Polskie Radio

Rozmowa ze Stanisławem Kalembą

Ostatnia aktualizacja: 23.08.2012 07:15

Krzysztof Grzesiowski: Minister rolnictwa i rozwoju wsi Stanisław Kalemba. Dzień dobry, panie ministrze,  witamy.

Stanisław Kalemba: Pozdrawiam radiosłuchaczy Jedynki, Sygnałów dnia.

Zanim o pracach resortu i o tym, czym się aktualnie pan zajmuje, czy pana partia, czyli Polskie Stronnictwo Ludowe, poprze projekt powołania sejmowej komisji śledczej w sprawie Amber Gold?

To nie było jeszcze przedmiotem obrad kierownictwa czy klubu. Sprawa jest uważam, że otwarta, nie ma decyzji, będzie taka sprawa i wtedy będzie rada na to.

Czyli w tej chwili nie powie pan ani tak, ani nie.

Tak, tak, nie powiem: ani tak, ani nie.

Hm.

Tym bardziej że tutaj moja rola jest w tym wszystkim ograniczona, wiadomo, że odpowiadam za sprawy rolnictwa i rozwoju wsi. Uważam, że te informacje medialne, które są, one też do końca nie odzwierciedlają nasze stanowisko. Będzie decyzja kierownictwa klubu w tym temacie.

No tak, ale jest pan posłem, bodaj już siódmą kadencję pełni pan tę funkcję...

Tak.

Więc ma pan swoje zdanie.

No, to już powiedziałem, że nad tym trzeba się zastanowić. Ja zajmuję się głównie sprawami rolnictwa i rozwoju wsi, zadań jest dużo i to jest główne moje zadanie.

Ale gdyby to od pana zależało, gdyby pan był prezesem partii?

Na tę wiedzę, którą mam, i na doświadczenia komisji śledczych byłbym bardzo ostrożny. I tutaj powinny organy państwa, instytucje kontrolne, których mamy wystarczającą ilość, one powinny to wyjaśnić, a komisje śledcze zawsze są, bym powiedział, obiektem politycznych rozgrywek, poziom ich jest też bardzo różny i często organy państwowe włącznie z prokuraturą mają inne możliwości aniżeli sama komisja śledcza.

Panie ministrze,  co prawda na razie sprawa jest w fazie uzgodnień, przynajmniej taką informację przekazywał pan  w ostatni poniedziałek, ale będzie to niewątpliwie wydarzenie, jeśli oczywiście kwestia ustawy będzie miała miejsce. Chodzi o projekt ustawy o podatku dochodowym w rolnictwie. Miałby on obowiązywać od 2014 roku, jeśli wszystko dobrze pójdzie. Dobrze rozumiem?

Tak, takie są w tej chwili założenia. Przypomnę, że o tej sprawie mówił pan premier Donald Tusk w exposè. I uważam, że podatek dochodowy w rolnictwie powinien być inaczej rozwiązany jak jest obecnie. Chciałbym też powiedzieć, że rolnicy płacą podatki, to nie jest tak, że jak często mówi, że rolnicy nie płacą podatków, bo jakich podatków nie płacą? VAT płacą, akcyzę płacą, podatek dochodowy od działów specjalnych płacą, a podatek rolny często jest wyższy aniżeli gdyby był płacony i rozliczany na zasadach ogólnych, czyli te 19%. Natomiast...

Czyli ten podatek dochodowy proponowany miałby zastąpić podatek rolny?

Oczywiście, że tak. Jest takie uzgodnienie, miałem parę dni temu rozmowę z panem ministrem Rostowskim i jest uzgodnienie co do tego, że może być tylko jeden podatek. Jak będzie wprowadzony podatek dochodowy w rolnictwie, nie będzie podatku rolnego. Przy czym jest też takie ustalenie, założenie, że ten podatek będzie neutralny...

Co to znaczy?

Czyli podatek dochodowy, mówiąc generalnie, w rolnictwie, jak będzie wprowadzony, on będzie w podobnej wysokości w skali całego kraju do tego podatku rolnego, który dzisiaj rolnicy płacą...

