Paulina Piechna-Więckiewicz i Anna Zalewska o Ewie Kopacz (Puls Trójki)
Expose Ewy Kopacz. Nowa premier zadba o interesy kobiet?
2014-09-16, 19:09 | aktualizacja 2014-09-16, 19:09
Na początku października Ewa Kopacz wygłosi swoje expose. Paulina Piechna-Więckiewicz i Anna Zalewska zastanawiały się w Trójce, czy nowej szefowej rządu uda się zrealizować ważne dla kobiet postulaty.
Posłuchaj
Dodaj do playlisty
Obecna marszałek Sejmu ma dwa tygodnie na pisanie swojego wystąpienia programowego. A podpowiedzi z każdym dniem na pewno będzie coraz więcej. Swoje postulaty zgłaszają na przykład kobiety lewicy, które w liście do przyszłej premier piszą o swoich oczekiwaniach wobec nowego rządu.
Paulina Piechna-Więckiewicz - jedna z autorek listu - mówiła w "Pulsie Trójki", że to, że szefem rządu zostanie kobieta ma duże znaczenie. - Na pewno jest to historyczny moment, bo to jest druga kobieta premier w historii Polski. Ma też znaczenie dla środowiska kobiecego, ponieważ wiążemy pewne nadzieje z tym właśnie, że pani premier jest kobietą i może zawalczyć o prawa kobiet - zaznaczyła wiceprzewodnicząca SLD.
Piechna-Więckiewicz dodała jednak, że płeć nie usprawiedliwia. - My możemy bronić pani premier przed objawami seksizmu, bo to jest dla wszystkich kobiet ważne, żeby seksizm nie istniał w debacie publicznej, ale nie będziemy bronić złego premiera, bez względu na płeć i to powinno jasno wybrzmieć - podkreśliła.
Z kolei Anna Zalewska uważa, że nowej premier nie uda się zrealizować ważnych dla kobiet postulatów. - Ewa Kopacz przez ostatnie lata sprawowała funkcję marszałka Sejmu. Ona miała odpowiednie instrumenty i możliwości, żeby różnego rodzaju postulaty realizować. Nie zrobiła tego, więc tak naprawdę, to jest stary nowy rząd i nic szczególnego się nie wydarzy - przekonywała posłanka PiS.
Więcej interesujących dyskusji znaleźć można na stronach audycji "Salon polityczny Trójki", "Komentatorzy", "Puls Trójki" i "Śniadanie w Trójce".
Zalewska mówiła w Trójce, że Kopacz ma problemy ze stworzeniem rządu. - Wiem to m.in. z korytarzy sejmowych - zaznaczyła i dodała, że była minister zdrowia jest zakładniczką wielu frakcji w Platformie. - To rozedrganie, chaos, kolejni goście w gabinecie Ewy Kopacz (jedni sfrustrowani, drudzy zadowoleni), trzykrotne konsultacje u prezydenta i przecieki z poszczególnych spotkań - pokazują, że do ułożenia rządu jeszcze kawałek - powiedziała.
Rozmawiał Marcin Zaborski.
(aj/mp)