Henryk Szrubarz: Gość Programu 1 Polskiego Radia Anna Krupka, sekretarz stanu w Ministerstwie Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu. Dzień dobry pani.
Anna Krupka: Dzień dobry, panie redaktorze, witam państwa.
Pani minister, Igrzyska w Tokio zakończone. Odetchnęła pani z ulgą?
Przede wszystkim najlepszy wynik polskich olimpijczyków od ponad 20 lat, najwięcej medali w XXI wieku, 14 medali, w tym 4 złote, świetna pozycja choćby lekkiej atletyki, jesteśmy potęgą w lekkiej atletyce, 9 medali, pobiliśmy nasz własny rekord w Tokio, w 64 roku było ich 8, teraz jest 9, 4 złote. A więc bardzo dobry wynik, w klasyfikacji tej ogólnej lekkoatletycznej Polska zajęła czwartą pozycję, natomiast pod względem liczby medali jest tuż za Stanami Zjednoczonymi. To pokazuje, że...
No, w klasyfikacji generalnej zajęliśmy 17 miejsce, z niezłym dorobkiem medalowym, trzeba to oczywiście powiedzieć. Ale to pytanie o ulgę nie bez kozery zadałem, dlatego że może pani sobie teraz pomyśleć: no, pieniądze wydane na polski sport nie poszły na marne.
Środki wydane na polski sport zdecydowanie przynoszą efekty. Na przygotowania do Igrzysk Olimpijskich w Tokio od 2017 roku aż do chwili obecnej przeznaczyliśmy ponad 580 milionów złotych. To są środki z budżetu państwa i z Funduszu Rozwoju Kultury Fizycznej. Oczywiście także rozwijamy infrastrukturę sportową, która ma ogromne znaczenie dla sportu wyczynowego. Od 2016 roku przeznaczyliśmy ponad 2 miliardy 800 milionów złotych na rozwój infrastruktury sportowej, na samą lekkoatletyczną ponad 200 milionów złotych. No i wreszcie nie ma sukcesów w sporcie wyczynowym bez sportu powszechnego. Od 2015 roku na rozwój sportu powszechnego przeznaczyliśmy około miliarda 500 milionów złotych. Ale co ważne, sprawdził się nasz system i to, że obraliśmy za priorytet dofinansowanie sportów indywidualnych, w których mamy potencjał, w których jesteśmy najskuteczniejsi w rywalizacji i wreszcie najbardziej medalodajnych, takich jak właśnie lekka atletyka, wioślarstwo, kajakarstwo, zapasy, żeglarstwo, to były sporty przez nas najbardziej dofinansowywane. Tylko na plan na 2021 rok wygląda tak, że najwięcej środków przeznaczymy na lekką atletykę – ponad 25 milionów, później około 17 milionów na kajakarstwo, ponad 14 milionów na wioślarstwo, a więc te proporcje odzwierciedlają także liczbę medali w tych sportach.
Czas na podsumowania, ale także i rozliczenia. Będzie audyt wydanych środków? Przyznanych, a potem wydanych środków?
To jest doskonały moment na to, aby podsumować, aby przeanalizować wszystkie środki, które zostały przeznaczone na polski sport w tych latach, kiedy przygotowywaliśmy się do Igrzysk Olimpijskich, bo to jest koniec cyklu olimpijskiego. Chcemy przeanalizować nie tylko środki, które przeznacza Ministerstwo Sportu, obecnie Ministerstwo Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu na polski sport, ale także te środki, które przeznaczają spółki Skarbu Państwa, zbadać, przeanalizować ich efektywność, tak aby udoskonalić ten system dofinansowania polskiego sportu, aby zmaksymalizować sukcesy, aby tych sukcesów w Paryżu było jeszcze więcej i jeszcze więcej medali.
Nie obyło się też, oczywiście, bez wpadek, na przykład sześciu pływaków nie mogło wystąpić na Igrzyskach. Szef pani resortu zażądał od kierownictwa Polskiego Związku Pływackiego wyjaśnień na piśmie, dlaczego właśnie tak się stało. Te wyjaśnienia już zostały złożone, czy jeszcze nie?
Wyjaśnienia oczywiście zostały złożone, one wpłynęły do Ministerstwa. To jest wyłączna kompetencja polskich związków sportowych i Polskiego Komitetu Olimpijskiego zgłaszanie zawodników, sportowców, cały ten proces kwalifikacji na Igrzyska Olimpijskie. Podobnie jak to, że to polskie związki sportowe odpowiadają za przygotowanie do Igrzysk Olimpijskich. My oczywiście je wspieramy finansowo, natomiast cała odpowiedzialność spoczywa na polskich związkach sportowych. Przede wszystkim w Polskim Związku Pływackim zbliżają się wybory, wybory nowego prezesa, i ja mam nadzieję, że delegaci podsumują to, co się wydarzyło, i wyciągną konsekwencje.