Czyli wpływy w tego tytułu do budżetu państwa będą porównywalne?

One będą, te wpływy będą, tak są planowane, do budżetu gminy, gminy będą się tym zajmowały i te wpływy będą stanowiły dochód gmin, tak jak teraz stanowi to podatek rolny. I on będzie neutralny, to jeszcze raz powtarzam. Czyli w sumie dla rolnictwa on nie będzie większy aniżeli teraz. Natomiast czy chcemy, czy nie, Unia Europejska z każdym rokiem będzie wprowadzała, będzie się domagała. Co prawda dzisiaj nie ma takich rozporządzeń, natomiast dla kształtowania faktycznego obrazu dochodów w gospodarstwach w rolnictwie ten podatek on będzie wprowadzony.

Natomiast dzisiaj, panie redaktorze,  jest taka sytuacja, że jest inny podatek określany w ustawie o pomocy społecznej, inny jest o zasiłku rodzinnym, to znaczy dochód, dochód jest inny, jeżeli chodzi o stypendia, a po prostu tu nie chodzi o to, żeby przyjąć jakieś księżycowe rozwiązania, które dzisiaj obowiązują, tylko dochód wyliczony w gospodarstwie policzony, podzielony na ilość członków rodziny, będzie dochód na jednego członka rodziny i wtedy będzie jednolite kryterium co do tych wszystkich działań. Ponadto dzisiaj nie ma możliwości rolnik odpisać na jedno dziecko, tak jak to ma w systemie pracowniczym. Będzie taka możliwość, będzie odpis na organizacje pożytku publicznego i cały szereg innych rozwiązań. Przy czym jest zgoda co do tego, że w zdecydowanej większości gospodarstw przewiduje się gdzieś do około 6  hektarów, gdzie wiadomo, że tego dochodu...

No właśnie, o to chciałem zapytać, jak to będzie wyglądało opodatkowanie w przypadku małych gospodarstw.

Właśnie, gdzie tego dochodu nie będzie. To będzie opodatkowanie ryczałtowe, bardzo proste, bo po co tej buchalterii tyle tworzyć. Natomiast też moje zdanie jest takie, że kto będzie chciał rozliczać na zasadach ogólnych, nawet jak ma małe gospodarstwo, też należy mu to umożliwić. I to będzie proces. W państwach Europy Zachodniej wprowadzano często to przez wiele lat i tutaj będziemy pracowali. Najpierw trzeba uchwalić tę ustawę, później z rok co najmniej na przygotowywanie rolników, szkolenia. To tak jak pan redaktor mówi, to jest zasadnicza zmiana w świadomości, w wypełnianiu, ale inaczej my nigdy nie będziemy wiedzieli dokładnie, jak wygląda sytuacja dochodowa w rolnictwie, a tu chodzi o to, żeby określić sytuację dochodową w każdym gospodarstwie, w każdej rolniczej rodzinie.

A czy jest projekt obciążenia podatkiem dopłat bezpośrednich?

Nie, to nie może być. To też było przedmiotem. Nigdy się nie zgodzę jako minister rolnictwa na opodatkowanie płatności bezpośrednich, bo tak też to obowiązuje w Unii Europejskiej. I te dochody, które rolnik będzie miał z płatności w ramach PROW-u, one nie mogą być opodatkowane.

A czy będzie możliwość wspólnego rozliczania dochodów z działalności rolniczej i z działalności pozarolniczej? Czy projekt przewiduje taką możliwość?

Nie chcę tutaj mówić w szczegółach, bo Ministerstwo Finansów nad tym pracuje. My mamy własny projekt i jutro w Ministerstwie Rolnictwa jest spotkanie w tym zakresie. Jednak z tych rozwiązań, które są proponowane, działalność rolnicza i dochody będą tu rozliczane oddzielnie, ale włączając też do tego działy specjalne produkcji rolnej, które są, np. agroturystyka, ona też ma być rozliczana w ramach tego podatku dochodowego w rolnictwie.

