Kto wysysa krew z wampira?

Ostatnia aktualizacja: 29.08.2012 10:04
Drakula, Martin i "Mały wampirek" - boimy się ich, ale jednocześnie je lubimy, ba: nawet kochamy. Ale czy filmowy wizerunek krwiopijcy nie podupadł w ostatnim czasie? W Dwójce dyskutowaliśmy o tradycyjnym i współczesnym fenomenie wampira w kinie.
Audio
Maria Jose Cristerna, znana jako Meksykańska Kobieta-Wampir
Maria Jose Cristerna, znana jako "Meksykańska Kobieta-Wampir"Foto: PAP/GEORG HOCHMUTH /APA

W Dwójce dyskutowaliśmy o tradycyjnym i współczesnym fenomenie wampira w kinie. Wydawać by się mogło, że wszystko jest w porządku, ale od jakiegoś czasu... przestaje być strasznie. Tak, jakby to nie on, wampir, ale ktoś inny z niego tę krew wypijał. Kto i dlaczego?
Od Lilith do Nosferatu

Korowód wampirycznych postaci zagościł na dobre w kulturze w XIX wieku, ale przecież badacze utrzymują, że praprzodka wampira szukać należy już w starożytnej Mezopotamii, gdzie nosił on imię Lilith. Święty Hieronim w Wulgacie przełożył to imię własne na łacińskie określenie Lamia. W folklorze antycznym Lamia wysysała krew z mężczyzn i pozbawiała ich energii seksualnej. Za wybitne ognisko energii wampirycznej uznawana jest przede wszystkim Słowiańszczyzna: Półwysep Bałkański, Transylwania ze słynnym protoplastą Drakulą.

Wizerunek wampira wszechczasów, ten znany z filmów, stworzył irlandzki dziennikarz i pisarz Bram Stoker, właśnie w powieści "Drakula” z 1897 roku, wielokrotnie później ekranizowanej.

- Ze względu na prawa autorskie film Friedricha Wilhelma Murnaua z 1922 roku nie mógł się nazywać "Dracula", więc zmieniono nazwę na "Nosferatu”. "Nosferatu" brzmi dobrze... Już sama nazwa budzi grozę. To syczące imię. Ten niemy film był wybitny jak na owe czasy. Wykorzystano w nim zdjęcia negatywowe, które tworzyły dziwną atmosferę na ekranie - mówił krytyk filmowy Andrzej Kołodyński.
Aktor jak wampir

- Murnau nie mógł zdobyć praw autorskich, więc stwierdził: "A co tam. Nazwę to trochę inaczej i może przejdzie". Potem wytoczono mu kilka procesów, a kopie filmu niszczono. Było z nim krucho w pewnym momencie. Mamy szczęście, że jakieś kopie przetrwały do naszych czasów - komentował kontrowersje wokół jednego z pierwszych filmów wampirycznych Kamil Śmiałkowski.

Rolę tytułową odtwarzał w nim Max Schreck. W Niemczech jego nazwisko było wręcz synonimem zła. Niektórzy wierzyli nawet, że jest prawdziwym wampirem. - To dziwny aktor; trudne odnaleźć jakieś informacje na jego temat. Wiadomo, że grał również w jakimś innym filmie, więc musiał być jednak postacią rzeczywistą. Ale, gdy pisałem o nim książkę, to wydawało mi się, że rzeczywiście jest półwampirem i próbowałem zmitologizować tę postać. Potem już nikt tak sugestywnego wampira na ekranie nie stworzył - mówił o odtwórcy roli Nosferatu Andrzej Kołodyński. - Do tej pory chwyty niemieckiej szkoły ekspresjonistycznej, które znamy już na pamięć, powracają, nawet we współczesnych serialach wampirycznych - dodał.

Co ciekawe, w 1995 roku, z okazji stulecia narodzin kina, obraz "Nosferatu. Symfonia grozy” Murnaua znalazł się na watykańskiej liście 45 filmów fabularnych, które propagują szczególne wartości religijne, moralne lub artystyczne. Cóż, mit wampiryzmu uznawany jest za jeden z najpotężniejszych mitów literackich XX wieku.

W Polsce znawczynią tematu jest profesor Maria Janion. - Kluczowy jest tu nasz związek z umarłymi, nasz stosunek do śmierci i do jej objawów. Dlatego mówię, że historia wampirów jest alternatywną historią ludzkości, ze swoją wykładnią śmierci i zmartwychwstania. Bo przecież w pewnym sensie to po prostu twory, które powstają przedwcześnie, zmartwychwstając z grobów. Nawet ilustracje są specjalnie tak dobrane, by to pokazać. W całej mitologii dotyczącej tego tematu pojawia się fantazmat dotyczący nieśmiertelności. Tym, co mnie najbardziej uderzyło w powieściach Ann Rice, jest fakt, że wampirem staje się ktoś, kto nie chce ulec śmierci, kogo tragiczna historia zaczyna się od tego potwornego obrzydzenia na widok gnicia i rozkładu. Wobec tego postanawia uzyskać możliwość zachowania jakiegoś innego ciała. Bo to nie jest zwykłe ciało. Gonstycy powiedzieliby: "diamentowe ciało". Oczywiście z nieśmiertelności mogą wynikać rozmaite tragedie, jak np. w filmie "Nosferatu” Murnaua. Pojawia się rodzaj męki towarzyszącej nieśmiertelności - tłumaczyła profesor Maria Janion.

Gośćmi audycji byli Andrzej Kołodyński - krytyk filmowy, redaktor naczelny miesięcznika "Kino” - i Kamil Śmiałkowski - badacz kultury popularnej, dziennikarz, autor publikacji "Wampir. Leksykon”.

Audycję Dwójka po zmroku przygotował i prowadził Marcin Pesta.

Więcej o wampirzych atrybutach, sposobach walki z nimi, jak również o bohaterach literackich i filmowych - nawet tych dla najmłodszych, które nie piją krwi - w nagraniu audycji.

(sm)

Czytaj także

Sukces na miarę "Obcego"? "Prometheus" Ridleya Scotta

Ostatnia aktualizacja: 22.12.2011 22:23
W czwartek po raz pierwszy opublikowano trailer najnowszego filmu Ridleya Scotta w którym powraca on do gatunku, który pomagał stworzyć.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Szokujący film. Osama bin Laden jako zombie

Ostatnia aktualizacja: 13.02.2012 12:40
W filmie "Osombie" wyreżyserowanym przez Johna Lyde'a, zobaczymy zombie, talibów i odważnych amerykańskich żołnierzy. Nie brakuje w nim przemocy i scen miłosnych.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Abraham Lincoln łowcą wampirów? Zobacz!

Ostatnia aktualizacja: 16.02.2012 20:58
Film ukazujący nieznane oblicze 16.prezydenta Stanów Zjednoczonych w polskich kinach zadebiutuje 24 sierpnia 2012. Za produkcję obrazu odpowiada Tim Burton.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Tragikomedia, thriller czy bułgarski film drogi?

Ostatnia aktualizacja: 18.06.2012 11:12
Najwyżej oceniony w "Magazynie bardzo filmowym" został brytyjski "Hotel Marigold", Anna Stempniak i Andrzej Kołodyński redaktor magazynu "Kino" przyznali mu aż 5 Jedynek.
rozwiń zwiń