Pierwszy zimny prysznic tego sezonu jest już za piłkarzami Macieja Skorży. W sobotę Lech Poznań nieoczekiwanie przegrał w Ekstraklasie z Pogonią Szczecin 1:2. Piłkarze i sztab szkoleniowy solidarnie zapowiadali, że wyciągną wnioski z tej porażki i spotkanie z Sarajewem nie przyniesie niemiłej niespodzianki kibicom. Tak też się stało.
Lech musiał jedynie dopełnić formalności i pokazać, że zespół klasy mistrza Bośni i Hercegowiny nie może go niczym zaskoczyć. Mecz w Sarajewie rozgrywany był pod dyktando mistrza Polski. Piłkarze Lecha pewnie prowadzili grę, nie szarżowali, ale wykorzystali swoje sytuacje i przywieźli do kraju solidną zaliczkę, którą odebrać mogłaby jedynie katastrofa.
W Poznaniu zawodnicy Skorży zagrali pewnie, szybko wyszli na prowadzenie po świetnym rzucie wolnym Barry'ego Douglasa i spokojnie utrzymali wynik do końca spotkania. Goście nie zagrozili bramce Buricia praktycznie ani razu, natomiast Lech mógł podwyższyć prowadzenie. Sarajewo wraca do domu z niczym i może cieszyć się z najmniejszego wymiaru kary.
Schody dla Lecha jednak dopiero się zaczną. FC Basel to zespół ze znacznie wyższej półki. Mistrz Polski będzie miał okazję pokazać, jak wysoko sięgają jego aspiracje.
Źródło: Press Focus/x-news
Lech Poznań - FK Sarajewo 1:0
Bramka: 1:0 Barry Douglas (6-rzut wolny).
Żółte kartki: Lech - Dariusz Dudka; FK Sarajewo - Mehmed Alispahic, Ivan Tatomirovic, Milan Stepanov, Tomislav Barbaric.
Lech: Jasmin Buric - Tomasz Kędziora, Marcin Kamiński, Tamas Kadar, Barry Douglas - Dariusz Formella, Dariusz Dudka (73. Abdul Aziz Tetteh), Kasper Hamalainen (69. Darko Jevtic), Łukasz Trałka, Paweł Pawłowski (78. Gergo Lovrencsics) - Denis Thomalla.
FK Sarajewo: Senedin Ostrakovic - Ivan Tatomirovic, Tomislav Barbaric, Milan Stepanov, Bojan Puzigaca - Haris Duljevic (54. Krste Velkoski), Gojko Cimirot, Mehmed Alispahic, Samir Radovac (77. Milos Stojcev), Almir Bekic (86. Anel Hebibovic) - Leon Benko.
Sędziował: Kevin Clancy (Szkocja). Widzów: 22 205 tys.
Relacja na żywo:
94 min. - Koniec spotkania, Lech w dobrym stylu awansuje do 3. rundy kwalifikacji Ligi Mistrzów. FC Basel już czeka i będzie to zdecydowanie trudniejszy rywal od tego, z którym "Kolejorz" mierzył się dziś i przed tygodniem.
93 min. - Jevtić próbował z rzutu wolnego, ale nad bramką. Odliczamy sekundy do ostatniego gwizdka sędziego.
88 min. - Swietna wrzutka Kedziory, ale Thomalla nie potrafił umieścić piłki w siatce.
84. minuta - Thomalla przed szansą, ale Jevtić odrobinę spóźnił się z podaniem i napastnik Lecha znalazł się na spalonym.
78 min. - Kibice w Poznaniu mogą zobaczyć w akcji Gergo Lovrencsicsa. Węgier wraca na boisko po długiej przerwie spowodowanej kontuzją, nic dziwnego, że publiczność przywitała go owacyjnie.
73 min. - Do gry wchodzi Tetteh, schodzi Dudka. W meczu z pogonią środkowy pomocnik "popisał" się głównie brutalnym wejściem w Akahoshiego, po którym powinien zobaczyć czerwoną kartkę. Może tym razem spisze się lepiej.
69 min. - Z boiska schodzi Hamalainen, na boisku pojawia się Darko Jevtić. Sarajewo wygląda na zespół, który jest pogodzony z losem.
