40 lat temu David Byrne, lider legendarnego zespołu Talking Heads, połączył siły z Jonathanem Demme, znanym przede wszystkim z "Milczenia owiec" i "Filadelfii", ale także jako twórca teledysków New Order czy Bruce’a Springsteena. Dzięki tej współpracy powstało dzieło ponadczasowe, które po dziś dzień porywa widzów, niezależnie od ich gustów muzycznych. Film został zrealizowany w grudniu 1983 roku, w szczytowym momencie kariery zespołu, podczas trasy promującej ich album "Speaking in Tongues". Całość została nakręcona w hollywoodzkim teatrze Pantages, podczas trzech koncertowych nocy.
W filmie można usłyszeć wszystkie największe hity Talking Heads – od "This Must Be the Place", przez "Psycho Killer" i "Once in a Lifetime", po "Burning Down the House".
"Stop Making Sense" uznawany jest za jeden z najlepszych filmów muzycznych, jakie kiedykolwiek nakręcono. Kiedy w 1984 roku pokazano go na San Francisco International Film Festival, widzowie tańczyli w przejściach między fotelami. W 2021 roku produkcja stała się częścią dziedzictwa kulturalnego USA trafiając do zbiorów Biblioteki Kongresu jako obraz o "kulturalnym, historycznym i estetycznym znaczeniu".
Od 25 grudnia "Stop Making Sense" będzie pokazywany w wybranych kinach. Lista seansów na stronie Gutek Film. W polskiej wersji teksty piosenek Talking Heads w tłumaczeniu Gaby Kulki.
mo, mat. prasowe