Rozumiem, że resort nie będzie się w te sprawy wtrącał.
Przede wszystkim polskie związki sportowe mają dużą autonomię, to wynika z ustawy o sporcie, która obecnie obowiązuje. I jeszcze raz podkreślę, że kompetencją dotyczącą zgłaszania sportowców na Igrzyska Olimpijskie to jest wyłączna kompetencja polskich związków sportowych i Polskiego Komitetu Olimpijskiego. Tak wynika z Karty Olimpijskiej, to pozostaje poza naszymi kompetencjami.
Pani minister, nie wiem, czy zna pani słowa Tomasza Kryka, trenera kajakarek, który zaapelował między innymi do władz: „Oczekuję, żeby kajakarki też zostały docenione i miały sponsora tytularnego w postaci spółki Skarbu Państwa, bo poza Martą Walczykiewicz i Karoliną Nają reszta nie była otoczona taką opieką”. Czy to jest niszowa dyscyplina? No, wyniki na Igrzyskach pokazały, że nie, że warto inwestować również i w kajakarstwo, w ogóle w sporty wodne, bo to przynosi medalowe sukcesy. Ale właśnie...
Rzeczywiście warto wspierać kajakarstwo i tak jak podkreślałam, to kajakarstwo jest bardzo wysoko w tej naszej strategii finansowania polskiego sportu, to jest sport, na który w tym roku przeznaczymy wiele środków, około 17 milionów złotych na kajakarstwo. I jest tak naprawdę drugim najwyżej finansowanym przez nas sportem po lekkiej atletyce. Oczywiście, także wesprzemy tę propozycję, tę rekomendację i będziemy rekomendować sektorowi spółek Skarbu Państwa to, aby rozważyły objęcie taką opieką sponsorską kajakarek. Ja mam także dobrą informację – wczoraj pan premier Mateusz Morawiecki zwrócił się z prośbą do Totalizatora Sportowego o objęcie opieką sponsorską Dawida Tomali i to się stało. Tak że zawodnik będzie mógł teraz bez reszty poświęcić się swojej sportowej pasji.
Anna Krupka, sekretarz stanu w Ministerstwie Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu, jest gościem Programu 1 Polskiego Radia. Ciąg dalszy tej rozmowy już w mediach społecznościowych, a także na stronach internetowych Polskiego Radia.
*
Pani minister, wracając jeszcze do tej informacji, czyli Orlen będzie już finansował naszego złotego biegacza? Decyzja zapadła. Bo rozumiem, że wczoraj premier zaapelował do Orlenu, żeby taką...
Nie, nie, Totalizator Sportowy.
Totalizator Sportowy, przepraszam. Czyli będzie już finansował.
Tak.
Decyzja zapadła.
Tak.
A jeszcze wracając do tego, co powiedział trener Kryk: „Ja nie dostałem żadnego telefonu z pytaniem w czasie pandemii, jak się czuję i czy może potrzebuję psychologicznego wsparcia. Przecież myśmy w pandemii trenowali, normalnie jeździliśmy na zagraniczne zgrupowania, ani trochę się nie zatrzymaliśmy”. I dalej mówi: „Oczekuję takiej debaty, z której coś wynika (już debaty po oczywiście podsumowaniu tego, co się stało na Igrzyskach w Tokio), a nie żeby skończyło się po miesiącu, dwóch czy trzech i żebyśmy znowu obudzili się z wyliczeniami szans medalowych. Chcę, żeby powstało kilka zespołów wokół Ministerstwa”. Jest na to szansa?
Tak jak mówię, przede wszystkim przygotowujemy się do audytu, będziemy naprawdę w sposób dogłębny analizować to, co się wydarzyło na tych Igrzyskach, i wyciągać wnioski. Ja bardzo chętnie spotkam się z panem trenerem Krykiem. Zresztą zamierzałam nawet przed tą jego wypowiedzią, bo rzeczywiście jego medalistki podkreślały, że medal zawdzięczają mu, i chciałam też poznać jego myśl szkoleniową, to, jak szkoli swoich zawodników, tak aby też takie dobre wzorce próbować rekomendować innym polskim związkom sportowym. Więc na pewno będę rozmawiała z panem trenerem Krykiem, jak i z medalistami, i z tymi polskimi związkami sportowymi, którym się powiodło, którzy mają medalistów. Będziemy także wyciągać wnioski z porażek.
