Polskie Radio

Sygnały Dnia 18 grudnia 2020 roku, rozmowa z Marleną Maląg

Ostatnia aktualizacja: 18.12.2020 07:15
Audio
  • Marlena Maląg: realizacja programów społecznych nie jest zagrożona (Sygnały dnia/Program 1 Polskiego Radia)

Katarzyna Gójska: Gościem Sygnałów Dnia jest pani Marlena Maląg, minister rodziny i polityki społecznej. Witam bardzo serdecznie, dzień dobry, pani minister.

Marlena Maląg: Witam bardzo serdecznie o poranku wszystkich państwa.

Pani minister, Sejm uchwalił budżet na przyszły rok, no ale zanim to się wydarzyło, bardzo wiele spekulacji się pojawiło na temat wszystkich programów społecznych, które wprowadził rząd Zjednoczonej Prawicy. I pytanie przede wszystkim o to, czy one będą kontynuowane, a jeżeli będą kontynuowane, czy w takim zakresie, w jakim były zapowiadane? Gdyby pani mogła powiedzieć, czy można dziś, już powiedzieć ze stuprocentową pewnością powiedzieć, że nic się nie zmieni, na przykład program 500+ będzie realizowany tak jak był realizowany, w takim samym zakresie i dla tak szerokiej grupy odbiorców?

Pani redaktor, szanowni państwo, przede wszystkim mam taką przyjemność zarządzać resortem, który wspiera polskie rodziny, bo cały rząd wspiera polskie rodziny i wszystkie działania, które są od 2015 roku podejmowane (...) to są rodziny. I właśnie te wszystkie programy społeczne, które zostały zapowiedziane ze sztandarowym programem Rodzina 500+, który działa od 1 kwietnia 2016 roku, ponad 130 miliardów złotych trafiło do polskich rodzin z tego programu, ale także program Dobry Start, Mama 4+, czyli wsparcie dla rodzin z małymi dziećmi, z rodzin, które wychowały co najmniej czworo dzieci, program Maluch Plus, wsparcie dla seniorów, czyli program waloryzacja rent i emerytur, trzynasta, czternasta emerytura zagwarantowana w budżecie na rok 2021, ale także programy wspierające seniorów, takie jak Senior Plus czy nowy program, który będzie realizowany dla organizacji pozarządowych Aktywni Plus, a także programy dla organizacji pozarządowych kreujących wizerunek polskich rodzin, wspierający też organizacje pozarządowe, abyśmy wspólnie tworzyli koalicję na rzecz wsparcia rodzin, 8,5 miliona złotych na program „Po pierwsze rodzina”. A więc wszystkie te programy, które zostały zaplanowane, są w budżecie, mają swoje miejsce w budżecie, również te programy, i to trzeba też na to zwrócić uwagę, dla osób z niepełnosprawnościami, ten budżet tak jak był w roku 2020...

Pani minister, przepraszam, ja wejdę w słowo i dopytam, bo zaraz do tych innych programów również przejdziemy. Ale proszę powiedzieć, czy w ogóle pojawiały się podczas posiedzeń, dyskusji na forum rządu takie wątpliwości, czy w tym trudnym czasie, takim epidemicznym polski budżet, który wspiera i różne gałęzie gospodarki, ale też i gigantyczne wydatki związane z ochroną zdrowia, czy te programy typu 500+, czy na nie, mówiąc już kolokwialnie, starczy pieniędzy? Były w ogóle takie dyskusje, czy to było jasne, że 500+ w takiej formie, w jakiej jest, musi po prostu pozostać?

