Witek Mikołajczuk. Amerykański sen ulicznego grajka

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
Witek Mikołajczuk. Amerykański sen ulicznego grajka
Witek Mikołajczuk uwielbia grać na ulicy. Przekonał się na własnej skórze, że może to być dobry sposób na zarobek, a nawet na spełnienie marzeńFoto: YouTube/Witek Muzyk Ulicy

- To niezwykły uliczny grajek. Kawał chłopa, czarna broda, mocny głos i akordeon - tak Witka Mikołajczuka przedstawił gospodarz "Godziny prawdy" Michał Olszański.

Posłuchaj

Witek Muzyk Ulicy - opowieść niezwykłego grajka (Godzina prawdy/ Trójka)
+
Dodaj do playlisty
+

Z wykształcenia Witek Mikołajczuk nie jest muzykiem. - Zacząłem się bawić słowem, kiedy byłem w areszcie w Szwecji. Pisałem bajki i okazało się, że dobrze mi to idzie - opowiadał gość Trójki.

Gitara towarzyszyła mu od wczesnej młodości, ale na akordeonie nauczył się grać dopiero w wieku 33 lat. - Wyszedłem na ulicę i zobaczyłem, że jest odzew. Bo stara Warszawa to akordeon. Ale nie chciałem grać coverów, więc zacząłem pisać własne utwory. Postanowiłem tworzyć takie melodie, które byłyby w stanie przykuć uwagę przechodniów - opowiadał.

"

Witek Mikołajczuk Postanowiłem tworzyć takie melodie, które byłyby w stanie przykuć uwagę przechodniów

Witek Mikołajczuk sam o sobie mówi, że jest chłopakiem z Podlasia. Jak to się stało, że został handlowcem w Warszawie? Dlaczego postanowił rzucić pracę i na utrzymanie rodziny zarabiać na ulicy? Zapraszamy do słuchania historii ulicznego muzykanta ze skomplikowaną przeszłością, którego profesjonalna płyta ukaże się wkrótce pod patronatem Trójki.

***

Tytuł audycji: Godzina prawdy
Prowadzi: Michał Olszański
Gość: Witek Mikołajczuk (muzyk)
Data emisji: 28.10.2016
Godzina emisji: 12.08

ei/mk

Polecane