystych lekarze mają szansę zastosować chemioterapię, ratującą życie osób cierpiących na białaczkę i niewydolności immunologiczne. – Chemioterapia niszczy chory szpik i w to miejsce pacjentowi wtaczamy pobrane od dawcy zdrowe komórki, które pozwalają odbudować u niego nowy szpik i wszystkie komórki układu hematopoetycznego – wyjaśniała profesor Ewa Gorczyńska z Wrocławskiego Uniwersytetu Medycznego, Kliniki Transplantacji Szpiku Onkologii i Hematologii Dziecięcej.

>>Czwórka patronuje akcji "Szpik to You. 1 człowiek 2 życia"<<

Szpik może oddać każda zdrowa osoba z prawidłową morfologią krwi. Rozmówczyni Justyny Dżbik podkreślała, że najlepiej żeby była to osoba młoda, do czterdziestego roku życia. Szpik zasadniczo pobiera się od osób pełnoletnich, istnieją jednak przypadki, kiedy dawcą może zostać osoba nieletnia. – Taka sytuacja ma miejsce przy przeszczepach rodzinnych – tłumaczyła Gorczyńska. - Najpierw szuka się dawcy w rodzinie, z reguły dawcą może być rodzeństwo. Jeśli ktoś ma brata lub siostrę, to ma 25% szans, że to rodzeństwo może być dawcą. Czasami zgodność może być z ojcem lub matką, ale zdarza się to rzadko – opowiadała.

Do dawcy należy ostateczna decyzja, w jaki sposób będzie chciał oddać swój szpik: czy poprzez operacyjne pobranie z kości biodrowej, czy poprzez pobranie komórek macierzystych z krwi. – Po takim zabiegu, dawca może cierpieć przez chwilę na niedokrwistość, ale przy dobrym odżywianiu, stan jego organizmu wróci do normy już po kilku dniach – zapewniała lekarka.

Więcej na temat oddawania szpiku dowiesz się słuchając nagrania audycji.

bch