Polskie Radio

Sygnały Dnia 24 września 2021 roku, rozmowa z Marcinem Kierwińskim

Ostatnia aktualizacja: 24.09.2021 08:15
Audio
  • Marcin Kierwiński: trzeba dogadać się z Czechami, to jedyny sposób na rozwiązanie sporu o Turów (Sygnały dnia/Jedynka)

Katarzyna Gójska: Gościem Sygnałów Dnia jest pan poseł Marcin Kierwiński z Platformy Obywatelskiej. Witam bardzo serdecznie, dzień dobry, panie pośle. Mam nadzieję, że się słyszymy.

Marcin Kierwiński: Dzień dobry, pani redaktor, witam państwa.

Witam bardzo serdecznie raz jeszcze. Panie pośle, można by powiedzieć, że dobra teściowa to skarb i paradoksalnie może to powiedzieć i pan poseł Siemoniak, i pan poseł Budka, i pan poseł Neumann. I nie będą myśleli o własnych teściowych, a będą myśleli o teściowej pana przewodniczącego Tuska.

Tak, ma pani rację, dobra teściowa to skarb. Ja swoją bardzo serdecznie pozdrawiam, to bardzo mądra życiowo kobieta. Ja rozumiem, że nawiązuje pani do wczorajszego (...) z panem premierem Donaldem Tuskiem. Nie ma tutaj żadnych (...)

Rzeczywiście do tego, tak. Do tego nawiązuję, myślę, że to nie jest żadną tajemnicą. Pan przewodniczący Donald Tusk, to przypomnijmy też słuchaczom, może ktoś przeoczył to ważne wydarzenie, zacytował wiadomość, którą dostał od swojej teściowej, i teściowa doradzała panu przewodniczącemu Tuskowi, żeby jednak zostawił w spokoju wszystkich tych, którzy brali udział w urodzinach, imprezie urodzinowej razem z politykami między innymi partii rządzącej, bo to, zdaje się, pozytywne chłopaki. Chyba takie określenie padło.

Myślę, że każdy z nas polityków radzi się czasami najbliższych, radzi się osób... radzi się przyjaciół, to taka wewnętrzna sonda oceny danych sytuacji. Natomiast w tej sprawie warto powiedzieć, że reakcja Donalda Tuska była bardzo mocna i zdecydowana. To był jedyny z liderów partii, który zareagował na tę sytuację, no i chciałoby się zapytać, gdzie są liderzy pozostałych partii politycznych.

No ale panie pośle, może oni po prostu uznali, że sytuacja jest infantylna i jeżeli wobec infantylnej sytuacji wypowiadałby się przewodniczący i rozdzierałby szaty w takich okolicznościach, to chyba traciłby autorytet. Pytanie, jak pan to ocenia, bo być może inni nie zareagowali, zdaje się, że przewodniczący Lewicy nawet podśmiewał się z decyzji pana przewodniczącego Tuska.

Na miejscu przewodniczącego Lewicy jednak popatrzyłbym na te zdjęcia jednego z jego kolegów z parlamentu i zastanawiałbym się, czy jest się z czego śmiać. Natomiast ja jestem przekonany, że do takiej sytuacji nie powinno dojść. Ta reakcja Donalda Tuska jest właściwa. Oczywiście, należy przyjąć właściwą miarę. Mówił także o tym Donald Tusk. W porównaniu z tym, co dzieje się codziennie w Polsce, to pewnie nie są rzeczy pierwszoplanowe, ale na takie rzeczy powinno się reagować. Wie pani, pani redaktor, (...) w ogóle jak zdefiniujemy taką sytuację, że pan minister Szumowski, człowiek, który odpowiada za nieprzygotowanie Polski do kolejnych faz pandemii, człowiek, który odpowiada za resort, gdzie dochodziło do dziwnych transakcji respiratorowych, bawi się na imprezach zamiast odpowiadać przed prokuratorem. Ja tego nie akceptuję.

Panie pośle, ja panu przypomnę, że to państwo mówili, że nie będzie kolejnych fal koronawirusa, i państwo potwierdzili, że mają taki raport i wobec tego wybory mogą się odbyć na jesieni, wybory prezydenckie, oczywiście, bo o nich mówię, bo żadnych już fal nie będzie, pandemia będzie wygaszana. Pan pamięta ten raport?

