Polskie Radio

Sygnały Dnia 28 grudnia 2021 roku, rozmowa z Jarosławem Sachajko

Ostatnia aktualizacja: 28.12.2021 07:15
Audio
  • Jarosław Sachajko: ws. ustawy medialnej powinniśmy wprowadzić, tak jak proponował prezydent, regulacje dla nowych inwestorów lub tych, którzy chcą odkupić pakiet Discovery (Sygnały Dnia/Jedynka)

Piotr Gociek: Gościem Sygnałów Dnia w Programie 1 Polskiego Radia jest teraz poseł Jarosław Sachajko, Kukiz’15, Demokracja Bezpośrednia. Kłaniam się, panie pośle, witam.

Jarosław Sachajko: Dzień dobry, kłaniam się nisko.

Proponuję na początek niespodziewane pytanie łączące tematykę sportową i mowę potoczną. Które sformułowanie się panu bardziej podoba – siwy bajerant czy siwy Pinokio? Aluzja do byłego już trenera reprezentacji Polski w piłce nożnej jak najbardziej zamierzona.

Siwy Pinokio dużo ładniej brzmi, ale rzeczywiście zostaliśmy wykorzystani przez trenera Sousę. 01:55

A taki miał być ładny portugalski. Myśli pan, panie pośle, że po prezydenckim wecie prace nad nowelizacją ustawy medialnej rozpoczną się od nowa w podobnym zakresie w parlamencie, czy raczej należy kwestię uważać na dłużej za niebyłą?

Raczej należy przejść do innych sprawy, dużo bardziej w tej chwili innych, to, co się dzieje na granicy, to, co się dzieje z cenami nośników energii w Europie, bo chciałem poinformować naszych słuchaczy, że w Stanach Zjednoczonych gaz jest 13-krotnie tańszy niż w Europie, więc znaczy, że Europa gdzieś wiele lat temu założyła sobie niepotrzebnie stryczek na szyję, tak bardzo uzależniając się od Rosji.

Do cen gazu i sytuacji zagranicznej... znaczy do cen gazu przejdziemy troszkę później, ale najpierw à propos jeszcze kwestii krajowych, które zahaczają jednak o relacje ze Stanami Zjednoczonymi, bo myślę sobie tak: jest prezydenckie weto w ważnym momencie, bo wczoraj też delikatne rozmowy z doradcą do spraw bezpieczeństwa narodowego Stanów Zjednoczonych Jake’a Sullivana na temat właśnie sytuacji wokół Ukrainy, żądań Rosji wobec NATO, więc na pewno nie jest w naszym interesie w tej chwili zaognianie w jakikolwiek sposób relacji ze Stanami Zjednoczonymi. Ale to nie unieważnia licznych argumentów, które chyba były słusznie przytaczane przy okazji dyskusji o tej nowelizacji. W Stanach Zjednoczonych zagraniczny inwestor medialny ma prawo posiadać do 20% takiego medialnego interesu, a gdy my próbowaliśmy ograniczyć do 49, no to nagle okazało się, że to jest bardzo, bardzo niedobre.

No, panie redaktorze, Kukiz’15 o tym mówił już w 2015 roku, że powinniśmy repolonizować media, że więcej powinniśmy mieć mediów polskich u nas. To samo mówiliśmy o bankach. Jeden bank odkupiliśmy z rąk zagranicznych. Mam nadzieję, że w przyszłości również to się zdarzy z mediami, ale w tej chwili sytuacja geopolityczna jest bardzo niedobra dla całej Europy, dlatego jakiekolwiek inne tematy poboczne rozpraszają i opinię publiczną w Polsce, jak i mogą pogorszyć klimat wokół Polski. Discovery jest to amerykańska firma, jest to nasz główny sojusznik, od którego kupujemy bardzo dużo broni i od którego tak naprawdę duża część stabilizacji pokoju na całym świecie zależy. Dlatego też powinniśmy wprowadzić te regulacje, powinniśmy, tak jak właśnie prezydent proponował, żeby to było dla nowych inwestorów, jeżeli... lub dla tych inwestorów, którzy chcieliby od Discovery odkupić ten pakiet, to możemy sobie wyo...

To jest ważna kwestia, bo pan mówi o zabezpieczeniu przed wrogim przejęciem tak naprawdę. Sytuacja jest bardzo napięta na kilku kierunkach i w tej chwili nic nie chroniłoby nas przed przejęciem jakiejś dużej spółki medialnej w Polsce przez na przykład kapitał związany z Rosją czy z Chinami.

