Polskie Radio

Sygnały Dnia 15 kwietnia 2017 roku, rozmowa z księdzem biskupem Tadeuszem Bronakowskim

Ostatnia aktualizacja: 15.04.2017 07:15
Audio
  • Ksiądz biskup Tadeusz Bronakowski o życiu w trzeźwości (Sygnały dnia/Jedynka)

Rafał Porzeziński: Moim gościem jest ksiądz biskup Tadeusz Bronakowski, czyli prawdziwy rzymskokatolicki biskup, doktor prawa kanonicznego, którego zawołanie biskupie to „Nie lękajcie się! Bóg jest miłością”. Szczęść Boże.

Ks. bp Tadeusz Bronakowski: Szczęść Boże, witam serdecznie pana dyrektora i wszystkich radiosłuchaczy.

Wielka Sobota, taki moment, w którym nawet ten, którzy wierzy, że Boga nie ma, też idzie do kościoła z koszyczkiem, taka już tradycja. Ale tak nawiązując do tego zawołania księdza biskupa „Nie lękajcie się! Bóg jest miłością”, to ci, którzy w to uwierzyli i poszli za tym, to powiedzmy, że powinni czuć się bezpieczni. Ale jak tu się nie lękać? Jezus w grobie, apostołowie zdradzili, Polska – nie oszukujmy się – pęknięta, Europa ma nie tylko dwie czy trzy prędkości, co jeszcze może byśmy jakoś znieśli, ale może z trudem, natomiast obrała kierunek odrzucający własne fundamenty, czyli odrzucający chrześcijaństwo. Skąd ksiądz biskup bierze owo „Nie lękajcie się!” w takim razie, jak wszystko krzyczy „Bój się!” właśnie.

„Nie lękajcie się!”, bo Bóg jest miłością właśnie, dlatego że Bóg jest miłością. Wszystko, co powiedział pan dyrektor jest prawdą, ale czekamy na Chrystusowe Zmartwychwstanie i z tego wynika nasza nadzieja. Więcej – wynika nasza pewność, bo to Chrystus jest Królem Wszechświata, to Chrystus zwyciężył i pokonał śmierć, to Chrystus przez swoją Mękę,  Śmierć i Zmartwychwstanie wysłużył nam życie wieczne. I On jest naszą nadzieją i On jest naszym jedynym Zbawicielem. Dlatego nie tylko nie powinniśmy się lękać, ale nie możemy się lękać, jeśli wierzymy w Chrystusa i wierzymy Chrystusowi.

Nic nie ujmując tej logice, która ksiądz biskup zaprezentował, tej prawdzie, to jednak sporo Mu popsuliśmy, temu, który jutro ma zmartwychwstać. Robimy bardzo dużo, żeby ten plan się nie udał.

A właściwie dzisiaj, bo dzisiaj już będziemy przeżywać właśnie Wigilię Paschalną...

Tę noc, tę noc.

Tę noc, w tę świętą noc. Tak, rzeczywiście sporo popsuliśmy. Papież Franciszek na początku Wielkiego Postu powiedział do nas takie piękne słowa, że Jezus Chrystus uczynił wszystko, wszystko, dla nas wszystko, ale ta myśl, że Jezus Chrystus uczynił wszystko dla naszego zbawienia, nie powinna nas zwalniać od pracy nad sobą, od poprawiania tej rzeczywistości. I mówił tak, że skoro Jezus uczynił wszystko dla naszego zbawienia, to nie znaczy, że my do nieba pojedziemy karetą.

Czyli mamy wykupiony jakby bilet, i to bardzo słono zapłacony, bo krwią, ale wcale nie musimy z niego skorzystać, tak to sobie tłumaczę.

Nie musimy z niego skorzystać, ale ogromna zachęta, ogromna prośba, żebyśmy z tego biletu skorzystali.

No właśnie, księże biskupie, ksiądz jest przewodniczącym  Zespołu ds. Apostolstwa Trzeźwości. Troszczy się bardziej ksiądz biskup i trzeźwych, czy o pijanych Polaków?

