Oksytocyna nazywana jest „hormonem miłości” i „hormonem przytulania” od dawna. My - właściciele i nasze zwierzęta uwalniamy ją podczas przytulania, dotykania lub kiedy patrzymy z miłością w czyjeś oczy. Zwiększa to nasze przywiązanie do osoby lub zwierzęcia.
Im milszy jesteś dla swojego psa, tym więcej hormonu miłosnego odda on tobie. To z kolei sprawi, że może pokochać cię jeszcze bardziej - tak bardzo, że może dla Ciebie zignorować nawet własne bezpieczeństwo.
Oksytocyna wydaje się powodować, że psy pokonują ten instynkt przetrwania. Czworonogi otrzymujące oksytocynę, są bardziej zainteresowane uśmiechniętymi twarzami ludzkimi niż groźnymi. Prawdopodobnie oznacza to, że oksytocyna sprawia, że gniewne twarze wyglądają mniej groźnie, a uśmiechnięte są bardziej atrakcyjne.