Dokładnie, dokładnie. Więc takie regulacje zgodnie z tym, co pan prezydent mówił, ona takie regulacje by podpisał i takie regulacje w tej chwili powinniśmy bardzo szybko zrobić. Myślę, że tu powinna być zgoda ponadpolityczna, chociaż patrząc na różne tematy, to czego nie rozpocznie zespół rządzący, to zaraz jest negowane przez opozycję, aczkolwiek na razie jest większość stabilna, większość sejmowa i zgoda prezydenta na taką regulację pozwoliłaby na to, żebyśmy w ciągu miesiąca, dwóch miesięcy taką ustawę przygotowali, bo temat jest już przedyskutowany w parlamencie, wśród opinii publicznej. I te propozycje, które pan prezydent zaproponował, nie powinny budzić kontrowersji w społeczeństwie.

Ta wczorajsza rozmowa doradcy ds. bezpieczeństwa narodowego Stanów Zjednoczonych Jake’a Sullivana z przedstawicielami Pałacu Prezydenckiego to była część konsu... z panem prezydentem i z jego doradcami to była część konsultacji z sojusznikami w NATO przed udzieleniem, jak rozumiem, oficjalnej odpowiedzi na rosyjskie żądania. Te żądania są bardzo, bardzo daleko idące, bo tak naprawdę mówimy o cofnięciu Polski do stanu z 91 roku, kiedy marzyliśmy nie tylko o tym, żeby być... nawet nie o obecności wojsk amerykańskich, ale o tym, żeby w ogóle być w NATO. Jaką odpowiedź powinien Zachód sformułować na te żądania?

Na pewno nie powinno być żadnej zgody na cofanie się przed tym, co w tej chwili mamy, podobnie jak przy mediach przed chwilą rozmawialiśmy. Mamy teraz taki stan, jaki jest, i mam nadzieję, że Amerykanie będą wywiązywali się z umów, które są zawarte, czyli ten sprzęt, który już zakupiliśmy, dotrze do Polski, jak również Stany Zjednoczone wzmocnią wschodnią flankę NATO, czyli wzmocnią obecność tutaj wojsk, jak również dobrze by było, żeby Stany Zjednoczone zaczęły więcej pieniędzy inwestować w Polsce, bo kapitał pilnuje później polityków. Jeżeli biznes amerykański zainwestuje w Polsce, to będzie również ten biznes wywierał presję na polityków, aby ci politycy pilnowali tego biznesu, czyli pilnowali pokoju w Europie Środkowej. To jest przez wiele osób niedoceniane, bagatelizowane, ale my jesteśmy rzeczywiście na wschodniej flance NATO, my graniczymy z Rosją, mamy Obwód Kaliningradzki uzbrojony po zęby, o tym też bardzo często politycy nie wspominają, a tak jest rzeczywiście. Widzimy, co się dzieje na Białorusi, Białoruś właściwie została wchłonięta przez Rosję, w tej chwili nad Białorusią spokojnie latają samoloty rosyjskie zgodnie z tym porozumieniem, które podpisał pan prezydent Rosji i Białorusi. Więc tutaj sytuacja geopolityczna jest dla nas bardzo, bardzo nieciekawa, a ten szantaż, który w tej chwili dopina prezydent Rosji... Dlatego powiedziałem, że dopina, bo prezydent Rosji napisał czy obronił doktorat w 97 roku, jak uzależnić Europę Zachodnią właśnie od nośników energii rosyjskich. No i to się w tej chwili dzieje, w tej chwili ceny nawozów wystrzeliły w górę, wiele fabryk w Europie Zachodniej w ogóle nie produkuje nawozów, więc to będzie groziło utratą suwerenności żywnościowej przez Europę, bo (...)

I mamy za chwilę dopięcie Nord Stream 2. Jedyna rzecz, która w tej chwili jeszcze ogranicza tę inwestycję, to jest ten wszczęty w Niemczech proces certyfikacji, który o kilka miesięcy tak naprawdę opóźnia uruchomienie tego rurociągu. Ale à propos gazu, no to też przypomnijmy, bo pan użył, panie pośle, takiego sformułowania, że Europa sobie założyła na szyję stryczek. No, nie wszyscy go sobie w równym stopniu zakładali. Myślę, że akurat na rolę Berlina trzeba w tej sytuacji wskazać. I za moment jeszcze o tych rosnących cenach energii mówić będziemy z naszym gościem, którym jest dzisiaj w Sygnałach poseł Jarosław Sachajko, Kukiz’15, Demokracja Bezpośrednia. Ale ciąg dalszy tej rozmowy, szanowni państwo, w mediach społecznościowych radiowej Jedynki i także na naszej stronie internetowej. Serdecznie zapraszam.

*

Cała Europa, jak pan zauważył, zmaga się z rosnącymi cenami energii, a od tych Stanów Zjednoczonych, gdzie gaz jest 13 razy tańszy, no to mając Gazoport w Świnoujściu, moglibyśmy tego gazu kupować dużo więcej. Zastanawiam się, dlaczego taki potężny kraj o takich możliwościach ekonomicznych, jak Niemcy, woli kupować gaz od Władimira Putina zamiast ze Stanów Zjednoczonych.

