Gramy: Route 94 - My Love

Londyński house - tyle w kwestii jakości.

Rowan Jones to kolejny przedstawiciel piekielnie zdolnego pokolenia młodocianych producentów z UK. Niespełna dwudziestoletni producent swoją karierę w branży muzycznej rozpoczął od tworzenia mocnych brzmień dubstepu (pod aliasem Dream), mało tego, wydał nawet EP w labelu Skrillexa, a jego mocniejsze numery wspierane były m.in. przez Annie Mac, Skreama i Bengę czy Zane Lowe. Tym większy szacun dla tego chłopaka za eklektyzm, bo "My Love" to już klasyczne house'owe brzmienie, dalekie od dynamiki i energii skumulowanej w projekcie Dream.

Wokalnie w utworze udziela się Jess Glynne, którą co wnikliwsi obserwatorzy brytyjskiej sceny kojarzyć mogą z przebojowego "Rather Be" grupy Clean Bandit. Z całym szacunkiem, nie zmienia to faktu, że numer broni się instrumentalnie. Produkcja, to jest coś, na czym Rowan Jones zna się bardzo dobrze - bogaty w melodyjne tekstury "My Love" to także świetnie brzmiący kawałek muzyki, w którym wszystko zgadza się ze standardami przyjętymi w podręczniku do tworzenia hitów. Być może kolaboracja z Jess Glynne miała na celu, obok walorów czysto estetycznych, również zapewnienie tej kolaboracji odpowiedniej uwagi krytyków, blogerów i słuchaczy - jeżeli tak, to był to dobry krok - UK Chart został zdobyty szturmem. Nikt nie chciał zakładników.