Pani redaktor, takich dyskusji nie było. Wytyczne, które do budżetu zostały przedstawione przez pana premiera Mateusza Morawieckiego, kształt był jednoznaczny – programy społeczne, programy wspierające polskie rodziny zostają, bo to jest inwestycja w rodzinę, to nie jest koszt. A przede wszystkim te programy z tymi potężnymi budżetami one też wracają do polskiej gospodarki i tę polską gospodarkę napędzają, a więc jest to połączenie, jest to naczynie połączone. Nie było przymiarek do tego, a wielokrotnie w mediach na ten temat czytaliśmy, że mają być zmiany w 500+ na niekorzyść rodziców czy w innych programach, absolutnie.

No ale o tym też mówili niektórzy... przepraszam, wejdę w słowo, o tym też mówili niektórzy politycy opozycji, że tak być może się wydarzy.

No, przedstawiciele opozycji mają prawo sobie opowiadać różne rzeczy. Rząd ponosi odpowiedzialność za podjęte decyzje, za wypowiedziane słowa i to przedstawiciele rządu i rząd będzie rozliczany z tych podjętych decyzji, a więc tak jak programy zostały zapowiedziane, zabezpieczone w budżecie. No i teraz przechodzi etap na realizację. Zresztą program Maluch Plus na rok 2021, jesteśmy już po pierwszych rozstrzygnięciach dla samorządów na tworzenie nowych miejsc i po Nowym Roku będą podpisywane już umowy, aby samorządowcy mogli realizować te zadania. Więc zależy nam na tym, aby sprawniej, szybciej, efektywniej realizować, tak żeby rzeczywiście ta polityka rządu, która jest od pięciu lat prowadzona, była skuteczna i przede wszystkim była tą potężną inwestycją w polską rodzinę.

Pani minister, a w takim razie też programy, te, które wspierają polskich emerytów – trzynasta emerytura, no ale także czternasta emerytura, rozumiem, że tu też nie ma wątpliwości.

Nie ma wątpliwości. Trzynasta emerytura na mocy ustawy już w 2020 roku została podjęta ustawa, że na mocy ustawy emeryci będą to świadczenie otrzymywali. Pierwsze świadczenie, przypomnę, było wypłacone w roku 2019, czternasta emerytura, projekt przeszedł przez rząd, czeka na prace komisji sejmowych, tak że będzie procedowany już na początku roku 2021, wypłaty są na IV kwartał przewidziane i pieniądze zabezpieczone w budżecie.

Pani minister, to jeszcze dopytam w sprawie tej czternastej emerytury, bo sprawa jest w toku, jest procedowana, ale czy dzisiaj już pani nie ma wątpliwości, że do tego finału szczęśliwego dojdzie i rzeczywiście ten termin jesienny 2021 roku jako ten moment wypłaty czternastej emerytury, czyli tak naprawdę przed świętami za rok, będzie dotrzymany?

Pani redaktor, tak jak powiedziałam, projekt tej ustawy, który był przeprocedowany na Radzie Ministrów, czeka teraz na prace w Sejmie, już jest skierowany do Komisji Polityki Społecznej i Rodziny, a więc zapewne w I kwartale 2021 roku będzie procedowany.
Tak że nie ma niebezpieczeństwa, aby to świadczenie, aby ta ustawa... Oczywiście, musi pełną ścieżkę legislacyjną przejść, a więc Sejm, Senat, zapewne powróci jeszcze do Senatu, podpis pana prezydenta i realizacja. Jesteśmy gotowi do realizacji, zabezpieczone są środki i w mojej ocenie to jest najważniejsze i gwarantuję, że jeżeli wysoka izba nie wniesie żadnych poprawek, to na pewno to świadczenie będzie realizowane.

Pani minister, mamy jeszcze jedną minutę na rozmowę na antenie radiowej Jedynki, ja chciałam zapytać pani o sytuację przygotowania tak naprawdę przed trzecią falą koronawirusa, no bo tego się spodziewamy w domach pomocy społecznej, to są te miejsca szczególnie, w szczególny sposób narażone na takie ogniska epidemiczne. Ale też i pensjonariusze tych domów to są osoby, które są w tej wysokiej grupie ryzyka. Proszę powiedzieć, jakie czy jakieś specjalne przygotowania przed tą trzecią falą zostały podjęte?