Pani redaktor, nic takiego nie było mówione. Mówiliśmy...

No jakże...

...że wybory... Pani redaktor, mówiliśmy, że wybory kopertowe, które zresztą się nie odbyły, powinny być przeniesione na wiosnę roku 2021. Natomiast (...)

Nie no, panie pośle, chyba pan żartuje. Myślę jednak, że nasi słuchacze mają dobrą pamięć i pamiętają...

Ale pani redaktor, chce pani powiedzieć, że coś innego (...) kolejne fale koronawirusa?

...i pamiętają tę jesień, która miała już być wolna od koronawirusa.

Ale ja proszę panią o precyzję. Borys Budka mówił o tym, że wybory powinny odbyć się w 2021 na wiosnę albo jesienią 2020 roku w ostateczności niejako. Nikt nie mówił, że nie będzie drugich fal, kolejnych fal koronawirusa. Jeżeli ktoś odwoływał pandemię koronawirusa, to pan premier Morawiecki (...)

Myślę, że wszystko jest dostępne w Internecie, kto będzie chciał odświeżyć sobie pamięć, może to uczynić. Ale to, panie pośle, już kończąc ten wątek urodzin i nerwów po urodzinach, i zawieszeń, później odwołań zawieszeń na wniosek teściowej czy za radą teściowej...

Nie, nie było... Pani redaktor, to właśnie... Bo tu mówimy o precyzji, która jest szalenie istotna. Nie było mowy o żadnym zawieszeniu. Panowie oddali się po trudnej rozmowie z przewodniczącym Donaldem Tuskiem do dyspozycji przewodniczącego. Nie było tam mowy o żadnych zawieszeniach, bo takie rzeczy warto od razu prostować.

Ale była mowa o tym chociażby, że pan Sławomir Neumann na liście Platformy już raczej nie trafi, prawda?

Pojawiła się taka spekulacja medialna. Ja do spekulacji medialnych mówionych przez anonimowe źródła nie odnoszę się.

Dobrze, ale panie pośle, to żeby ten temat zakończyć, to ja się zapytam, jakie relacje może mieć polityk Platformy Obywatelskiej z politykiem partii rządzącej, żeby się nie narazić na kary przewodniczącego Tuska? To jakoś państwo chcą to usystematyzować, nie wiem, czy to może to w metrach będzie określone, czy jakoś inaczej?

Pani redaktor, ale to chyba nie o to chodzi. Przecież wie pani doskonale, że w trakcie... W piątek wieczorem odbywało się sprawozdanie prezesa NIK-u i sprawa tego dotyczy. Natomiast z całą pewnością jeżeli chodzi pani o odległość od pana ministra Szumowskiego i pana ministra Cieszyńskiego, to ja bym chciał mieć jak największą, chyba że będę zeznawał w prokuraturze na temat tego, co działo się w Ministerstwie Zdrowia.

Czyli, panie pośle, przepraszam, to nie ma związku z tym, że państwo się razem spotkali na tej imprezie? No przecież to było... mowa była o tym, no. Zresztą powiedzmy sobie szczerze, bardzo często jest tak, że odbywa się jakiś punkt posiedzenia Sejmu i posłów nie ma. To chyba nie jest coś, co budziłoby jakieś emocje przewodniczącego Tuska.

Wie pani, ja przede wszystkim bardzo żałuję, że na tak ważnym punkcie, jak sprawozdanie NIK, nie było pana premiera Morawieckiego. NIK jest konstytucyjnym organem państwa, kontroluje rządzących, a rządzący nie za bardzo chcą być kontrolowani. To chyba jest największy problem i my o takich sprawach powinniśmy tak naprawdę rozmawiać, w jaki sposób fundamenty demokracji są cały czas podkopywane przez rządzących.

Panie pośle, pewno byśmy mogli na ten temat rozmawiać, ale zwracam uwagę, że pan przewodniczący Tusk zajął się innym tematem, więc o ten temat pana pytam. Ale żeby...

Nie, pan przewodniczący Tusk...

...żeby zamknąć... zamknąć...

Nie, pani redaktor, pan przewodniczący Tusk zajął się przede wszystkim tym, aby obronić Polskę przed wyprowadzeniem z Unii Europejskiej, bo to nam funduje rząd.