Panie redaktorze, to już jest znowu historyczna jakaś taka miłość Niemiec do Rosji. I tu już nie tylko mówię o pakcie Ribbentrop–Mołotow, bo już wcześniej były takie zakusy przez naród niemiecki właśnie do bardzo bliskiej współpracy z Rosją. Ważne jest, żebyśmy nie oglądali się na innych. Bardzo dobrze, że mamy Gazoport, panie redaktorze, on ma swoją również wydolność, więc za dużo tego gazu przez Gazoport w tej chwili nie sprowadzimy. Ale zwróćmy uwagę na to, że my już zaczęliśmy myśleć o tym uniezależnieniu się od Rosji wiele, wiele lat temu. Tu jeszcze świętej pamięci prezydent Lech Kaczyński rozpoczął tę inwestycję, budujemy Baltic Pipe, więc również chcemy się uniezależnić...

A ta Baltic Pipe, też dodajmy, też mogła być od wielu, wielu lat gotowa, tylko że jak pamiętam rząd Leszka Millera wstrzymał prace nad tym projektem. To też taka krótka lekcja historii. Możemy robić to, co sami jesteśmy w stanie robić. Jesteśmy w stanie coś więcej zrobić poza takimi ruchami z obniżeniem akcyzy, jak do tej pory, podatku VAT, jeśli chodzi o nośniki energii w Polsce, plus dopłaty dla najbardziej potrzebujących? Tydzień temu tuż przed świętami poseł Kierwiński z Platformy grzmiał: dlaczego rząd nie obniży po prostu o złotówkę ceny paliwa na przykład. Mówił to tu w Sygnałach Dnia.

Panie redaktorze, ja bardzo źle reaguję, jak słucham tego, co opowiada Platforma Obywatelska, teraz Koalicja Obywatelska, bo oni po prostu są całkowicie niespójni w tym, o czym mówią, bo oczywiście rząd mógłby w ogóle zrezygnować z pobierania wszystkich podatków, wtedy benzyna byłaby o połowę tańsza, wtedy wiele usług byłoby też o jedną trzecią tańsze, tylko wtedy by się okazało, że nie mamy służby zdrowia, nie mamy wojska, nie mamy szkolnictwa, nie mamy administracji. Więc z jednej strony przed chwilą przyjmowaliśmy budżet i Koalicja Obywatelska nawrzucała poprawek tyle, że trzeba byłoby o jedną trzecią więcej podatków nakładać, a z drugiej strony ta sama partia mówi o tym, że można obniżyć ceny energii czy ceny paliwa, zapominając o tym, że jesteśmy w Unii Europejskiej. I te ceny są również regulowane przez Komisję Europejską. No, to jest właśnie takie gdzieś latanie w oparach absurdu. Dlatego też musimy myśleć o tym, co teraz robimy, i myśleć na przyszłość, dlatego mówiłem o tym, że już wiele lat temu myśleliśmy o uniezależnieniu się od Rosji.

W tej chwili powinniśmy bardzo zainwestować w wodór i jest to gigantyczna szansa dla Polski, abyśmy zostali takim Kuwejtem Europy pod względem produkcji wodoru, paliwa przyszłości. Są technologie, Kawasaki pokazało, że możemy właśnie w tej chwili już produkować duże ilości wodoru z węgla, możemy wrócić do gazu łupkowego, którego mamy bardzo dużo. I znowu był kiedyś pomysł na gaz łupkowy, tylko wtedy za czasów Platformy to był pomysł na skok na kasę, żeby tu znowu kilka firm się obłowiło na tym gazie łupkowym, który mamy, zamiast pójść tym norweskim pomysłem, aby to było nasze zabezpieczenie emerytalne, tak jak to Norwedzy wiele lat temu przemyśleli.

Ważne słowa padły z pana ust, Unia Europejska. Zaglądam sobie do takiego sondażu, którego wyniki znalazłem dzisiaj w Dzienniku Gazecie Prawnej. Pytano Polaków, czego sobie życzą w roku 2022 najbardziej. Na pierwszym miejscu zmniejszenia inflacji, na drugim miejscu polepszenia stosunków z Unią Europejską. I tak się zastanawiam, gdzie ten kluczyk do polepszenia tych relacji leży – po stronie polskiej, czy po stronie Brukseli?

