W Portugalii doszło do kolejnego skandalu. Śledczy podejrzewają, że funkcjonariusze publiczni mogą mieć na sumieniu korupcję, wykorzystywanie wpływów, sprzeniewierzenia i pranie brudnych pieniędzy. Przestępstwa miały mieć miejsce podczas procesu przyznawania złotych wiz, które dają obcokrajowcom nie tylko prawo do pobytu w Portugalii, ale też ułatwiają dostęp do innych rynków we Wspólnocie. Policja zatrzymała 11 osób, w tym szefa Urzędu ds. Obcokrajowców i Ochrony Granic oraz szefa MSW. Złote wizy to jeden z flagowych elementów programu antykryzysowego. Miały przyciągnąć do Portugalii inwestorów spoza Unii Europejskiej. W ciągu 2 lat skorzystało z niego ponad 1700 osób, głównie Chińczyków. Doszło jednak do wielu nieprawidłowości i przestępstw. Bruksela wobec spraw związanych z wizami pozostaje na razie bierna twierdząc, że polityka wizowa jest wewnętrzną sprawą poszczególnych państw Wspólnoty. Opozycja zwraca uwagę, że posiadacze złotych wiz mogą swobodnie przemieszczać się w obrębie Strefy Schengen, do której należy większość krajów członkowskich UE.
Rozmowa z Adrianą Bąkowską, korespondentką PR w Lizbonie