Polskie Radio

Pięć państw chce trybunału ws. katastrofy MH17 w Donbasie

Ostatnia aktualizacja: 24.09.2015 18:57
Australia, Ukraina, Malezja, Belgia i Holandia rozważają powołanie własnego międzynarodowego trybunału ds. katastrofy malezyjskiego boeinga na wschodzie Ukrainy w lipcu 2014 roku - oświadczyła w wywiadzie dla "New York Timesa" szefowa MSZ Australii Julie Bishop. Ma być o tym mowa na szczycie ONZ.
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjneFoto: Stockexport

KRYZYS NA UKRAINIE: SERWIS SPECJALNY >>>

Według Bishop temat utworzenia takiego trybunału ma zostać podniesiony przez ministrów pięciu państw, najbardziej dotkniętych katastrofą, podczas dorocznej sesji Zgromadzenia Ogólnego ONZ w Nowym Jorku.

"Istnieje wiele możliwości i mogę zapewnić, że wielu międzynarodowych prawników pracuje nad tym obecnie" - powiedziała australijska minister w opublikowanym w czwartek wywiadzie dla "NYT".

Jak podkreśliła, zawetowanie przez Rosję rezolucji Rady Bezpieczeństwa ONZ o utworzeniu międzynarodowego trybunału bardzo ograniczyło możliwości wyjaśnienia wszelkich okoliczności tej tragedii.

Można ustanowić sąd, który nie wymaga zgody ONZ

Według Bishop jedną z możliwości, nad którą trwają obecnie prace, jest powołanie specjalnego międzynarodowego sądu, który nie wymaga zgody ONZ, a może być ustanowiony na mocy traktatu zawartego przez wszystkie państwa, których obywatele zginęli w katastrofie malezyjskiego boeinga.

Jako przykład podobnego rozwiązania Bishop wymieniła międzynarodowe śledztwo w sprawie ataku terrorystycznego w Lockerbie w grudniu 1988 roku. Wówczas na pokładzie samolotu amerykańskich linii lotniczych PanAm, lecącego nad szkockim miastem Lockerbie, doszło do wybuchu; zginęło w sumie 270 osób.

Bishop dodała, że nie można także wykluczyć prowadzenia odrębnych postępowań w każdym z poszkodowanych państw.

Rosja jeszcze raz zawetuje rezolucję? Wkrótce będzie raport Holandii

Szefowa MSZ Australii powiedziała, że rozważane jest obecnie także ponowne złożenie zawetowanego przez Rosję projektu rezolucji Rady Bezpieczeństwa ONZ o utworzeniu międzynarodowego trybunału ws. katastrofy lotu MH17. Miałoby to nastąpić po opublikowaniu przez Holandię końcowego raportu nt. przyczyn tragedii, co - według zapowiedzi władz holenderskich - ma nastąpić jeszcze w tym roku.

W katastrofie malezyjskiego samolotu w lipcu ubiegłego roku nad wschodnią Ukrainą zginęło 298 osób; większość ofiar to Holendrzy. Wciąż brak oficjalnych ustaleń, kto zestrzelił samolot. Powołując się na dane wywiadowcze, rządy państw zachodnich i Ukrainy przypisywały odpowiedzialność za tę tragedię działającym w rejonie katastrofy prorosyjskim separatystom, którzy mieli zaatakować boeinga przeciwlotniczym pociskiem kierowanym. Rosja sugeruje, że samolot trafiła rakieta wystrzelona przez ukraiński myśliwiec.

Projekt rezolucji Rady Bezpieczeństwa ONZ przewidywał powołanie międzynarodowego trybunału, który zająłby się ściganiem odpowiedzialnych za tragedię. Inicjatywę Malezji w tej sprawie poparły władze Australii, Holandii, Belgii i Ukrainy. Za dokumentem głosowało 11 z 15 członków Rady Bezpieczeństwa. Rosja, stały członek Rady, skorzystała z prawa weta. Chiny, Angola i Wenezuela wstrzymały się od głosu.

PAP/agkm

Czytaj także

Holandia: śledczy znaleźli części wyrzutni rakiet BUK na miejscu zestrzelenia MH17

Ostatnia aktualizacja: 11.08.2015 21:20
Władze holenderskie, które badają zestrzelenie w 2014 roku na wschodzie Ukrainy Boeinga 777 linii Malaysia Airlines, oświadczyły we wtorek, że pewne szczątki znalezione w pobliżu miejsca katastrofy prawdopodobnie należą do rosyjskiego systemu rakietowego Buk.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Katastrofa MH17 na Ukrainie: kiedy raport? Śledczy zabrali głos

Ostatnia aktualizacja: 27.08.2015 16:41
Końcowy raport zestrzelonego w 2014 roku na wschodzie Ukrainy Boeinga 777 linii Malaysia Airlines zostanie opublikowany 13 października - poinformował holenderski urząd ds. bezpieczeństwa (OVV), badający przyczyny katastrofy.
rozwiń zwiń