Panie redaktorze, po stronie Polski wydaje mi się, że więcej nie możemy zrobić, bo zrobiliśmy przez ostatnie kilka lat tak dużo ustępstw na rzecz tego, o co nas prosi Komisja Europejska, a Komisja Europejska nie dotrzymuje własnych uzgodnień. Chociażby ta mityczna praworządność. Zgodziliśmy się i wiele osób krytykowało premiera Morawieckiego za to, że zgodziliśmy się na tę praworządność, nie postawiliśmy weta, bo jeżeli wówczas postawilibyśmy weto i ono byłoby uszanowane, bo widzimy, że Komisja Europejska i TSUE posuwa się bardzo, bardzo daleko, nie szanując traktatów, ale zgodziliśmy się na tę praworządność, żeby próbować odbudować Europę po pandemii. No i teraz jest to wykorzystywane przeciwko nam, bo ta sama Komisja Europejska i TSUE rozszerza tę praworządność nie tylko na wydawanie tych pieniędzy właśnie z tego KPO, tylko sobie wymyśla tę praworządność wszędzie, wchodzi w nasze sądownictwo, za chwilę będzie wchodziła do nas do domu. No, zresztą próbuje wchodzić do nas do domu, bo chce rozszerzyć kupowanie certyfikatów na emisję dwutlenku węgla, również na budowę domów, również na transport, czyli tak naprawdę chce zniszczyć w ogóle gospodarczo Europę, więc... Ale jest światełko w tunelu, bo społeczeństwa zachodnie nie wytrzymują tego szaleństwa, 30% gospodarstw hiszpańskich nie płaci rachunków za energię cieplną i elektryczną, bo ich na to nie stać. Więc będą za chwilę protesty we Francji, Holendrzy już przestają produkować, bo nie stać ich na to, żeby ogrzewać szklarnie. (...)

Przypomnijmy, że protest... że słynny protest „żółtych kamizelek” we Francji wywołany był właśnie podniesieniem cen benzyny. Ale, panie pośle, ja tak też dopytuję o te relacje z Unią Europejską, bo tu na horyzoncie widzę kolejny problem. Jest zapowiadana ustami chociażby wicemarszałka Terleckiego od ładnych kilku tygodni kolejna tura prac nad reformą sądownictwa, kolejny pakiet reformujący wymiar sprawiedliwości. Prezydent Andrzej Duda wczoraj mówił o tym, że były z nim prowadzone rozmowy, w części punktów zgłosił swój zdecydowany sprzeciw. Zastanawiam się, czy z posłami Kukiz’15, Demokracji Bezpośredniej też jakieś były sondażowe rozmowy prowadzone, no bo w końcu bez waszych głosów większości nie ma w tej chwili w parlamencie, więc bardzo mnie ciekawi przyszłość tych ustaw sądowych.

Panie redaktorze, my od wielu miesięcy rozmawiamy z Prawem i Sprawiedliwością, nawet już są namacalne efekty tych naszych rozmów, bo wiele ustaw, które proponujemy od lat, już zostało przygotowane i podpisane. I przede wszystkim, wracając do tematu...

To wiemy, ale ja dopytuję o ten nadchodzący pakiet, czy w tej kwestii jakieś sygnały były do państwa już wysyłane?

Panie redaktorze, ten pakiet musi się cały spinać. Mamy ustawę, którą dzięki profesorowi Kruszyńskiemu i naszemu dużemu udziałowi przygotował pan prezydent, a właściwie jego prawnicy, czyli sędziowie pokoju. I ci sędziowie pokoju muszą wpisywać się w tę całą reformę. Mam nadzieję, że na najbliższym posiedzeniu Sejmu już w komisjach rozpoczniemy prace nad ustawą o sędziach pokoju, która musi się wpisywać w tę dużą reformę. I jeżeli będziemy to wszystko razem wspólnie robili, no to i Komisja Europejska nie bardzo będzie mogła to zakwestionować, bo proszę sobie wyobrazić, że Komisja Europejska powie, że sędziowie pokoju wybierani przez obywateli są źli. Jeżelibyśmy poszli dalej, jeżelibyśmy KRS również wybierali w wyborach powszechnych, to również Komisja Europejska, a właściwie nikt nie mógłby powiedzieć, że KRS jest niedemokratycznie wybierany, bo jest wybierany przez obywateli. Więc tych rozwiązań proobywatelskich naprawdę mamy dużo i rozmawiamy o nich z Prawem i Sprawiedliwością, tylko nie chciałbym (...)  tych rozmów na antenie Jedynki, bo to są takie rozmowy dosyć kuluarowe.

Kuluarowe, to czekamy w takim razie, kiedy te rozmowy się przekształcą w konkretne propozycje, będziemy obserwować uważnie to, co dzieje się w parlamencie. Dziękuję za tę rozmowę. Gościem Sygnałów Dnia w Programie 1 Polskiego Radia był Jarosław Sachajko, poseł Kukiz’15, Demokracja Bezpośrednia. Panie pośle, szczęśliwego nowego roku, wszystkiego dobrego.

Dziękuję. I również naszym słuchaczom i dla pana redaktora również, żeby ten kolejny rok był spokojniejszy, spokojniejszy niż rok obecny. I dużo zdrowia dla wszystkich.

JM