Grzegorz Jankowski: Pierwszym gościem wtorkowych Sygnałów Dnia jest pan Karol Karski, eurodeputowany Prawa i Sprawiedliwości. Dzień dobry panu.
Karol Karski: Dzień dobry, witam serdecznie pana redaktora, witam serdecznie państwa.
Panie pośle, już wiemy, że Rosjanie obniżyli do 20% przesył gazu Nord Streamem 1, nie pomogły żadne wyciągane turbiny przez Niemców z Kanady i tak dalej. Co to oznacza te 20%?
To oznacza, iż Rosja pokazuje, że to ona kontroluje rynek gazu, to oznacza, że potwierdzają się najczarniejsze obawy w zakresie tego, że bezpieczeństwo energetyczne Unii Europejskiej jest zagrożone. Widzimy krach polityki niemieckiej, która wymusiła swego czasu na Unii Europejskiej wprowadzenie rozwiązań tak zwanego Zielonego Ładu. To był projekt, który przewidywał, iż pod szczytnymi hasłami ekologicznymi zostaną zamknięte dotychczasowe źródła energii, a stawiać się będzie tak w cudzysłowie na energię odnawialną – wiatr, słońce, ale w praktyce na gaz, ponieważ ani słońca nie ma zawsze, ani wiatru nie ma zawsze, więc czymś trzeba to uzupełniać. Gaz się do tego najlepiej nadaje w przeciwieństwie do węgla, który rozpala się dosyć wolno. No i żeby to był jeszcze każdy gaz, ale to miał być gaz rosyjski sprowadzany najpierw Nord Streamem 1, potem Nord Streamem 2 z założeniem, że Rosjanie będą zamykać linie przesyłowe, rurociągi przebiegające przez Ukrainę. I okazuje się, że w tej chwili bezpieczeństwo energetyczne Niemiec, bezpieczeństwo energetyczne Unii jest zagrożone. Rosjanie pokazali, najpierw zamykając całkowicie Nord Stream 1, że to w ich ręku leży klucz do rozwiązania tych wszystkich kwestii, a następnie po wznowieniu produkcji tak pokazali, że będą przesyłać tylko 30%, wykorzystywać moc przesyłową tego rurociągu, a w tej chwili obniżyli to do 20%.
Niemcy swego czasu chciały stać się hubem do redystrybucji gazu rosyjskiego na całą Unię Europejską, miało się to dokonywać z interesem niemieckim, z interesem rosyjskim, z pokrzywdzeniem innych państw członkowskich. Zero solidarności energetycznej. A teraz pewien uśmiech wzbudza wyciąganie przez Niemców ręki do magazynów gazu zlokalizowanych w innych państwach członkowskich Unii Europejskiej. Słyszymy to, w ubiegłym tygodniu przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen, była minister obrony Republiki Federalnej Niemiec, mówi o konieczności obniżania temperatury ogrzewania mieszkań zimą do 19°, nieogrzewania galerii handlowych, zamykania innych rzeczy, nawet w państwach, które prowadziły rozsądną politykę energetyczną, takich jak Polska, i które nie mają problemów z dostawami gazu. Chodzi o to, żeby tego gazu po prostu móc zabrać z innych państw. Taka stara niemiecka zasada...
No właśnie, Niemcy chcą, żeby...
...jak tam nie ma, to trzeba innym zabrać.
...kraje Unii ograniczyły konsumpcję gazu o 15% i podzieliły się swoimi zasobami gazu. Przypomnę, że w Polsce napełnienie zbiorników gazu wynosi 99%. Czy powinniśmy się dzielić w ramach solidarności z Niemcami gazem?
Niemcy nie przejawiały żadnej solidarności energetycznej. Niemcy prowadziły taką gospodarkę można powiedzieć obliczoną na szybkie wzbogacenie się własne z pokrzywdzeniem innych państw członkowskich Unii Europejskiej. Dzisiaj chciałyby, nie poszukując żadnych innych źródeł energii, po prostu zabrać innym. Takie typowe niemieckie – jak ktoś coś ma, no to trzeba mu to zabrać.