Pani redaktor, jeżeli właśnie chodzi o domy pomocy społecznej, ja przede wszystkim chciałabym bardzo podziękować wszystkim pracownikom domów pomocy społecznej, bo tutaj wspólne działania rządu, samorządu, ale tych osób, które też są w domach pomocy społecznej, dzięki zabezpieczeniu finansowemu, które przekazaliśmy, bo przypomnę, ponad 600 milionów złotych trafiło na dodatkowe wsparcie dla domów pomocy społecznej, dodatkowe środki ochrony indywidualnej, ale też informacje konkretne wytyczne, które przekazywaliśmy i które skutecznie zostały wdrożone, spowodowały to, że dzisiaj, kiedy dane zachorowań w domach pomocy społecznej analizujemy, a robimy to każdego dnia, bo spotykamy się z przedstawicielami domów pomocy społecznej, ale także przede wszystkim z wojewodami i przedstawicielami wojewodów, pokazują, że sytuacja jest pod kontrolą, sytuacja... przede wszystkim zachowana jest ciągłość funkcjonowania i bezpieczeństwo pensjonariuszy i personelu. Jeżelibyśmy chcieli sobie zderzyć dane związane z zachorowalnością na dzisiaj w domach pomocy społecznej, to około 3,3% osób z domów pomocy społecznej jest aktywnie chorych, ale w pełni zabezpieczonych. Również kiedy spojrzymy na takie dane, które są zawsze trudne do analizy, ale śmiertelność w domach pomocy społecznej, kiedy zderzymy te dane śmiertelności z powodu Covid w domach pomocy społecznej do ogólnej liczby osób, które zmarły z powodu Covid w kraju, jest to około 7,9%, a więc (...)

I tutaj stawiamy kropkę, kończymy rozmowę na antenie radiowej Jedynki, ale pozostajemy w Internecie, zatem rozmowy tak naprawdę jeszcze nie kończymy, dalszą część jej będzie można zobaczyć na naszej stronie internetowej i w mediach społecznościowych, więc gorąco państwa zachęcamy do pozostania z nami.

*

Pani minister Marlena Maląg, przypomnijmy, minister rodziny i polityki społecznej, jest gościem już teraz internetowej części rozmowy Sygnałów Dnia. Pani minister, czekamy z niecierpliwością na rozpoczęcie programu szczepień, cała Europa czeka. Te decyzje jeszcze nie zostały podjęte, jeżeli chodzi o dopuszczenie preparatów, dopuszczenie szczepionek do użycia, ale to jest już kwestia dni. A proszę powiedzieć, jak w takim razie będą zorganizowane szczepienia właśnie w domach pomocy społecznej? No bo tak jak pani mówiła, ta sytuacja w tej chwili już jest tam opanowana, no ale też podczas pierwszej fali koronawirusa mieliśmy dużo ognisk zapalnych w tych placówkach. Jak w tej chwili państwo planują przeprowadzić tę akcję szczepień właśnie w DPS-ach?

Przede wszystkim właśnie domy pomocy społecznej w narodowym programie szczepień są priorytetem, szczepienie osób starszych. Tu jeżeli chodzi o domy pomocy społecznej, będą mobilne punkty szczepień, żeby jak najszybciej i przede wszystkim żeby pensjonariusze (no, nie wszyscy pensjonariusze mogą się przemieszczać) byli zaszczepieni i również oczywiście pracownicy. Dlatego też tutaj cała ta logistyka (...)

No właśnie, panie minister, to ja dopytam w takim razie. Czyli to będzie w taki sposób, że ten mobilny punkt szczepień będzie przyjeżdżał do placówki, czy też część pensjonariuszy będzie przewożona do punktu szczepień stacjonarnego? Jak państwo myślą, jak to w takim razie będzie rozwiązane?

