Stormzy prezentuje singiel "sorry rach!"

Ostatnia aktualizacja: 07.05.2025 13:02
Długo wyczekiwany powrót staje się faktem.
Stormzy
StormzyFoto: Universal Music Polska/mat. prasowe

Tegoroczna MET Gala, która odbyła się w miniony poniedziałek, miała zaskakująco pozytywny wpływ na niektórych artystów muzycznych. André 3000 opublikował EP-kę "7 piano sketches", a Stormzy przerwał wydawniczą ciszę nowym singlem.

Dziś na streamingi trafił kawałek "sorry rach!". To pierwszy numer, w którym usłyszeć można Stormzy'ego od czasu gościnnego występu w "Backbone" duetu Chase & Status w sierpniu minionego roku.

Stormzy - SORRY RACH! / Spotify

Tytuł "sorry rach!" można rozumieć dwojako. "Rach" to brytyjskie określenie psów tropiących, ale też zdrobnienie imienia Rachel. W obu przypadkach doszukiwać się można odniesienia do niedawnej głośnej współpracy Stormzy'ego z firmą McDonald's.

Obserwujący rapera zauważyli, że z jego instagramowego konta zniknął post, w którym artysta wyraża wsparcie dla Palestyny i zaczęli powiązywać to z możliwymi wymaganiami nałożonymi przez fast-foodowego giganta. Stormzy szybko odpowiedział, że zarchiwizował wiele publikacji z ostatnich miesięcy, a żadna firma nie będzie nakazywać mu o czym ma nie mówić.

Zwrot "sorry rach!" jest więc stwierdzeniem, że "psy tropiące" nie mają się czego doszukiwać w całym zamieszaniu lub przeprosinami skierowanymi do Rachel Campbell - agentki PR, z którą Stormzy współpracował przez długi. Na to drugie wskazywać może fragment telefonicznej głosówki na początku singla.

Tak czy inaczej Stormzy wrócił, a teledysk zrealizowany na jednym ujęciu można obejrzeć na oficjalnym kanale artysty.

sorry rach! / YouTube: Stormzy

Aktualizacja:

Dzień rozpoczął nowym kawałkiem i w ten sam sposób go kończy - kilka godzin po publikacji "sorry rach!" otrzymujemy brytyjskiego rapera w dużo bardziej stonowanej odsłonie. W sieci dostępny jest już kolejny utwór - "hold me down". Na takie przerwanie wydawniczej ciszy nie mogli chyba liczyć nawet najbardziej optymistycznie nastawieni fani artysty.

hold me down / YouTube: Stormzy