Kultura

Dziedzictwo Toma Clancy'ego. Hollywood o nim nie zapomni

Ostatnia aktualizacja: 02.10.2013 19:56
Powieści Toma Clancy'ego biły rekordy popularności. Największa sławę amerykańskiemu pisarzowi przysporzyły jednak adaptacje filmowe jego największych dzieł.
Audio
  • Zmarł Tom Clancy. Z Waszyngtonu Marek Wałkuski (IAR)
Polowanie na Czerwony Październik - plakat filmowy
"Polowanie na Czerwony Październik" - plakat filmowyFoto: screen z wall.alphacoders.com

Wraz ze śmiercią Toma Clancy'ego 1 października 2013 roku - kończy się pewna era. Tom Clancy obok Michaela Crichtona ("Park Jurajski", "Andromeda znaczy śmierć") jest bowiem uznawany za założyciela gatunku znanego w literaturze, jako techno-thriller - połączenia powieści szpiegowskiej, sensacyjnej, wojskowej, akcji z elementami science-fiction.

Najpoczytniejszy autor lat 80-tych

Ta hybryda w latach 80-tych i na początku lat 90-tych XX wieku okazała się strzałem w dziesiątkę na rynku wydawniczym. Tom Clancy został najpoczytniejszym pisarzem lat 80-tych. Tylko jemu udało się wówczas sprzedać milion książek w pierwszym wydaniu ("Stan zagrożenia" z 1989 - 1 mln 625 tys. egzemplarzy). Obok J. K. Rowling i Johna Grishama stał się autorem powieści, która jako jedna z trzech osiągnęła 2 mln sprzedanych kopii w pierwszym wydaniu w latach 90-tych.

W niepewnych czasach Zimnej Wojny - trzymające w napięciu opowieści o konflikcie amerykańsko-radzieckim znalazły się na listach bestsellerów na całym świecie. "Polowanie na Czerwony Październik" (1984), "Kardynał z Kremla" (1988), czy "Czerwony Sztorm" (1986)  - szturmem weszły do klasyki swojego gatunku. W miarę rozwoju sytuacji politycznej Clancy poszerzał pole konfliktów i zbrojnych przeciwników USA. Pojawił się brutalny kolumbijski kartel (wspomniany "Stan zagrożenia" z 1989), organizacje terrorystyczne, jak - irlandzka ULA ("Czas patriotów" z 1987), czy grupa arabskich bojowników z PFLP ("Suma wszystkich strachów" z 1991). Ostatnio słynny autor skupił się za to na zagrożeniu ze strony Chin ("Threat Vector" z 2012).

Jack Ryan odpowiedzią na Jamesa Bonda

Nic dziwnego, że powieści tego typu szybko przykuły uwagę producentów filmowych z Hollywood. Dla nich filmy szpiegowskie, czy filmy akcji były przecież jednym z najważniejszych źródeł dochodu. Szybko zdecydowano by postawić na serię z najsłynniejszym bohaterem Clancy'ego - Jackiem Ryanem.

Oficer marynarki wojennej, zwerbowany przez CIA przechodzi zawrotną karierę w amerykańskim wywiadzie, która w końcu prowadzi go do Białego Domu, gdy zostaje prezydentem USA. Ta rozbudowana na przestrzeni lat historia zmienia układ geopolityczny wraz z kolejnymi konfliktami, by stworzyć zupełnie nowy świat. Świat Toma Clancy'ego z zagrożeniami czyhającymi niemal z każdej strony globu. I z dzielnym Jackiem - by się im przeciwstawić. Świat zwany od nazwiska głównego bohatera - Ryanverse. Wymarzony materiał dla fanów kina sensacyjnego i nieprzebrane źródło dla scenarzystów na wiele wiele lat.

Do tej pory nakręcono cztery powieści z udziałem Jacka Ryana - wszystkie z okresu jego pracy dla Centralnej Agencji Wywiadowczej. Już pierwsza adaptacja (do tego debiutanckiej powieści Clancy'ego) stała się absolutnym hitem. W 1990 roku w kinach pojawiło się - "Polowanie na Czerwony Październik". Gwiazdorska obsada (Alec Baldwin jako Jack Ryan, Sean Connery, Sam Neill, Scott Glenn, Stellan Skarsgard), świetny scenariusz i bardzo dobra reżyseria (John McTiernan) zapewniły globalny sukces tej świetnej produkcji. Film z budżetem 30 mln dolarów - zarobił około 200 mln dolarów i nawet otrzymał Oscara (za montaż dźwięku). Większość krytyków była zachwycona trzymającym w napięciu polowaniem marynarki USA i ZSRR na prototypową łódź podwodną, której kapitan postanowił zdezerterować.