Pani redaktor, tak naprawdę przewidujemy dwa rozwiązania, takie, które w zależności od rodzaju domu, od sytuacji, czyli ta cała logistyka jest teraz na etapie opracowywania i do pierwszych dni stycznia będzie wiadomo, jak będzie w każdym domu wyglądały szczepienia.

Pani minister, pani w pierwszej części naszej rozmowy mówiła o tym, że 500+ to jest inwestowanie w polską rodzinę. Bardzo dużo zarzutów wobec tego programu ze strony opozycji, ale też ze strony części ekspertów, pojawia się w takiej formule, że oto ten program nie zadziałał tak, jak miał zadziałać, że miał być programem, który poprawi sytuację demograficzną Polski, bardzo złą sytuację demograficzną Polski. No ale jej zdaniem krytyków nie poprawił i jest w zasadzie tylko takim programem pro socjalnym. Pani się zgadza z tą opinią?

Panie redaktor, nie zgadzam się z tą opinią, gdyż tak: filarami programu 500+ rzeczywiście był czynnik pronatalistyczny, ale było też wsparcie finansowe rodzin. I to jest niekwestionowane wsparcie polskich rodzin, przypomnę: ponad 130 miliardów złotych od 1 kwietnia 2016 roku. Jeżeli nie byłoby... Bo tutaj musielibyśmy odwrócić tak naprawdę pytanie – co byłoby, gdyby nie było programu 500+? Bo kiedy ja zaczęłam interesować się, pracując w samorządzie, polityką prorodzinną, wskaźnik dzietności to był 1,21%. Tak naprawdę zastępowalność pokoleń wiemy, że to jest 2,1–2,15, a więc bardzo dużo jeszcze nam brakowało. Wtedy GUS...

Ja przepraszam, wejdę w słowo. Czyli pani minister uważa, że gdyby tego programu nie było, to sytuacja demograficzna Polski byłaby jeszcze gorsza, tak?

Tak...

Że on powstrzymał te najbardziej dramatyczne demograficzne trendy.

Dokładnie tak, dlatego że dane Głównego Urzędu Statystycznego, które pokazywały, co się wydarzy w roku 2050, ale także dane ONZ-u, które pokazują o starzejącym się społeczeństwie polskim, przede wszystkim to był ostatni dzwonek, aby podjąć takie działania bardzo odważne skierowane na wsparcie dla polskich rodzin, ale właśnie nie... i czynnik pronatalistyczny był tutaj bardzo ważny. Kolejne działania to jest cała ta polityka społeczna rządu, ale także zapowiadana przez nas i mam nadzieję, że już po poprawkach eksperckich, które cały czas trwają, strategia demograficzna, bo rząd jest w pełni świadom, pan premier Mateusz Morawiecki już w „Strategii na rzecz odpowiedzialnego rozwoju” pisał o pułapce demograficznej. Również w swoim exposé wypowiadał się na temat demografii, sytuacji demograficznej...

Pani minister, a czy my... Przepraszam, bo bardzo dużo mówimy o tym, że zdajemy sobie sprawę, że ta sytuacja jest fatalna, że zdajemy sobie sprawę, że prognozy są wręcz zatrważające, jeżeli się czyta, i w perspektywie te prognozy na najbliższe kilkadziesiąt lat dotyczące właśnie polskiej demografii, ale czy my wiemy, mamy zdiagnozowany ten problem? Bo bardzo często wiele osób posługuje się tym doskonale już znanym wszystkim przykładem, że Polki, które wyjechały do Wielkiej Brytanii, chętniej rodzą dzieci, mają więcej dzieci, chcą mieć dzieci, no ale sytuacja Polek w Polsce jest zupełnie inna, mają inne zupełnie zapatrywanie na rodzinę, szczególnie na większą liczbę dzieci. Czy my wiemy, dlaczego jest ten problem w Polsce? Co jest główną blokadą, która powstrzymuje ludzi przed tym, żeby mieć więcej dzieci?