Właśnie o to chciałam zapytać. Panie pośle, czy ten pomysł podniesienia większości, która ewentualnie mogłaby decydować o wycofaniu Polski z Unii Europejskiej, to jest jeszcze aktualny? Ten pomysł zgłosił, przypomnijmy, pan przewodniczący Tusk w Płońsku.

Tak, wczoraj pan przewodniczący Donald Tusk, bo zakładam, że oglądała pani tego live czata, teraz pytała pani o sms od teściowej pana premiera, tak, wczoraj pan premier Donald Tusk bardzo jasno...

Tak, ale pytam się pana, chciałabym potwierdzić, czy to jest nadal aktualne, ale rozumiem, że jest aktualne.

Tak, oczywiście, stosowna poprawka zostanie złożona. Pan premier powiedział to bardzo jasno w poniedziałek, i tak będzie.

Dobrze. A, panie pośle, proszę powiedzieć, dlaczego w 2010 roku w październiku państwo sami zaproponowali obniżenie tej większości do takiej zwykłej większości i państwo głosowali za tym rozwiązaniem? Ja przypomnę, że podczas tego głosowania, ono zdaje się 5 października 2010 roku się odbyło, to Prawo i Sprawiedliwość było przeciw tej poprawce, którą państwo zgłosili.

Pani redaktor, to uściślijmy jeden fakt. Aktualnie, w aktualnym stanie konstytucyjnym ten tryb jest... zakłada tylko i wyłącznie zwykłą większość, dlatego pan premier Donald Tusk mówi o zmianie Konstytucji, natomiast pani redaktor mówi o zapisie ustawowym. To nie może (...) w 2010 roku...

Tak, i zaraz będziemy o tym rozmawiać. Ja przypominam, że gościem Sygnałów Dnia jest pan poseł Marcin Kierwiński z Platformy Obywatelskiej. Ciąg dalszy naszej rozmowy w mediach społecznościowych i na stronie internetowej Programu 1 Polskiego Radia.

*

Tak, oczywiście, ja mówię, panie pośle, o ustawie, która została przyjęta wraz z tymi poprawkami, między innymi z tą poprawką w październiku 2010 roku. I pytam się,  dlaczego wtedy państwo zgłosili tę poprawkę?

Pani redaktor, dlatego że ustawa... Do roku 2015 pewne rzeczy wydawały się oczywiste. Od rządów PiS-u nie są, ale do 2015 roku pewne rzeczy były oczywiste. Jedną z takich oczywistych rzeczy  było przestrzeganie Konstytucji. Konstytucja zakładała takie, a nie inne rozwiązania, była tutaj luka, jeżeli chodzi o rozwiązania prawne. Natomiast... I dlatego... I dziś my nie mówimy o zmianach ustawy, my przede wszystkim mówimy o zmianie Konstytucji, która (...)

Nie, ale dobrze, panie pośle, ale ja pytam pana, dlaczego państwo w 2010 roku obniżyli...

Ale to nieprawda, że obniżyliśmy...

...większość...

Ale dlaczego pani używa... Pani redaktor, no używa pani...

No jak to? Nie no, panie pośle, dokładnie tak było.

Pani redaktor, używa pani (...)

Do zwykłej większości. O tym, panie pośle...

Niczego nie obniżyliśmy.

Panie pośle, ja się powołuję między innymi na ocenę prawną pani prof. Ewy Łętowskiej, która o tym kilkukrotnie mówiła.

Pani redaktor, niczego nie obniżyliśmy. Była luka prawna, wymagała ta sprawa uregulowania ustawowego, a ustawa nie może być sprzeczna z Konstytucją. Znaczy teraz za rządów pana premiera Morawieckiego i rządów PiS-u wielokrotnie tak jest, ale było rzeczą naturalną i powinno być rzeczą naturalną, że ustawa nie może być niezgodna z Konstytucją. Dlatego dziś nie mówimy o ustawie; mówimy o zmianie Konstytucji.

Ale przepraszam, ale panie pośle, państwo nawet nie sprawdzali, czy ten zapis... czy ten stan prawny jest zgodny z Konstytucją, czy nie. Trybunał Konstytucyjny się na ten temat nie wypowiadał, pani prof. Ewa Łętowska... no, trudno panią profesor posądzić o to, że jest przychylna chociażby dzisiejszemu obozowi rządzącemu, wiele lat temu już krytykowała państwa decyzję, mówiła, że ta decyzja jest skrajnie niebezpieczna, to są jej słowa, a wówczas przecież państwo na przykład nie zaproponowali tej zmiany Konstytucji, którą przewodniczący Tusk proponuje dzisiaj, i zdaje się, że taka większość by była, bo państwo mieli większość, Prawo i Sprawiedliwość chciało takiego rozwiązania, bo głosowało przeciwko waszemu pomysłowi. Więc wtedy można było też zmieniać Konstytucję.