I o jednych, i o drugich.

I to jest inny rodzaj troski?

To jest inny rodzaj troski. Rzeczywiście chodzi o to, że apostolstwo trzeźwości ma za zadanie nie doprowadzać do sytuacji, gdzie ludzie się uzależniają. To jest czysta, nazwijmy świeckim językiem, profilaktyka. Natomiast troska o osoby uzależnione jest również troską Kościoła i należy do troski Kościoła, ale to jest zupełnie trochę co innego.

Znaczy odwojowanie trzeźwości dla tych, którzy już są po ciemnej stronie, nazwijmy to, to nie jest ten zakres troski Zespołu ds. Apostolstwa Trzeźwości? Dobrze zrozumiałem?

Zespół Konferencji Episkopatu Polski ds. Apostolstwa Trzeźwości jest powołany przede wszystkim do tego, aby animował wszelką działalność zmierzającą do tego, aby ludzie nie popadali w uzależnienie, zwłaszcza uzależnienie od alkoholu, jak sama nazwa wskazuje. I nasza troska właśnie polega na tym, że pracujemy od strony duszpasterskiej, ale także od strony społecznej, namawiamy wiele podmiotów, wiele organizacji, różnego rodzaju bractw, żeby pracowali nad tym, aby Polska była trzeźwa, po prostu aby Polska była trzeźwa. Musimy wyjaśnić naszym słuchaczom, jak Kościół rozumie cnotę umiaru czy cnotę trzeźwości – rozumie sięganie po alkohol bardzo rzadko i w bardzo małych ilościach, które nie zmieniają stanów emocjonalnych człowieka.

Odstawiając na chwilę alkohol zarówno w małych, jak i dużych ilościach, na bok na sekundę, bo chcę zapytać księdza biskupa jako właśnie duszpasterza, od czego dziś najczęściej się uzależniamy? Bo od alkoholu wiadomo, tak zawsze było, ale co jeszcze dzisiaj odrywa nas od tego, żebyśmy mogli poczuć się wolni, szczęśliwi, prawdziwie obecni w tym świętowaniu, które Kościół nam zadaje?

Jest wiele przyczyn, które dzisiaj zniewalają człowieka, począwszy od narkotyków, począwszy od dopalaczy, skończywszy również na uzależnieniach od różnego rodzaju mediów, po które zwłaszcza młodzi ludzie sięgają i zatapiają się w tę rzeczywistość nierealną, która może bardzo mocno zagrażać ich przyszłemu szczęściu, ich życiu. I dlatego Kościół zawsze z wielką troską podchodzi do człowieka i wskazując na Jezusa Chrystusa, który przynosi nam wolność, bo największym zniewoleniem jest zło i grzech, i to jest źródło. Każde uzależnienie ma właśnie swoje źródło w tym właśnie, dlatego Kościół zawsze z wielką troską troszczy się o człowieka i czyni wszystko, aby człowiek żył w wolności dziecka Bożego, którą wysłużył Jezus Chrystus na krzyżu.

A człowiek robi bardzo dużo, by w tej wolności nie żyć, niestety. Skoro już jesteśmy przy Internecie, tym świecie wirtualnym, to ma ksiądz biskup konto na Twitterze, czy nie? Na Facebooku?

Nie mam.

Wolny jest ksiądz od takich... Dobrze. Ale mam nadzieję od Jedynki troszkę się ksiądz biskup uzależnia, chociaż w podróżach.

Jedynkę bardzo lubię, bo Jedynka jest moim sojusznikiem w trosce o trzeźwość narodu. śmiech

Tak jest, i będzie okazja po temu nie byle jaka, bo oto pięćdziesiąty tydzień modlitwy o trzeźwość narodu się zakończył i on jakby zapoczątkował z kolei dużą inicjatywę. Jeśli mógłby ksiądz biskup troszkę ją w ostatniej części naszego spotkania przybliżyć. To jest tak naprawdę... Konferencja Episkopatu Polski daje nam narzędzie do tego, by właśnie zdać sobie sprawę, że alkohol leje się ciągle ogromną już nie rzeką, tylko jeziorem przez nasz kraj, dziesiątkuje młodych i starszych. Co Kościół będzie robił, by tę tamę postawić?

