Węgry odgradzają się od uchodźców za 20 mln Euro

Ostatnia aktualizacja: 17.07.2015 18:00
Na granicy Węgier z Serbią powstaje czterometrowej wysokości ogrodzenie o długości 175 km. Do czego potrzebuje go rząd Viktora Orbána?
Audio
  • Rozmowa o polityce Węgier wobec imigrantów (Puls świata/Dwójka)
Emigranci z Bliskiego Wschodu udają się przez Serbię do Europy Zachodniej. Czy uda im się przekroczyć granicę z Węgrami?
Emigranci z Bliskiego Wschodu udają się przez Serbię do Europy Zachodniej. Czy uda im się przekroczyć granicę z Węgrami?Foto: PAP/EPA/GEORGI LICOVSKI

- To tak, jakby Polska zbudowała mur na granicy z Ukrainą - powiedział prowadząc audycję Paweł Reszka. - Relacje z Bałkanami Zachodnimi, w szczególności z Serbią, są kluczowe dla polityki zagranicznej Węgier. Budapeszt ma być rzecznikiem krajów tego regionu w drodze do Unii Europejskiej. Postawienie na granicy ogrodzenia na pewno nie ociepli stosunków pomiędzy nimi - skomentował Andrzej Sadecki, analityk Ośrodka Studiów Wschodnich.

Polityka antyimigracyjna Węgier budzi szczególnie kontrowersje w kontekście rewolucji 1956 roku, po której wielu mieszkańców tego kraju znalazło azyl w Europie. Okazuje się jednak, że niechęć do emigrantów już przyniosła ona pewne polityczne korzyści rządowi Viktora Orbána.

***

Tytuł audycji: Puls świata

Prowadzi: Paweł Reszka

Gość: Andrzej Sadecki (analityk Ośrodka Studiów Wschodnich)

Data emisji: 10.07.2015

Godzina emisji: 17.15

mm/ag

Czytaj także

Budapeszt w ogniu krytyki za stosunek do imigrantów

Ostatnia aktualizacja: 05.07.2015 10:03
UNHCR wezwało węgierski rząd do niewprowadzania planowanych zmian w prawie azylowym. Biuro Wysokiego Komisarza Narodów Zjednoczonych do spraw Uchodźców jest "głęboko zaniepokojone" proponowanymi przez Budapeszt zmianami.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Uchodźcy w Polsce. Czy rząd powinien się na to godzić?

Ostatnia aktualizacja: 10.07.2015 08:02
Czy dobrze się stało, że Polska zgodziła się na przyjecie 2 tysięcy uchodźców z Syrii i Erytrei? Dyskutowali o tym goście "Sygnałów dnia" Paweł Lisicki z "Do Rzeczy" i Wojciech Szacki z "Polityki".
rozwiń zwiń