Dla mnie przede wszystkim czynnikiem, który jest bardzo ważny, który powinien być na szeroką skalę podejmowany, i to staramy się robić, to jest kreowanie dobrego wizerunku rodziny. I tutaj dzisiaj tak naprawdę wsparcie, ale tworzenie tego klimatu, to jest przede wszystkim stworzenie takich warunków, aby młodzi ludzie podejmowali decyzję o tym, że wchodzą w związek małżeński i że rodzą się dzieci. Dzisiaj już nie mówimy tylko o tym, żeby rodziło się więcej dzieci, ale żeby w ogóle młodzi ludzie chcieli zakładać rodziny, żeby rodziło się pierwsze i kolejne dziecko. A więc powinny być stworzone odpowiednie warunki, ale też odpowiedni klimat wokół rodzin. Bo, pani redaktor, sytuacja demograficzna, zdajemy sobie wszyscy sprawę, że możemy inwestować w drogi, w infrastrukturę, ale cóż z tego, jeżeli za ileś tam lat kto będzie miał korzystać z tych dóbr? A więc to jest bardzo ważne, abyśmy połączyli również  takie szerokie działania z samorządami. Ja dlatego ogłosiłam, to ruszy od 1 stycznia 2021 roku, konkurs „Samorząd rodzinie przyjazny”. Takie konkursy są organizowane w Wielkopolsce, aby pokazać dobre praktyki samorządów, bo wsparcie polityki prorodzinnej (...) to jeste rząd, ale także samorządy.

No dobrze, pani minister, ja rozumiem, że to są jakieś małe kroczki, jakieś małe ruchy, które zmieniają rzeczywiście być może sytuację, modyfikują ją na plus, może zmieniają nieco klimat wokół rodzin, bo ja się zgadzam z tą oceną, że rzeczywiście ten wizerunek rodziny, szczególnie rodziny wielodzietnej, on nie jest dobry i nie jest zachęcający tak naprawdę. Być może dla innych, którzy się zastanawiają nad swoją przyszłością.  Ale czy my wiemy, co jest tak naprawdę, jakie są główne powody, dla których Polki i Polacy nie chcą mieć dzieci albo nie chcą mieć więcej dzieci? Bo to jest tak, że oczywiście wszystkie te elementy, o których pani mówi, one mają znaczenie. Ale czy mamy zdiagnozowane, wytypowane te główne powody? Czy w ogóle takie główne powody są?

Przede wszystkim właśnie te główne powody, żeby zbadać u podłoża, jakie są przyczyny, my prowadzimy badania, które... znaczy mamy zlecone badania, które mają właśnie pokazać wszystkie te elementy, które są newralgiczne, które powinny tutaj konkretne działania być podjęte. Dlatego właśnie w strategii demograficznej opartej na badaniach będą przedstawione właśnie konkretne działania, jakie zdiagnozowane potrzeby i następnie wyjście z tej sytuacji.

Kiedy poznamy te wyniki badań?

Chciałabym, i takie są plany pełnomocnika rządu ds. demografii, pani minister Barbary Sochy, abyśmy to dokonali jak najszybciej. My planowaliśmy tak naprawdę to w roku 2020, jednakże sytuacja z Covidem, przeprowadzanie badań nie było możliwe na taką skalę, jaką chcieliśmy i zaplanowaliśmy. Natomiast jest to tak istotny i ważny dokument dla pracy rządu na kolejne lata, więc myślę, że I kwartał 2021 roku.

Bardzo dziękuję. Pani minister Marlena Maląg, minister rodziny i polityki społecznej, była gościem Sygnałów Dnia. Serdecznie dziękujemy za rozmowę i pozdrawiamy.

Serdecznie dziękuję, zdrowia życzę, wszystkiego dobrego.

JM