Pani minister, jakie będą dalsze losy Krysciny Cimanouskiej? Przypomnę, to jest białoruska biegaczka, która miała wrócić karnie na Białoruś, ale jednak wybrała wolność i ostatecznie trafiła do Polski. W piątek odbyło się spotkanie w Ministerstwie Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu, ale kolejne spotkanie ma być jeszcze, z tego, co wiemy, w tym tygodniu. Jakie są możliwości kontynuowania kariery w Polsce?
To było takie bardzo ogólne spotkanie z przedstawicielami naszego resortu. Podczas tego spotkania zaproponowaliśmy pani Cimanouskiej możliwość kontynuowania kariery sportowej, rozwoju sportowego, natomiast o ustaleniach w tym momencie wolałabym nie mówić, bo to też, oczywiście, jest oferta dla pani Krysciny i mam nadzieję, że ją przyjmie i rozważy.
Ale ta oferta dotyczy na przykład zmiany obywatelstwa? Bo co to znaczy możliwość kontynuowania kariery sportowej w Polsce?
Panie redaktorze, przyjdzie czas na odpowiedź na takie pytanie. Dysponujemy chociażby szeroką bazą sportową, na przykład ośrodków przygotowań olimpijskich Centralnego Ośrodka Sportu, i tam także są możliwości kontynuowania kariery sportowej przez panią Cimanouską, a także wiele innych rodzajów wsparcia.
Kiedy poznamy szczegóły?
Kolejne spotkanie w tym tygodniu i wtedy najprawdopodobniej także więcej informacji.
Igrzyska Olimpijskie, kolejne Igrzyska Olimpijskie już niebawem, za 3 lata w Paryżu. Czasu właściwie już zostało niewiele. W jaki sposób pani resort przygotowuje się do tego, żeby wesprzeć przygotowania do tych Igrzysk? A poza tym też wprowadzić tych młodych ludzi, którzy aspirują teraz czy będą aspirowali do medali na wyższy poziom sportowy?
Przede wszystkim teraz tego czasu na przygotowania jest dużo mniej, bo Paryż już za 3 lata. I absolutnie na ten moment musimy podsumować to, co wydarzyło się w Tokio, wyciągnąć konsekwencje i na tej bazie budować system wsparcia przygotowań olimpijskich na Paryż. Oczywiście, także inwestujemy w sposób systematyczny w infrastrukturę sportową, przeznaczamy rekordowe środki na sport powszechny, na infrastrukturę sportową. W tym roku na rozwój infrastruktury sportowej przeznaczymy 576 milionów złotych, na sport wyczynowy ponad 400 milionów złotych i wreszcie na sport powszechny około 300 milionów złotych. Rekordowe środki, rekordowy budżet na sport. Przed nami kolejne decyzje dotyczące tak tego podsumowania Igrzysk Olimpijskich w Tokio, jak i tego, co będzie z tego wynikało, ile środków będziemy przeznaczali na konkretne dyscypliny, na konkretne przygotowania do Igrzysk Olimpijskich.
Zanim Igrzyska Olimpijskie w Paryżu, to jeszcze Igrzyska Europejskie w Krakowie w 2023 roku. Ale czy rzeczywiście się odbędą?
Oczywiście się odbędą.
No tak, ale słyszymy ze strony władz miasta Krakowa, że odbędą się pod jednym warunkiem: że polski rząd zagwarantuje finansowanie, a na razie tych gwarancji jeszcze nie ma podobno.
Panie redaktorze, poczekajmy, bądźmy cierpliwi. Pełnomocnikiem rządu i koordynatorem Igrzysk Europejskich w 2023 roku to będzie Kraków, Małopolska i najprawdopodobniej także województwo śląskie również będzie współorganizatorem. Tym koordynatorem jest pan premier Jacek Sasin, jego Biuro Koordynacji Igrzysk Europejskich pracuje bardzo szybko, skutecznie i jestem przekonana, że niebawem przedstawią nam konkretne rozwiązania, a nie wątpię, że Igrzyska Europejskie w 2023 roku się odbędą, bo to jest także z korzyścią dla miasta Krakowa.
Ale na razie napawamy się sukcesami polskich sportowców na Igrzyskach Olimpijskich w Tokio. Jak pani powiedziała, teraz czas na podsumowania, a także rozliczenia. Będziemy oczywiście o tych wynikach rozliczeń informować. Dziękuję bardzo.
Wyciąganie wniosków.
O, wyciąganie wniosków, dobrze. Anna Krupka, sekretarz stanu w Ministerstwie Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu, gościem Programu 1 Polskiego Radia.
Dziękuję bardzo.
JM