Powinniśmy na to spojrzeć z uśmiechem. Jeśli będziemy mieli jakieś nadwyżki gazu, to oczywiście możemy się na zasadach komercyjnych podzielić. Na razie wychodzi na to, że mamy zabezpieczone dostawy gazu z różnych kierunków, mamy tutaj Gazoport, gdzie dostarczany jest gaz skroplony statkami, mamy także możliwość sprowadzania tego gazu czy też będziemy wkrótce mieli przez Baltic Pipe z szelfu norweskiego, gdzie mamy własne, wykupione przez nas złoża tego gazu, nie trzeba kupować, on już jest kupiony, tylko po prostu trzeba go sprowadzać. I ten gazociąg już jest jakby technologicznie, technicznie gotowy, natomiast należy po prostu go już uruchomić w tym momencie. Więc to wszystko w jakiś sposób pozytywny funkcjonuje. I jednocześnie w ramach tego mixu energetycznego wznawiamy produkcję węgla na większą skalę, ale także kupujemy węgiel w innych państwach. Niedawno Polska zakupiła 6,5 miliona ton węgla. To są różne rynki – Australia, Kazachstan, Ameryka Południowa. Więc surowców energetycznych w Polsce nie zabraknie, znaczy problemem jest oczywiście...
Cena, cena, panie pośle.
...cena. Ona rośnie na całym świecie. Polityka rosyjska jakby jest ukierunkowana na okresowe zwiększanie ceny ropy, gazu, zwykle Rosja czyniła to poprzez wywoływanie różnych konfliktów na Bliskim Wschodzie, dzisiaj wywołała konflikt na samych obrzeżach Unii Europejskiej w geograficznie pojętej Europie. Podejmujemy...
A, panie pośle, pan właśnie mówi o roli rosyjskiej, jak patrzymy teraz, co się dzieje w Europie, upada rząd Wielkiej Brytanii, upada rząd we Włoszech, w Bułgarii, w Estonii, Słowacji, wszystkie te rządy były proukraińskie. O co tutaj chodzi? Przypadek, czy jakieś szatany tutaj są czynne?
Jak to się... Jak powiedział swego czasu jeden z klasyków: Przypadek? Nie sądzę. Mamy do czynienia z sytuacją, w której rządy wielu państw upadają, widać, że są to rządy, które prowadziły politykę niekorzystną z punktu widzenia Federacji Rosyjskiej. Wnioski powinniśmy wyciągać sami, a także patrzeć, kto atakuje polski rząd i kto chciałby zmiany rządu w naszym państwie.
Kto? Niech pan nam powie.
No, mamy do czynienia oczywiście z różnego rodzaju przejawami wojny hybrydowej, wpływu na procesy wewnętrzne zachodzące w polskiej polityce, mamy do czynienia z finansowaniem różnych projektów prowadzonych przez partie opozycyjne, przez różnego rodzaju zewnętrzne źródła...
Jaka partia jest finansowana w Polsce przez zewnętrzne źródła, czyli zagraniczne? Niech pan nam powie.
No, przecież jest czymś oczywistym, że to niemieckie fundacje zasilane ze źródeł rządu niemieckiego finansowały Campus Europa, projekt, który... jeden z projektów Platformy Obywatelskiej, w tej chwili słyszymy, że ma być finansowany kolejny projekt, który bodaj się nazywa (...) Widzimy tutaj jakby stałą obsługę logistyczno-finansową różnych projektów opozycyjnych w Polsce przez różnego rodzaju podmioty niemieckie. Nie miejmy także złudzeń, Federacja Rosyjska z pewnością także nie pozostaje tutaj...
Kogo finansują Rosjanie w Polsce?
...bezczynna. To już nie są informacje tak w sposób oczywisty widoczne, żebyśmy mogli tutaj o tym wprost mówić, natomiast powiem w ten sposób: gdyby Rosja prowadziła tego typu działania na terytorium Polski jak Niemcy, dawno mówilibyśmy o wojnie hybrydowej. Natomiast z punktu widzenia państwa niemieckiego mamy do czynienia z finansowaniem różnych projektów politycznych, mamy do czynienia z żądaniem zmiany prawa wewnętrznego Polski, mamy do czynienia z wpływaniem na instytucje Unii Europejskiej w celu wymuszenia na Polsce różnych zachowań.
