Problem leży wewnątrz PiS
2011-11-15, 18:11 | aktualizacja 2011-11-15, 18:11
Andrzej Dera ("Solidarna Polska"): Wyrzucenie posłów z PiS to błąd polityczny, za który prawica będzie płacić. Chęć poprawienia wewnętrznej sytuacji w partii to nie jest rzecz godna takiej kary.
Posłuchaj
W poniedziałek Komitet Polityczny Prawa i Sprawiedliwości zdecydował o usunięciu członków klubu "Solidarna Polska" - skupionych wokół wykluczonych z partii europosłów Zbigniewa Ziobry, Tadeusza Cymańskiego i Jacka Kurskiego - z PiS, chyba, że do piątku zapiszą się do klubu Prawa i Sprawiedliwości.
- Do czego wracać, jeśli z PiS zostali wyrzuceni ludzie, którzy mówili, że partię trzeba naprawiać, demokratyzować? - zastanawiał się w Trójce Andrzej Dera z "Solidarnej Polski".
Dodał, że nikt nie miał planu wyjścia z Prawa i Sprawiedliwości. - To był nurt zmierzający do naprawy od środka, niestety nasi koledzy zostali wyrzuceni - podkreślił. Jego zdaniem kierunek, w jakim obecnie zmierza prawica, prowadzi do zawężania poglądów, a tym samym grona wyborców. - Proszę zauważyć, że po czterech latach fatalnych rządów Platformy PiS i tak straciło swoich wyborców, czyli problem nie leży na zewnątrz - stwierdził.
Poseł PiS Jarosław Sellin, który cztery lata temu sam krytykował wewnętrzną sytuację w partii, uważa, że diagnoza i postawa kolegów jest błędna podobnie, jak błędna była jego opinia przed laty. - Prawo i Sprawiedliwość bardzo się od tamtego czasu zmieniło, nadrabia także braki w komunikowaniu się ze środowiskiem wielkomiejskim - zauważył.
Jego zdaniem ta sytuacja odbije się na jedności prawicy i ma nadzieję, że do piątku koledzy się zreflektują.
Jakie plany mają członkowie "Solidarnej Polski" i czego goście Beaty Michniewicz spodziewają się po piątkowym expose premiera dowiesz się słuchając całego "Pulsu Trójki, 15 listopada 2011".
Audycji "Puls Trójki" można słuchać od poniedziałku do piątku o 17.45. Zapraszamy.
(asz)