Pani redaktor, tylko że wtedy nikomu się nie śniło, że może przyjść do władzy opcja polityczna, która będzie chciała wyprowadzić po cichaczu Polskę z Unii Europejskiej, tak jak mamy to dzisiaj do czynienia. Dziś PiS wyprowadza Polskę z Unii Europejskiej, my musimy reagować, my musimy bronić Polski.

No, wie pan, równie uprawnione jest twierdzenie, że być może to, co państwo zaproponowali, bo tak sugerowała też pani prof. Łętowska, to jest właśnie umożliwienie takiego działania. Pani prof. Łętowska oczywiście nie mówi, że ktoś chciałby tego dokonać, ale że jest to sytuacja niebezpieczna.

Pani redaktor, ale naprawdę... Pani redaktor, niebezpieczne to są rządy PiS-u i wypowiedzi pana Suskiego, pana Terleckiego, bo pokazujące to, że Kaczyńskiemu zamarzyła się druga Białoruś tak naprawdę, że Kaczyński chce w Polsce zrobić Białoruś, chce wyprowadzić Polskę z Unii Europejskiej. I to jest prawdziwy problem i rozmawiajmy o prawdziwych problemach.

Ale, panie pośle, przepraszam, nie, rozmawiajmy o prawdziwych problemach, wtedy kiedy państwo obniżali większość, która miałaby decydować...

Nikt nie... Jeszcze raz, nic nie obniżaliśmy, to jest nieprawda, pani redaktor.

...decydować... Przepraszam bardzo, na temat wypowiedzenia umowy o przynależności do Unii Europejskiej Jarosław Kaczyński przeciwko temu głosował.

Pani redaktor...

No, panie pośle, na Boga!

Pani redaktor, jeszcze raz, my nic nie obniżaliśmy, proszę o rzetelność i o mówienie prawdy. Niczego nie obniżaliśmy.

Ale ja mówię prawdę.

Nie, niczego nie obniżaliśmy. Jeżeli pani używa słowa, że coś było obniżane, to jest nie-pra-wda. I mówię to z całą odpowiedzialnością. Nie mogła być ustawa w 2010 roku niezgodna z Konstytucją. To jest po prostu fakt. Dziś zagrożeniem...

Kto stwierdził, panie pośle, niezgodność stanu rzeczy z Konstytucją?

Nie, pani redaktor, ale to są rzeczy oczywiste. Konstytucja mówiła o tym wprost, wprost, natomiast dziś mamy sytuację taką, że aby zapobiec wyprowadzeniu Polski z Unii Europejskiej przez PiS, składamy poprawkę do Konstytucji. Przecież Donald Tusk nie mówił o zmianie po prostu ustawy; mówi o najwyższej formie zabezpieczenia, bo sytuacja jest bardzo alarmowa, bo powinno się nam wszystkim zapalić czerwone światło ostrzegawcze, że PiS chce wyprowadzić Polskę z Unii Europejskiej. Przecież...

Ja tylko przypominam, że patrząc na wynik tego głosowania z października 2010 roku, wówczas większość konstytucyjna do zmiany Konstytucji była.

Pani redaktor, wtedy rzeczywiście nie było poprawki konstytucyjnej, ta poprawka jest teraz i jest bardzo prosty test dla każdego...

Dobrze, panie pośle, bo mamy dosłownie jeszcze chwilę, ja bym chciała...

Ale pani redaktor, ale proszę mi pozwolić... Ale jedno zdanie...

Ale chciałabym, żeby pan po prostu skomentował sprawę Turowa. To na pewno pan... Bardzo proszę.

Pani redaktor, jedno zdanie. Jeżeli tak jak pani uważa, Kaczyński jest takim euroentuzjastą, ja mam inne zdanie w tym zakresie i widzę, co się dzieje, ale jeżeli jest tak jak pani mówi, to niech Kaczyński wyjdzie na mównicę sejmową i powie tak: popieram tę poprawkę, którą zgłasza Donald Tusk. No gdzie jest problem? To jest prosty test. Niech Kaczyński odpowie na to wezwanie.

