Zdjęcia z szuflady mają wartość!
2013-01-15, 14:01 | aktualizacja 2013-01-19, 13:01
Przedwojenny bilet do teatru, nagrania odgłosów ulicy, zdjęcie medalu otrzymanego przez pradziadka - takie zbiory wraz z opisami stanowią cenne źródło informacji dla kolejnych pokoleń i historyków. Archiwistą społecznym może zostać każdy!
Posłuchaj
- Większość ludzi nie zdaje sobie sprawy z istnienia takiego zjawiska, jak archiwa społeczne, a szacujemy, że tych jest ich w Polsce kilkaset. To po prostu archiwa powstające oddolnie i angażujące społeczeństwo - Katarzyna Ziętal, koordynatorka projektu "Archiwa społeczne w Polsce".
Każdy z nas może uzupełniać zbiory, przekazywać zdjęcia, dokumenty, nagrania i opisywać je. Archiwa społeczne prowadzone są zarówno w internecie i fizycznie, przez organizacje czy osoby prywatne. - Akcja Ośrodka Karta zmierza do przygotowania otwartej bazy danych tych archiwów, ewidencji ich zbiorów oraz uświadamiania, że także historie codzienne, lokalne są cenne i warto dbać o pamięć o nich - wyjaśnia gość Michała Nogasia.
Baza posłuży wymianie informacji o istniejących w Polsce archiwach społecznych, ocaleniu zbiorów, które często giną, gdy umiera osoba je gromadząca, a także edukacji. Ośrodek Karta przygotował również materiały edukacyjne dla archiwistów, którzy chcieliby zakładać i prowadzić archiwa społeczne.
Jeśli posiadają Państwo informacje o takich archiwach bądź sami je prowadzą i chcieliby dołączyć do otwartej bazy danych prosimy o kontakt pod wskazany TU numer telefony/adres email.
Jak mogą zostać wykorzystane ich zbory? Czy archiwa cyfrowe mają przewagę nad stacjonarnymi?
Posłuchaj całego spotkania, a w nim - relacji z archiwów społecznych: w Kanadzie i Polsce.