Nauka

Pradawne gady także chorowały na stawy

Ostatnia aktualizacja: 18.05.2012 09:50
Nawet potężne, groźne gady morskie sprzed milionów lat padały ofiarą zwykłego zapalenia stawów. Wnioski z badania takiego szkieletu opisano w "Palaeontology".
Dinozaur T-rex
Dinozaur T-rexFoto: sxc.hu
Nawet pradawne gady chorowały na stawy
Nawet potężne, groźne gady morskie sprzed milionów lat padały ofiarą zwykłego zapalenia stawów. Wnioski z badania takiego szkieletu opisano w "Palaeontology".  
Pliozaury - duże, drapieżne gady, panowały w jurajskich morzach ok. 165-151 mln lat temu. Budową przypominały ogromne, czteropłetwe delfiny, sięgające nawet 15 metrów długości. Kształt ich głowy był bardziej krokodyli. Czaszka pliozaurów mierzyła nawet do dwóch metrów, a duże, dwudziestocentymetrowe zęby mogły rozszarpać większość mieszkańców głębin.
Groźne pliozaury padały czasami ofiarą zwykłego zapalenia stawów - twierdzi dr Judyth Sassoon z University of Bristol, która badała skamieniałe szczątki takiego zwierzęcia, przechowywane w kolekcji Bristol City Museum and Art Gallery.
Na szkielecie Sassoon zauważyła ślady choroby degeneracyjnej, bardzo podobnej do zapalenia stawów u ludzi. Choroba zmieniła kształt jednego ze stawów szczękowych, sprawiając, że żuchwa wyraźnie się skrzywiła.
Analiza szkieletu doprowadziła badaczkę do wniosku, że ma do czynienia ze szczątkami wiekowej samicy, u której choroba stawów pojawiła się w związku ze starzeniem. O dojrzałości pliozaura świadczy m.in. jego wielkość i zrośnięte kości czaszki. Mimo deformacji zwierzę najwyraźniej mogło polować i jeszcze dość długo pożyło. Świadczą o tym ślady zębów, odciśnięte w kości żuchwy przez zęby z górnej, nachodzącej na dolną szczęki.
"W taki sam sposób, w jaki u starszych ludzi pojawia się zapalenie stawu biodrowego, tak u tej wiekowej damy pojawiło się zapalenie stawu szczękowego. Mimo choroby żyła dość długo. Niezrośnięte pęknięcie kości szczęki wskazuje zaś na to, że w pewnym momencie kość szczęki zrobiła się słaba i w końcu pękła. Ze złamaną szczęką pliozaur nie mógł już polować. I dopiero to przesądziło o jego końcu" - sugeruje Sassoon.
"Podobny rodzaj deformacji można zaobserwować u współczesnych zwierząt, np. krokodyli czy kaszalotów. Osobniki z takimi zmianami żyją nieraz długie lata, dopóki są w stanie zdobyć pokarm. Ale to musi boleć" - dodaje uczestniczący w projekcie prof. Mike Benton.
Pliozaury najprawdopodobniej aktywnie polowały lub zaskakiwały swoje ofiary znienacka. Jadły ryby, kałamarnice i inne morskie gady, niewykluczone, że zdarzało im się też żywić padliną. Zajmowały miejsce na szczycie łańcucha pokarmowego. Raczej nie było drapieżników, które mogły im pliozaurom, nawet osobnikom starym i schorowanym pliozaurom. Chyba, że inny pliozaur. 

Pliozaury - duże, drapieżne gady, panowały w jurajskich morzach ok. 165-151 mln lat temu. Budową przypominały ogromne, czteropłetwe delfiny, sięgające nawet 15 metrów długości. Kształt ich głowy był bardziej krokodyli. Czaszka pliozaurów mierzyła nawet do dwóch metrów, a duże, dwudziestocentymetrowe zęby mogły rozszarpać większość mieszkańców głębin.

Groźne pliozaury padały czasami ofiarą zwykłego zapalenia stawów - twierdzi dr Judyth Sassoon z University of Bristol, która badała skamieniałe szczątki takiego zwierzęcia, przechowywane w kolekcji Bristol City Museum and Art Gallery.

Na szkielecie Sassoon zauważyła ślady choroby degeneracyjnej, bardzo podobnej do zapalenia stawów u ludzi. Choroba zmieniła kształt jednego ze stawów szczękowych, sprawiając, że żuchwa wyraźnie się skrzywiła.

Analiza szkieletu doprowadziła badaczkę do wniosku, że ma do czynienia ze szczątkami wiekowej samicy, u której choroba stawów pojawiła się w związku ze starzeniem. O dojrzałości pliozaura świadczy m.in. jego wielkość i zrośnięte kości czaszki. Mimo deformacji zwierzę najwyraźniej mogło polować i jeszcze dość długo pożyło. Świadczą o tym ślady zębów, odciśnięte w kości żuchwy przez zęby z górnej, nachodzącej na dolną szczęki.

- W taki sam sposób, w jaki u starszych ludzi pojawia się zapalenie stawu biodrowego, tak u tej wiekowej damy pojawiło się zapalenie stawu szczękowego. Mimo choroby żyła dość długo. Niezrośnięte pęknięcie kości szczęki wskazuje zaś na to, że w pewnym momencie kość szczęki zrobiła się słaba i w końcu pękła. Ze złamaną szczęką pliozaur nie mógł już polować. I dopiero to przesądziło o jego końcu - sugeruje Sassoon.

- Podobny rodzaj deformacji można zaobserwować u współczesnych zwierząt, np. krokodyli czy kaszalotów. Osobniki z takimi zmianami żyją nieraz długie lata, dopóki są w stanie zdobyć pokarm. Ale to musi boleć - dodaje uczestniczący w projekcie prof. Mike Benton.

Pliozaury najprawdopodobniej aktywnie polowały lub zaskakiwały swoje ofiary znienacka. Jadły ryby, kałamarnice i inne morskie gady, niewykluczone, że zdarzało im się też żywić padliną. Zajmowały miejsce na szczycie łańcucha pokarmowego. Raczej nie było drapieżników, które mogły im pliozaurom, nawet osobnikom starym i schorowanym pliozaurom. Chyba, że inny pliozaur.

(ew) 

Czytaj także

Wielkie pchły utrapieniem dinozaurów

Ostatnia aktualizacja: 01.03.2012 16:43
Miały nawet ponad dwa centymetry długości. Naukowcy dysponują aż dziewięcioma okazami, które reprezentują dwa gatunki.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Dinozaury wyginęły, bo składały jaja

Ostatnia aktualizacja: 20.04.2012 05:00
Jajorodność okazała się dużą słabością dinozaurów. Gdyby młode rodziły się, a nie wykluwały z jaj, wzrosłaby szansa dinozaurów na przetrwanie - uważają naukowcy.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Dinozaury przeżywały kryzys jeszcze przed zagładą

Ostatnia aktualizacja: 08.05.2012 15:45
Jeszcze zanim doszło do masowego wymierania 65 mln lat temu, niektóre dinozaury mogły doświadczać długotrwałego kryzysu, w wyniku którego ich liczba znacznie się zmniejszyła.
rozwiń zwiń