Ale, panie pośle, przepraszam bardzo, jeżeli już pyta pan personalnie o Jarosława Kaczyńskiego, to Prawo i Sprawiedliwość i Jarosław Kaczyński ten test zdali można powiedzieć w 2010 roku, bo właśnie głosowali przeciw temu rozwiązaniu, które państwo dzisiaj również chcą zmienić...

Czyli, pani redaktor, czyli teraz będą jak głosowali?

...i przypomnę po raz kolejny, bo pani prof. Ewa Łętowska...

A teraz jak będą głosowali?

...uznała za skrajnie niebezpieczne.

Pani redaktor...

No więc ja panu mówię, że już ten test był w 2010 roku i został zdany tak jak został zdany  (...)

Pani redaktor, ale manipuluje...

Panie pośle, przepraszam, ja nie manipuluję i każdy mówi...

Pani redaktor, możemy ustawić się tak, że pani będzie wypowiadała...

Ale panie pośle...

...zdanie wartościujące i nie pozwoli mi się pani odnieść. Ale raz jeszcze ....

Ale (...)

...Donald Tusk mówi o zmianie Konstytucji. Prosta zmiana dla Kaczyńskiego...

Ale dobrze, ale pan mówi teraz...

...zda albo nie zda. Proszę nie być adwokatem w tej sytuacji po stronie PiS-u.

Ale pan mówi teraz o tym, czy Jarosław Kaczyński jest zwolennikiem pozostania Polski w Unii Europejskiej, czy nie. No więc ja odnoszę się do tego, co pan powiedział. Więc ja panu mówię, że ten test zdał chociażby w 2010 roku. Oczywiście, nie tylko wtedy, ale to było takie głosowanie, które (...)

Może, pani redaktor, może mu się zmieniło. Teraz test z eurosceptycyzmu zdają (...) zdaje Terlecki i zdaje Kaczyński (...) taka jest prawda.

Panie pośle, jeszcze... Dobrze, panie pośle, Turów jeszcze, bo mamy dosłownie chwilę. Chciałabym, żeby słuchacze zapoznali się z pana komentarzem. Proszę powiedzieć, czy pana zdaniem utrzymanie pracy elektrowni w Turowie jest możliwe bez pracy kopalni?

Moim zdaniem pan premier Morawiecki zamiast obrażać się na Czechów, powinien już dawno być w Pradze i (...) załatwić ten problem. To naprawdę...

Ale dobrze, panie pośle, ale pytanie było inne. Gdyby pan... Ale czy pan może odpowiadać na pytanie? Przecież pytanie jest inne.

Ale właśnie odpowiadam pani na pytanie...

Nie, ale ja o to nie pytam.

Ale ja nie będę odpowiadał na pytania dotyczące zaniechań rządu Morawieckiego. Morawiecki w tej sprawie po prostu nawalił...

Ale ja nie pytam pana o zaniechanie. Ale, panie pośle, ja nie pytam pana o zaniechanie. Pytam o sytuację, o ocenę sytuacji. Abstrahuję w tej chwili od sprawy politycznej. Pan ją przed chwilą skomentował i jakby ten komentarz już pana jest zaznaczony. Pytam pana o coś innego. Czy elektrownia w Turowie może pracować bez pracy kopalni? Obok niej.

Pani redaktor, ale ta sprawa może być załatwiona zgodnie z polskim interesem narodowym tylko w jeden sposób, a mianowicie dogadanie się z Czechami...

Ale panie pośle, ale ja nie pytam o relacje międzynarodowe...

Ale ja odpowiadam pani redaktor.

Pytam, czy taka sytuacja jest możliwa, czy pan może na razie odejść od tej sfery politycznej? Ja pana pytam po prostu...

Ale ja chcę... jest pros... No właśnie, ale ja pani mówię...

Ale nie, czy może pan odpowiedzieć na pytanie. Nie, czy może pan odpowiedzieć na pytanie? Czy elektrownia może działać bez kopalni węgla brunatnego?

Pani redaktor, ja bym chciał, żeby działała i kopalnia, i elektrownia. I chciałbym, żeby rząd polski nie doprowadzał do gigantycznych kosztów.

Nie, ale ja się pytam...

No ale (...)

