Projekt zrealizowany przez agencję K2 ma zachęcać rodziców do sprawdzania, poprzez stronę internetową bezpiecznyautobus.gov.pl, stanu technicznego autobusów, którymi jeżdżą ich dzieci. Ze względu na swój przekaz od samego początku wzbudzał skrajne emocje, co pozwoliło na osiągnięcie dużego rozgłosu.
– Stanęliśmy przed sporym wyzwaniem. Posiadając skromny budżet chcieliśmy w wyraźny sposób zwrócić uwagę Polaków na ważny problem. Naszym zadaniem była także promocja usługi, która w bardzo prosty sposób pozwoli sprawdzić podstawowe parametry techniczne autobusu. Podając na stronie bezpiecznyautobus.gov.pl numer rejestracyjny pojazdu rodzic może dowiedzieć się czy autokar posiada aktualne badania techniczne, czy jest ubezpieczony i ile osób może maksymalnie przewozić – powiedział Marcin Malicki z Centralnego Ośrodka Informatyki.
Paweł Franke, ekspert ds. komunikacji, przyznał, że COI brał pod uwagę 19 pomysłów, które mogłyby pomóc w nagłośnieniu kampanii. Jednak poruszająca historia Smutnego Autobusu wydawała się najbardziej odpowiednia. Potwierdzeniem tych przypuszczeń były wyróżnienia, jakie spot otrzymał na festiwalu w Cannes.
– W naszym filmie najważniejszą rzeczą było to, że potrafił on wywołać emocje u odbiorców. Nie był to standardowy i racjonalny przekaz. U ludzi, którzy go zobaczyli serce walczyło z rozumem. Jedni nie mogli nam wybaczyć tego, w jaki sposób swój żywot zakończył stary, zdezelowany, ale poczciwy i uśmiechnięty autobus. Inni natomiast mówili, że to tylko zwykły spot, który z drugiej strony porusza istotną kwestię, szczególnie w okresie, gdy wiele dzieci wyruszy w wakacyjne podróże – dodał.
Spot „Smutny Autobus”, który reklamuje kampanię zachęcającą rodziców do sprawdzania stanu technicznego autobusów można obejrzeć w serwisie Ministerstwa Spraw Wewnętrznych na YouTube:
Polskie Radio 24/db