Trójka|Zapraszamy do Trójki - ranek
Ropa naftowa. Jaka będzie przyszłość "czarnego złota"?
2014-07-21, 16:07 | aktualizacja 2014-07-21, 22:07
Według szacunków niektórych firm paliwowych obecnych zasobów ropy naftowej wystarczy tylko do 2067 roku. Czy to rzetelne obliczenia?
Posłuchaj
- Obecnie rezerwy ropy wynoszą 1,7 mld baryłek. Prognozujemy, że do 2035 roku produkcja nadal będzie rosła, by sprostać zapotrzebowaniu. Obecnie używamy ok. 87 mln baryłek, w 2035 roku to będzie już 100 mln. Potem staniemy przed nie lada wyzwaniem, bo skończy się tania i dobra ropa. Będziemy musieli zacząć szukać jej w innych miejscach, na przykład na dnie oceanów i to daleko od brzegu, albo pozyskiwać z piasków bitumicznych czy łupków - mówi Paul Aplleby z koncernu BP.
- Takie informacje, mniej lub bardziej miarodajne, pojawiają się już od kilkudziesięciu lat, ale również od kilkudziesięciu lat odkrywane są złoża ropy naftowej - zaznacza z kolei Szymon Sołtysik z magazynu "Top Gear". - Informacja, że mamy już policzone zasoby ropy, jest próbą wpłynięcia na cenę paliw. Koncerny paliwowe doszły do wniosku, że dobrze byłoby trochę "zamieszać", żeby na tym skorzystać, zarobić więcej pieniędzy - dodaje.
Zdaniem Piotra Zarzyckiego z Muzeum Techniki i Przemysłu w Warszawie problem cały czas narasta. - Przeciętnym ludziom na świecie wmawia się, że nie ma alternatyw dla ropy naftowej czy gazu ziemnego. Ale oczywiście są, w USA nawet samoloty mogą latać na biopaliwie - przekonuje gość Trójki.
Taką opinię potwierdza Jacek Pawlaczyk, ekspert ds. lotnictwa potwierdza. - Producenci silników prowadzą prace nad nowymi paliwami. Są one dosyć mocno zaawansowane, tu nie będzie zaskoczenia. Lotnictwo, tak samo jak inne gałęzie przemysłu, przygotowuje się do wykorzystania alternatywnego zasilania - podkreśla rozmówca Kuby Witkowskiego.
Jak przyszłość czeka ropę naftowa i alternatywne paliwa? Zapraszamy do wysłuchania całego materiału.
Porannego pasma "Zapraszamy do Trójki" można słuchać od poniedziałku do soboty między 6.00 a 9.00.
(mk)