Wydawało się, że to koniec kariery popularnego przed laty komika i aktory, gdy 2018 roku sąd wymierzył mu karę pozbawienia wolności od 3 do 10 lat za to, że w 2004 roku odurzył narkotykami i dopuścił się napaści seksualnej wobec Andrei Constand. Rok temu jednak Sąd Najwyższy stanu Pensylwania uchylił wyrok, doprowadzając do uwolnienia Billa Cosby'iego. Teraz artysta wraca do showbiznesu i chce ponownie występować w stand-upie.
W jednym z programów radiowych Bill Cosby powiedział: "Kiedy z tego wyjdę, czuję, że będę zdolny wystąpić i być tym Billem Cosbym, którego zna moja publiczność. Opowiadanie historii daje mi dużo radości".
mk