Jeszcze kwestia, o której pan minister wspomniał, określając ją mianem buchalterii, no bo to jednak jest duże wyzwanie dla osób, które zostaną objęte tym podatkiem. To jest potężna grupa przecież, która będzie musiała co najmniej znać podstawy, nie wiem, księgowości, nie mówię już o rachunkowości.

Panie redaktorze,  szanowni państwo...

Kto tych ludzi będzie szkolił?

...przypominam, jakie były obawy przed wejściem do Unii, czy rolnicy poradzą sobie z wypełnianiem wniosków o płatności, wiele innych bardziej skomplikowanych wniosków. I tutaj proszę zwrócić uwagę, że rolnicy sobie z tym świetnie poradzili, prawda? Tak że dzisiaj raczej administracja ma problemy, żeby nadążyć z rozpatrywaniem tych wniosków. Notabene dzisiaj na konferencji prasowej ogłaszamy nabór na przywracanie potencjału produkcji rolnej po tych wszystkich klęskach żywiołowych, bo tutaj gospodarstwa tego potrzebują, i na modernizację gospodarstw w województwie podkarpackim. I trzeba też jasno powiedzieć, że tutaj duża rolę ma doradztwo, ośrodki doradztwa rolniczego, ale też to doradztwo prywatne, firmy wyspecjalizowane, które przygotowują bardziej złożone sprawy. Tak że tutaj sądzę, że na przyszłość powstaną biura, nawet jednoosobowe, które pomogą rozliczać, ale też uważam, że spadnie z rolników to odium, że oni nie płacą podatków, bo jeszcze raz podkreślam: płacą wszystkie podatki tak jak i wszyscy inni, a podatek rolny on często przeliczając dochody i plony i tak dalej, on był wyższy od podatku dochodowego, gdyby wyliczyć.

Panie ministrze,  kiedy poznamy nazwisko pana nowego zastępcy? Wniosek do premiera w tej sprawie wpłynął, ale nie chciał pan ujawnić, kto to będzie.

Tak, to jest decyzja pana premiera i wtedy będzie właśnie podane nazwisko, jak pan premier to zatwierdzi. Ale żeśmy wszystko formalnie, szybko po prostu to rozwiązali i teraz decyzja należy do pana premiera.

Czyli nazwisko zna premier, pan, jeszcze jakieś grono wąskie?

No, ewentualnie ci, którzy wypełniali ten wniosek, natomiast proszę zwrócić uwagę, że przed moim przyjściem dwóch wiceministrów zostało odwołanych przez pana premiera, a prace biegną normalnie. I tu mogę zapewnić, że Ministerstwo funkcjonuje płynnie, bez żadnych przeszkód, na bieżąco wypełniamy swoje obowiązki, tak że tutaj nic rolnicy i rolnictwo na tym nie stracą.

A decyzja w sprawie nowego prezesa Agencji Rynku Rolnego? Kiedy będzie wyłoniony nowy szef Agencji?

Jest konkurs ogłoszony, w drugim dniu mojego urzędowania zdecydowałem się o ogłoszeniu konkursu, przerywając wszystkie poprzednie procedury, bo to nie miało sensu. Konkurs jest ogłoszony, do 31 sierpnia kandydaci mogą się zgłaszać. To też jest formuła, że jeśli ktoś jest chętny...

Już się zgłosili?

Z tego, co wiem, to pierwsze zgłoszenia są, natomiast tą drogą też informuję, gdyby ktoś był zainteresowany, to proszę o zgłoszenie. Następnie etapy konkursu, sądzę, że w miesiącu wrześniu już sprawa będzie przesądzona, bo ta tymczasowość, która w Agencji Rynku Rolnego jest, ona nie pozwala uporządkować tych spraw, a głównie sprawa dotyczy spółek, które pod nią podlegają, Elewarru i tak dalej, ale najpierw musi być powołany prezes Agencji Rynku Rolnego.

Panie ministrze,  dziękujemy za rozmowę. Minister rolnictwa i rozwoju wsi Stanisław Kalemba był gościem Sygnałów dnia.

Bardzo dziękuję i dobrego dnia życzę.

(J.M.)