63 min. - Najlepsza sytuacja Lecha w drugiej połowie. Kędziora dograł piłkę w pole karne, źle interweniował bramkarz gości, a swoją drugą bramkę mógł zdobyć Barry Douglas, ale piłkę na linii bramkowej zatrzymał obrońca Sarajewa.
56 min. - Barry Douglas przed szansą na dobre dośrodkowanie. Przed chwilą w podobnej sytuacji szansę mieli goście. Wrzutka bez zastrzeżeń, jednak żaden z lechitów nie doszedł do podania.
54 min. - Dzisiejsza oprawa meczu przy ulicy Bułgarskiej na pewno na światowym poziomie:
50 min. - Lech przeważa, ale nie potrafi przełożyć tego na dogodne sytuacje. W ostatnich akcjach brakowało ostatniego podania.
46 min. - Zaczynamy drugą część gry.
45 min. - Koniec pierwszej połowy. Pewne prowadzenie Lecha po kapitalnym golu Douglasa z rzutu wolnego.
43 min. - Jak na razie dobrze wygląda Tamas Kadar. Kibice Lecha często na niego narzekali, dzisiaj jednak już kilka razy popisywał się świetnymi interwencjami.
41 min. - Lech przycisnął w końcówce pierwszej połowy, widać, że chciałby po raz drugi trafić do siatki przed zejściem do szatni.
36 min. - Jeśli uda się to przełożyć na Ekstraklasę, rozpoczęty sezon może być bardzo ciekawy:
33 min. - Bardzo dobra akcja Formelli w polu karnym, ale dośrodkowanie nie znalazło żadnego z jego kolegów.
29 min. - Dobre uderzenie Hamalainena, ale Ostraković stanął na wysokości zadania.
A tutaj możemy zobaczyć, jak Barry Douglas operuje lewą stopą. Dobra lekcja poglądowa:
PAP/Jakub Kaczmarczyk
23 min. - Bardzo dobra akcja Pawłowskiego z Formellą, ale Barbarić pewnie odebrał w polu karnym.
22 min. - Barry Douglas sygnalizuje uraz, ale na razie pozostaje na boisku. Jego kontuzja byłaby dużym ciosem dla Lecha.
17 min. - Uważnie w obronie, rozsądnie w rozgrywaniu piłki - Lech potwierdza, dlaczego był uznawany za faworyta tego spotkania. Jedyne, co martwi, to szybka żółta kartka, którą złapał Dariusz Dudka.
10 min. - Lech nie musi się spieszyć, spokojnie rozgrywa piłkę i próbuje wciągnąć gości na swoją połowę, żeby wyprowadzić szybszą akcję. Sarajewo wygląda na lekko oszołomione, będzie szukać sposobu na odpowiedź.
6 min. - Gol dla Lecha! Barry Douglas nie zawiódł, kapitalne uderzenie i świetny początek "Kolejorza". Szkot potwierdził, że rzuty wolne to jego specjalność. Tak ułożonej stopy przy uderzeniach ze stojącej piłki mogłoby mu pozazdrościć wielu zawodników.
5 min. - Będzie rzut wolny dla Lecha i dobra okazja dla Barry'ego Douglasa.
3 min. - Pierwszy strzał dla FK Sarajewo, ale piłka przelatuje nad poprzeczką bramki Buricia.
20:45 - Zaczynamy!
20.30 - Maciej Skorża podkreśla, że wszyscy z jego drużyny muszą być maksymalnie skoncentrowani i zaangażowani. Jeśli ktokolwiek będzie myślał, że przeciwnicy przyjechali do Poznania na wycieczkę, może się mocno oszukać.
Liczymy na mocny start "Kolejorza":
20:15 - Zaczynamy relację na żywo. Jeszcze pół godziny dzieli nas od rozpoczęcia meczu Lech Poznań - FK Sarajewo.
Skład Lecha Poznań na rewanżowe spotkanie z mistrzem Bośni i Hercegowiny:
Pięć zmian wobec tego, co oglądaliśmy w sobotę z Pogonią Szczecin. Nie ma jeszcze Linettego, a kontuzjowany w pierwszym meczu Dawid Kownacki jeszcze przez parę tygodni będzie odpoczywał od piłki.
Posłuchajmy jeszcze, co do powiedzenia miał o starciu z zespołem z Sarajewa były piłkarz Lecha, Bartosz Bosacki.
Źródło: Press Focus/x-news
Paweł Słójkowski, PolskieRadio.pl