Ale to nie koncert życzeń. Ja się pana pytam, czy elektrownia może działać bez kopalni?

Ma pani rację, to nie jest koncert życzeń, tylko to powinna być normalna praca Morawieckiego, który znowu nawalił, znowu...

Nie, ale ja nie pytam o to.

Ja pani odpowiadam...

Panie pośle, dobrze, ja rozumiem, że pan nie wie, czy może działać elektrownia bez kopalni.

Pani redaktor, ale wcześniej pani powiedziałem, że chciałbym, żeby działała i kopalnia, i elektrownia...

Ale ja nie pytam, co pan by chciał. Pytam się pana, czy elektrownia może działać bez...

Bardziej wprost nie mogę pani odpowiedzieć, jest wszystko jasne. Chciałbym, żeby polski rząd reprezentował polskie interesy i bronił polskich interesów.

Nie, może pan powiedzieć, może działać albo nie może działać. I to jest właściwa odpowiedź na to pytanie.

Wie pani co, ja nie jestem przyzwyczajony do tego...

Bo ja nie pytam o to, co pan by chciał.

...że dziennikarz mówi mi, jaka jest właściwa odpowiedź na jego pytania. Proszę wybaczyć, ale to nie są moje standardy.

Ale przepraszam bardzo, ja panu nie mówię, jaka jest właściwa odpowiedź, jaką pan ma udzielić, tylko panu mówię, że odpowiedź na to pytanie jest albo tak, albo nie. I to nie jest wymuszanie na panu żadnych odpowiedzi...

Ale przecież (...)

...więc proszę w ogóle w ten sposób...

Ale przecież odpowiedziałem pani bardzo precyzyjnie. Skoro chciałbym, to znaczy...

Dobrze.

...że interesem polskim jest to, żeby działała zarówno kopalnia, jak i elektrownia. I chciałbym, żeby ten interes polski był obroniony przez polski rząd.

Ja wiem, ale ja panu nie zadałam tego pytania. Ja zadałam inne pytanie.

Pani redaktor, widać w tej sprawie to pani innej odpowiedzi...

No, widać pan nie chce z jakiegoś powodu na to pytanie...

Widać, że pani (...)

Nie, nie, panie pośle...

Ja pani odpowiadam, a pani...

...widać pan z jakiegoś powodu nie chce słyszeć tego pytania, tylko pan odpowiada na jakieś inne, które być może jest dla pana wygodniejsze.

Ja bardzo precyzyjnie pani odpowiadam.

Panie pośle, ja pana chciałam zapytać, poprosić o komentarz do uzasadnienia wyroku pani sędzi de Lapuerta, sędzi wiceprzewodniczącej Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, bo pani sędzia twierdzi, że Polska może sobie zwiększyć moce innych elektrowni lub kupić prąd od innych państw. Jak pan patrzy na taką sugestię?

Polska powinna być jak najbardziej niezależna energetycznie. Robił to bardzo konsekwentnie rząd Donalda Tuska i to powinno być kontynuowane. Zresztą to nie jest wyrok, zwracam uwagę, tylko postanowienie TSUE i zabezpieczenie. Cały czas rozmawiamy o skutkach, skutkach indolencji pana premiera Morawieckiego i jego ekipy.

Nie, panie pośle, ja mam wrażenie, że pan jest bardzo samowystarczalny, bo w zasadzie mógłby pan sobie sam zadać pytanie i sam na nie odpowiedzieć. Ja panu zacytowałam fragment...

Pani redaktor, ja mam podobne zdanie...

...fragment uzasadnienia decyzji...

...tylko w drugą stronę, pani by chciała zadać pytanie i uzyskać odpowiedź, jaką pani chce.

Nie, ja panu zadaję bardzo precyzyjne pytanie i proszę pana o odpowiedź na to pytanie, nie na inne pytanie. Rozumiem, że pan nie chce odpowiedzieć na to pytanie, tak?

Ale przecież powiedziałem pani redaktor, że jestem...

Nie, nie odpowiedział pan na to pytanie.

(...)

Ja zapytałam, jak pan odczytuje ten argument, znaczy to uzasadnienie, ten fragment uzasadnienia, który napisała pani sędzia hiszpańska.

Pani redaktor, więc jeszcze raz: Polska powinna być jak najbardziej niezależna ekonomicznie, energetycznie (...)

