Marek Dyjak o "Kobietach": bałem się odpowiedzialności

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
Marek Dyjak o "Kobietach": bałem się odpowiedzialności
Marek Dyjak podczas koncertu we wrocławskim Imparcie, Wrocław , 14.02.2013. Foto: Fot.: PAP/Maciej Kulczyński

- Bałem się odpowiedzialności, nie tyle przed publicznością, co przed tymi paniami. Chciałem, żeby ta płyta była dla nich hołdem - mówił Marek Dyjak o albumie "Kobiety", na którym interpretuje utwory wybitnych piosenkarek.

Posłuchaj

Marek Dyjak o "Kobietach" (Myśliwiecka 3/5/7/Trójka)
+
Dodaj do playlisty
+

Nowy album Marka Dyjaka "Kobiety" to 11 piosenek największych Polskich piosenkarek i tekściarek mi. in.: Osieckiej, Nosowskiej, Bartosiewicz, Celińskiej, Groniec, Umer, Mielczarek w wykonaniu Marka Dyjaka.

- Każda z tych pieśni to pieśń wyjątkowa, dobrze zaśpiewana przez panie i już sama świadomość tego powodowała, że praca nad albumem była wyzwaniem. Te pieśni są ważne i nie mają płci, są uniwersalne - podkreślał muzyk w audycji "Myśliwiecka 3/5/7".

Jednym z utworów, który znalazł się na płycie jest "Sen" Edyty Bartosiewicz. W lipcu 2012 roku po pierwszym koncercie  Męskiego Grania 2012 , który odbył się w Warszawie, Marek Dyjak   opowiedział na antenie Trójki o niezwykłym przeżyciu, jakim był pierwszy raz, gdy usłyszał piosenkę Edyty Bartosiewicz pt. "Sen" - Pani Edyta zaśpiewała coś, co sprawiło, że chciałem być lepszy  - mówił.

Marek Dyjak: byłem włóczęgą, teraz uczę się świata >>>  

Pierwszym singlem albumu "Kobiety" jest "Atramentowa rumba" znana przede wszystkim z mistrzowskiego wykonania Stanisławy Celińskiej.


Na pierwszy singiel "Atramentowa Rumba" można oddać głos na Liście Przebojów Trójki
Tak Marek Dyjak mówi o projekcie "Kobiety":  - Nie jest tajemnicą, że od dwudziestu lat param się profesją muzyka interpretatora. Zawsze podświadomie dążyłem do konfrontacji z wrażliwością kobiecego świata, jest rzeczą oczywistą, że energia powstaje w wyniku różnicy potencjałów. Co za tym idzie estetyka żeńskiego piękna w konfrontacji z moją rozedrganą i chropowatą osobą, może stworzyć mieszankę nie tak wybuchową, ile osobliwą, ponieważ cała moja twórczość była próbą wyrażenia energii, jaka rodzi się przy zderzeniu osobowości kobiecej i męskiej. Głęboko wierzę, że tym sposobem oddam hołd nie tylko wielkim artystkom z których twórczości pragnę czerpać, ale wszystkim paniom tego świata.
Za co Marek Dyjak jest wdzięczny Piotrowi Stelmachowi? Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy.

Premiera albumu odbyła się 12 kwietnia 2013 roku.
"Myśliwiecka 3/5/7" na antenie Trójki w każdą sobotę od 16.00 do 18.00. 

Polecane