Harrison Ford wkracza na scenę

W 1992 roku postanowiono zastąpić aktora w roli Jacka Ryana. W miejsce Aleca Baldwina wszedł Harrison Ford - wówczas jeden z najbardziej pożądanych aktorów na rynku. Na szczycie chwały po takich superprodukcjach, jak "Gwiezdne Wojny", czy "Indiana Jones" i tuż przed "Ściganym" Ford mógł przebierać w ofertach. Nie trzeba było go jednak zbyt długo przekonywać, by wziął udział w projekcie, który już podbił serca widzów. Rozpoczął od roli w filmie "Czas Patriotów" (1992), skupiającym się na zamachu ULA na księcia i księżną Walii, a następnie polowaniu na rodzinę Ryana i niego samego. Film ponownie okazał się komercyjnym sukcesem. Z budżetem 40 mln dolarów - zarobiono na nim 178 mln dolarów. Krytycy pozytywie odebrali dzieło Philipa Noyce, choć narzekano na zbyt wielkie odstępstwa od powieści.

Dwa lata później Noyce nakręcił kolejną adaptację Clancy'ego - "Stan zagrożenia". Harrison Ford ponownie w roli Jacka Ryana musiał zmierzyć się z kolumbijskim kartelem. W miarę rozwoju akcji popadł też w konflikt z samym prezydentem USA, którego decyzje naraziły życie amerykańskich żołnierzy. Film znów spodobał się widowni i krytykom. 65 mln dolarów wydane na "Stan zagrożenia" przyniosły zysk w wysokości 215 mln dolarów. Do tego doszły dwie nominacje do Oscara i lepsze recenzje od poprzedniej części. Wydawało się, że kolejny film z Jackiem Ryanem powstanie błyskawicznie. Nic bardziej mylnego.

Konflikt z Fordem i nieudany powrót

Po nieudanej próbie przeniesienia na ekran "Kardynała z Kremla" (producenci doszli do wniosku, że powieść jest zbyt trudna do adaptacji) - zapadła decyzja o sfilmowaniu "Sumy wszystkich strachów". W tym czasie już zmarnowano dwa lata na nieudany projekt. Największy cios miał jednak nadejść. W 2000 roku Harrison Ford po konflikcie z Phillipem Noycem zrezygnował z dalszego udziału w filmie. Zdecydowano, że zastąpi go Ben Affleck, a nowym reżyserem został - Phil Alden Robinson. Premierę zaplanowano na późny rok 2001, jednak po zamachach z 11 września 2001 postanowiono przenieść ją na 2002 rok. W filmie zastąpiono też arabskich terrorystów - grupą neo-nazistowską. Wiadomo, że ten zabieg nie był jednak spowodowany atakiem Al-Kaidy na Stany Zjednoczone, gdyż zdjęcia zakończono w maju 2001 roku.

Po zamieszaniu z produkcją, zmianie głównego aktora, czy reżysera i perturbacjach z premierą - "Suma wszystkich strachów" okazała się dziełem co najwyżej przeciętnym. Oceny krytyków oscylowały wokół 6/10. Film osiągnął jednak sukces komercyjny. Na budżecie 68 mln dolarów zarobiono niemal 200 mln dolarów.

Nowe otwarcie już w tym roku

Jak się okazało - był to jedynie epizodyczny powrót Jacka Ryana do kin. Fani powieści Toma Clancy'ego znów musieli się uzbroić w cierpliwość. Po 11 letniej przerwie Jack Ryan pojawi się jednak ponownie na ekranach. Tym razem nie będzie to żadna adaptacja książki, a luźna inspiracja twórczością Clancy'ego. Premiera "Jack Ryan: Shadow One" w reżyserii Kennetha Branagha z Chrisem Painem w roli głównej i samym Branaghiem, Keirą Knightley, czy Kevinem Costnerem w rolach drugoplanowych zapowiedziana jest na 25 grudnia 2013 roku.

Poza serią z Jackiem Ryanem w 1999 roku nakręcono też "NetForce" - film telewizyjny ze Scottem Bakulą. Opowieść o specjalnym oddziale FBI walczącym z cyberterroryzmem zyskała nominację do nagrody Emmy. Tom Clancy nie był autorem powieści NetForce, ale był jednym z pomysłodawców całej serii i sygnował ją swoim nazwiskiem. Identycznie wyglądała sytuacja w przypadku "Op-Center", który powstał dla stacji telewizyjnej w 1995 roku. Clancy i tym razem sygnował serię swoim nazwiskiem, ale sam nie był autorem powieści.

Śmierć Toma Clancy'ego nie oznacza też zakończenia serii gier komputerowych, które wyszły pod szyldem słynnego pisarza. Rainbow Six, Ghost Recon, czy Splinter Cell z pewnością będą jeszcze wydawane, ku uciesze graczy na całym świecie. Już na 2014 zaplanowano też premierę - Tom Clancy's The Division, która na pierwszy rzut oka wygląda na rewolucyjną produkcję na rynku komputerowym.

Marcin Nowak, polskieradio.pl

Zobacz więcej na temat: FILM literatura
www.narodoweczytanie.polskieradio.pl
Cichociemni
Czytaj także

Zmarł Tom Clancy - słynny autor książek sensacyjnych

Ostatnia aktualizacja: 02.10.2013 21:15
Tom Clancy napisał między innymi: "Polowanie na Czerwony Październik" i "Czerwony Sztorm". O śmierci amerykańskiego pisarza poinformował jego wydawca. Clancy miał 66 lat
rozwiń zwiń