Ekonomicznie, dobrze, panie pośle...

Energetycznie.

...widzę, że koncert życzeń trwa, ja jedno, pan ma już swoje pytania. Ale to może zapytam jeszcze na koniec...

Pani redaktor, ja mam wrażenie, że...

...może mi się uda uzyskać odpowiedź, bo...

...ciężko prowadzi się dialog, jeżeli redaktor prowadzący mówi dłużej niż rozmówca. Ale okej, dobrze.

Mam, panie pośle, nawet nie wrażenie, a pewność, że ta informacja, którą pan przed chwilą podał, jest całkowicie nieprawdziwa. Panie pośle, proszę powiedzieć, na jakiej podstawie wiceprzewodnicząca Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, na jakiej podstawie prawnej oczywiście, pytam o zapis prawny, wydała to rozporządzenie, które nakłada kary na Polskę za niezrealizowanie jej zdaniem zabezpieczenia, które wydała kilka tygodni temu?

Pani redaktor, na podstawie przepisów dotyczących funkcjonowania TSUE. My wyroki TSUE w aktualnej sytuacji jedne akceptujemy, innych nie akceptujemy. (...)

Ale właśnie, i tutaj ma pan rację. Pan powiedział, że wyroki. A może mi pan powiedzieć, jaki w sprawie Turowa zapadł wyrok?

Tak jak pani powiedziałem w odpowiedzi na poprzednie pytanie, może nie było to słyszalne (...)

Nie, przed chwilą pan powiedział... Ale...

Powiedziałem o postanowieniu...

...powiedział pan wyrok. Dobrze...

Ja mówię, że niektóre wyroki czy niektóre postanowienia TSUE polski rząd pana premiera Morawieckiego...

Nie, powiedział pan wyroki.

To ja panią poprawiłem w poprzednim pytaniu. No, pani redaktor, możemy się bawić, naprawdę słuchajmy się trochę, to ja panią poprawiłem w poprzednim pytaniu, że to jest postanowienie i to jest zabezpieczenie. Więc raz jeszcze powtarzam: na podstawie przepisów dotyczących działania TSUE. I polski rząd, jeżeli szanuje postanowienia i wyroki TSUE, to powinien szanować albo wszystkie, nie te, które im się podobają. No i taka jest brutalna prawda o tej sprawie (...)

Dobrze, ale panie pośle, w traktacie...

...tylko gdzieś cały czas odchodzimy od meritum tej sprawy.

Panie pośle, przepraszam...

Ale gdzieś odchodzimy... Pani redaktor...

...w traktacie o funkcjonowaniu Unii Europejskiej...

Ale pani redaktor, ja nie mogę skończyć myśli, no naprawdę..

Ale panie pośle, pan sam sobie zadaje pytania, sam na nie odpowiada i jeszcze mówi, że nie może skończyć myśli.

Bo nie mogę skończyć myśli. Pani redaktor..

 Na litość boską. Panie pośle, mamy minutę, jeszcze jedno pytanie...

Pani redaktor, więc jeżeli mamy minutę, to ja bym chciał jasno powiedzieć...

W traktacie regulującym funkcjonowanie Unii Europejskiej...

...że rozmawiamy o rozwiązaniach...

...jest zapis, że ewentualne kary na wniosek Komisji Europejskiej...

Pani redaktor, to jest kompletnie bez sensu, jeżeli pani nie pozwala mi skończyć mojej myśli...

...mogą... może nakładać Trybunał po wyroku?

Więc ja dokończę swoją myśl, że w tej sprawie należy doprowadzić do sytuacji, która rozwiązuje problem. Ten problem może być tylko rozwiązany na drodze dyplomatycznej. I oczekuję od polskiego rządu w polskim interesie, że ten problem zostanie rozwiązany. Nie oczekuję ataków na TSUE, oczekuję rozwiązania problemu, bo tego Polacy mają już dość.

A ja myślę, że bardzo wielu naszych słuchaczy chciałoby i oczekiwałoby tego, żeby mogli usłyszeć odpowiedzi na te konkretne pytania. No ale trudno, tym razem się nie doczekali. Pan poseł Marcin Kierwiński, Platforma Obywatelska...

To pani zdaniem, pani redaktor. Dobrego dnia.

...był gościem Sygnałów Dnia. Oczywiście, każdy będzie to oceniał. Pozdrawiam serdecznie.

JM