Jej zdaniem, obecnie nie ma możliwości, aby Polska znalazła się w strefie euro, bo oznaczałoby to biedę. - Andrzej Duda nie zgodzi się na to, dopóki Polacy nie będą zarabiać na poziomie Europejczyków, a polska gospodarka nie będzie stabilna - podkreśliła.
Według gościa "Sygnałów dnia" gdyby nie konieczność zmiany konstytucji, to politycy Platformy Obywatelskiej już dawno wprowadziliby Polskę do strefy euro.
- Polacy mają prawo wyboru i odniesienia się do stanowiska poszczególnych partii politycznych. Bronisław Komorowski w kampanii w 2010 roku deklarował, że nie chce podwyższenia wieku emerytalnego po czym podpisał ustawę zmieniającą ten wiek. Nie mam zaufania do Komorowskiego nawet, jeśli mówi, że nie jesteśmy jeszcze w strefie euro to nie wiem, czy nie podejmie takich działań, żeby ta strefa coraz bardziej się do nas przybliżała - podkreśliła wiceprezes PiS.
Beata Szydło uważa, ze prezydent Komorowski powinien powiedzieć przed wyborami w jakiej perspektywie czasowej będzie dążył do wprowadzenia euro w Polsce. - Andrzej Duda mówi wyraźnie, dopóki Polacy nie będą zarabiali na tyle, żeby było ich stać na utrzymanie swojej rodziny, to Polska nie może znaleźć się w strefie euro - powiedziała.
***
Tytuł audycji: Sygnały dnia
Prowadził: Krzysztof Grzesiowski
Gość: Beata Szydło
Godzina emisji: 7.19
Data emisji: 26.03.2015
to/tj
>>>Zapis całej rozmowy