Nauka

Chirurdzy usunęli 17-latkowi z jamy ustnej... 232 zęby!

Ostatnia aktualizacja: 26.07.2014 15:26
Operująca chłopca dyrektor szpitala w Bombaju (Indie), dr Sunanda Dhiware, powiedziała, że przez 30 lat praktyki nie spotkała się z podobnym przypadkiem.
17-letni Ashik Gavai po operacji
17-letni Ashik Gavai po operacjiFoto: youtube.com/watch?v=msxjHnvGZgQ

17-letni Ashik Gavai od ponad roku źle się czuł, strasznie spuchła mu prawa strona twarzy. Ojciec chłopca szukał pomocy u lekarzy mieszkający w jego rodzinnej wiosce. Bez skutku, medycy nie byli w stanie powiedzieć, co dolega pacjentowi. Postanowił więc zabrać nastolatka do miasta.
Okazało się, że 17-latek cierpi na zębiaka, zwanego też odontomą. To odmiana guza nowotworowego z powstających w niekontrolowany sposób zawiązków zębów. Przyczyną powstawania zębiaka są zaburzenia rozwojowe, które wynikają z defektów genetycznych, urazów lub zakażeń.

Skomplikowana operacja trwała siedem godzin. Początkowo chirurdzy musieli użyć małego dłuta i młotka, aby dostać się do guza. Gdy już im się to udało, przypominające "małe białe perły" zęby zaczęły wypadać jeden za drugim.

- W teorii, jak można wyczytać w fachowej literaturze medycznej na temat zębiaka, choroba dotyka górnej szczęki. W przeszłości jednemu pacjentowi usunięto 37 zębów. Uznano to za rekord. W przypadku Ashika guz znajdował się głęboko w dolnej szczęce i były tak setki zawiązków zębów - wyjaśniła dr Dhiware.
Gavai po operacji ma 28 zębów.

x-news.pl, CNN
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>

PAP, kk

''

Zobacz więcej na temat: Bombaj Indie NAUKA zdrowie
Czytaj także

Fatalny błąd. 75 pracowników rządowego laboratorium trafiło na obserwację

Ostatnia aktualizacja: 20.06.2014 12:25
Naukowcy prowadzili badania nad wąglikiem. Byli przekonani, że w eksperymentach wykorzystywane są bakterie, które wcześniej zostały "unieszkodliwione".
rozwiń zwiń
Czytaj także

Japończyk wyhodował wyjątkowo groźny wirus grypy

Ostatnia aktualizacja: 05.07.2014 16:15
Pracujący w USA japoński naukowiec potwierdził, że wyhodował w laboratorium wirusa grypy zdolnego uniknąć ataku układu odpornościowy człowieka, co od razu wywołało liczne kontrowersje - informuje AFP.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Piękny nos, który może być udręką. Uroda wyrzeźbiona skalpelem

Ostatnia aktualizacja: 10.07.2014 05:02
Twarz jest naszą wizytówką, więc wszelkie niedociągnięcia urody w jej obrębie potrafią być prawdziwym utrapieniem. - Defekty estetyczne w postaci blizn potrądzikowych czy pourazowych są dużo bardziej niesatysfakcjonujące w wyglądzie dla pacjenta niż pozostałości po półpaścu - opowiada dermatolog, dr Joanna Magdziarz-Orlitz.
rozwiń zwiń