Ze 130, 25 banków w strefie euro nie poradziło sobie z tzw. stress-testami, które przeprowadził Europejski Bank Centralny. Testy miały wykazać, czy banki są gotowe na nagłe załamanie koniunktury. Wiceprzewodniczący EBC Vitor Constancio pozytywnie ocenia wyniki twierdząc, że ożywienie gospodarcze nie zostanie zahamowane przez sektor bankowy. Niemiecki ekspert zwraca jednak uwagę na większą niż zakładano kwotę toksycznych kredytów, które prawdopodobnie nie zostaną spłacone. Ich wartość to prawie 136 mld euro, co oznacza bardzo słaby wzrost gospodarczy południowych krajów Unii Europejskiej. W testach EBC najgorzej wypadły banki włoskie, zbyt niski kapitał mają też niektóre banki w Grecji, Słowenii, Portugalii, Austrii, Belgii i Irlandii. Testy wytrzymałościowe banków strefy euro to odpowiedź na niedawny kryzys finansowy, a zarazem jeden z elementów budowy europejskiej unii bankowej. Na początku listopada EBC ma przejąć nadzór nad największymi bankami Eurolandu.