I tu panu wchodzę w słowo. Drodzy słuchacze, to jest rozmowa z panem Karolem Karskim, euro deputowany Prawa i Sprawiedliwości. Ciąg dalszy na stronie Jedynki oraz w naszych mediach społecznościowych.
*
Panie pośle, zmieniamy temat na politykę krajową. Wielkopolska, tam doszło do spotkania z premierem Jarosławem Kaczyńskim, po wyjściu z tego spotkania uczestników tego spotkania wyzywano, pluto i tak dalej. Czy za chwilę dojdzie do bicia? O co tutaj w tym wszystkim chodzi?
Przecież dochodziło do morderstw, członek Platformy Obywatelskiej Ryszard Cyba swego czasu wtargnął do biura poselskiego Prawa i Sprawiedliwości w Łodzi, zabił jednego z pracowników, asystentów poselskich i głośno krzyczał, że chce zabić Jarosława Kaczyńskiego. Ta atmosfera nienawiści kreowana przez Platformę Obywatelską, ta atmosfera agresji wyzwala potężne negatywne emocje. I Platforma Obywatelska gra na tych negatywnych emocjach i jak widać, przykład Ryszarda Cyby, członka Platformy Obywatelskiej, nie spowodował żadnej refleksji, brną nadal w tym bardzo niebezpiecznym kierunku.
Panie pośle, premier uspokaja: cukru i węgla nie zabraknie. Nie zabraknie?
Nie, nie zabraknie. Tak jak już powiedziałem, węgiel jest jednym z elementów mixu energetycznego, mamy własny polski węgiel, ale także sprowadzamy węgiel z zagranicy, zakupiliśmy 6,5 miliona ton. A cukier, no, nie jestem specjalistą w tych sprawach, ale właśnie czytałem, że...
Czy państwo nie powinno interweniować? Bo dochodzą nas słuchy tego rodzaju, że to była taka akcja sterowana z tym cukrem.
Wczoraj słyszałem, że wielkie sieci handlowe magazynują ten cukier obecnie, czekając na zwyżkę jego ceny, tak aby ten cukier zakupiony jeszcze po starych cenach, sprzedać już po nowych. Nakłada się to także na taki sezon dosyć szczególny, w którym konsumpcja cukru jest dosyć duża ze względu na sporządzanie różnych przetworów.
Przetwory teraz się robi, tak. Panie pośle, na koniec – jaka to będzie zima? Zimna? Do czego się szykować?
Nie jestem góralem, żebym mówił, że będzie taka albo taka...
Ale w sensie surowców energetycznych i tak dalej. Tak jak w Niemczech teraz mówią, że będziemy... tak jak pan powiedział na początku, wyłączenia pewne, ograniczenia, jeżeli chodzi o ciepło. Jak to będzie wyglądało w Polsce?
W Polsce nie będziemy mieli tego typu problemów, zabezpieczyliśmy dostawy gazu, zabezpieczyliśmy dostawy węgla, jednocześnie rząd wprowadza różnego rodzaju działania osłonowe. Jeśli na całym świecie drożeje gaz, ropa, węgiel, no to wiadomo, że będą one również droższe w Polsce jakby tutaj w fazie ich zakupu. Natomiast w tej chwili wprowadzana jest ustawowa jakby rekompensata, ustawowa wypłata dla osób, które ogrzewają domy węglem, które korzystają z pieców węglowych, w wysokości 3000 złotych na gospodarstwo domowe. Więc z jednej strony zabezpieczenie tych źródeł energii, aby po prostu tutaj można było z nich korzystać w Polsce, a z drugiej strony, biorąc pod uwagę światową zwyżkę cen tych surowców, rekompensata. Te 3000 złotych dla gospodarstwa domowego już są uchwalone przez Sejm, w tej chwili czekamy na Senat, miejmy nadzieję, że Senat zdominowany przez opozycję nie będzie może nie tyle działał przeciw, bo nie są w stanie, po prostu tak jest ukształtowany system konstytucyjny, ale że nie będzie ten Senat działał na rzecz opóźnienia wprowadzenia tego programu.
Drodzy państwo, to był kwadrans z panem Karolem Karskim, eurodeputowanym Prawa i Sprawiedliwości. Dziękuję, dobrego dnia.
Dziękuję serdecznie, wszystkiego dobrego.
JM