W tym roku polski parlament podjął taką uchwałę, że rok 2017 jest Rokiem Troski o Trzeźwość Narodu. Natomiast jak wspomniał pan dyrektor, od pięćdziesiątego tygodnia modlitw o trzeźwość narodu w naszej ojczyźnie trwa Narodowy Kongres Trzeźwości, który rozumiemy nie jako jedno wydarzenie, tylko jako wielość wydarzeń zarówno w wymiarze diecezjalnym, jak i ogólnonarodowym. W ogólnonarodowym wymiarze pozostała nam jeszcze ważna konferencja 26 maja w polskim parlamencie, kiedy będziemy mówić o odpowiedzialności, odpowiedzialności rządu, samorządu, parlamentarzystów za trzeźwość narodu, ale także część studyjna w Warszawie na Uniwersytecie Kardynała Stefana Wyszyńskiego 21 do 23 września, tam zostanie wypracowany Narodowy Program Trzeźwości, i 24 września chcemy, aby w świątyniach całej Polski powiedzieć na ten temat, na temat zagrożenia, jakie wynika z nadużywania alkoholu w Polsce. A w międzyczasie 17–18 czerwca chcemy zaprosić wszystkich, już dzisiaj serdecznie zapraszam radiosłuchaczy, do modlitwy na Jasną Górę, a będziemy wynagradzać Panu Bogu za grzechy pijaństwa, ale także prosić Matkę Najświętszą o wolność naszego narodu.

No to miejsce wybrane idealnie, bo Jan Paweł II to tam właśnie powiedział: „Tu zawsze byliśmy wolni”. Czy myśli ksiądz biskup, że 17–18 czerwca sprawi, że choć kilku z nas, z tych bardziej poturbowanych zatęskni za wolnością, czy ma ksiądz biskup marzenia związane z tym Rokiem Trzeźwości? Rzeczywiście obudzimy się z tego pijanego snu?

Ja mam marzenie, które zawarte jest w haśle naszego Narodowego Kongresu Trzeźwości. To nie jest kościelny Kongres Trzeźwości, tylko narodowy. Narodowy Kongres Trzeźwości, hasło brzmi „Ku trzeźwości narodu”. Takie mam marzenie. I tytułem Narodowego Kongresu Trzeźwości i hasłem są bardzo wymowne słowa: „Odpowiedzialność rodziny, Kościoła, samorządu i państwa”.

Czyli każdy z nas jakby jest tutaj wywołany do owej odpowiedzialności. Czy są jakieś życzenia specjalne, które przy tej okazji na samo zakończenie naszego spotkania chciałby ksiądz biskup dać Jedynkowym słuchaczom?

Życzenie specjalne, żebyśmy przeżyli te święta, największe święta chrześcijańskie, najbardziej wzniosłe święta chrześcijańskie, abyśmy przeżyli w wolności od alkoholu, z zachowaniem cnoty trzeźwości, a jeśli kogoś stać, z zachowaniem całkowitej abstynencji.

Nie uciekajmy od siebie, bądźmy ze sobą bez wspomagaczy. Bardzo serdecznie dziękuję. Dziś naszym gościem był ksiądz biskup Tadeusz Bronakowski, przewodniczący Zespołu ds. Apostolstwa Trzeźwości, tak jak wcześniej mówiłem, doktor prawa kanonicznego. Też wspaniałych świąt księdzu biskupowi życzymy.

Dziękuję z całego serca, życzę wszystkim radiosłuchaczom słowami poety: „I tyś jest we mnie, a ja w Tobie, Panie, żyję Twoim wielkim Zmartwychwstaniem”, abyśmy wszyscy w naszym życiu osobistym, rodzinnym i społecznym żyli wielkim Zmartwychwstaniem Jezusa Chrystusa.

To ja idę ze święconką teraz do Kościoła.

Szczęść Boże.

Z Panem Bogiem.

JM