Czwórka Blog - baner
BLOG - Czwórka - Muzyczny

Kstyk: Uchem na podziemie #60

Ostatnia aktualizacja: 12.11.2021 19:04
Sprawdzamy, co ciekawego słychać w polskim undergroundzie.

Pierrot feat. Paweł Bokun - Niewinne kłamstwa (prod. Look.out)

Ależ to połączenie dobrze wyszło. Pierrot i Paweł Bokun, to ludzie ewidentnie zasługujący na większe dotarcie do słuchaczy. Wystarczy posłuchać, że nie są to ludzie z przypadku. Liryka rozbija się o przejście z dzieciństwa do dorosłości, co często boli. To numer o zabijaniu dziecięcych marzeń. W zwrotkach obaj raperzy konkretnie odnoszą się do tematu. Najbardziej jednak cenię sobie w tym utworze refren. Jest on dość krótki, ale w tych czterech wersach jest wszystko zawarte, a do tego brzmi on bardzo dobrze i przez te dwa aspekty nie wychodzi z głowy słuchacza.

  

EmKaTus - 2 0 2 0 (prod. kubsy)

Tak emocjonalnego przelotu w naszym podziemiu nie ma nikt. EmKaTus potrafi wedrzeć się w serducho słuchacza, a do tego omija tanie chwyty. Stawia na szczere emocje opisane w sposób interesujący, nie tak błahy jak u 99% raperów tworzących w tym klimacie. Przede wszystkim potrafi pisać, ale to połączenie operowania wokalem wraz z odpowiednim tekstem daje mu kolejną przewagę. Tam, gdzie inni mają problem, aby oddać emocje przez wokal, tam on robi to wręcz naturalnie. Świetny kawałek podsumowujący i zamykającego pewien etap życia młodego rapera.

  

Peht - Euphoria (prod. Maro)

Tyle nietypowego stylu dawno nie było. I gdzie są poszukiwacze czegoś nowego na scenie? Nie wiem. Muzyka Pehta niestety nie zbiera liczb, ale wystarczy posłuchać „Euphorii”, aby dać mu ogromny kredyt zaufania. Ten chłopak, w swoim czasie, przy odpowiedniej determinacji i pewnej dozie szczęścia, będzie na ustach słuchaczy polskiego rapu. Barwa głosu połączona z enigmatycznym flow oraz beatami, na których nikt nie lata. To jest coś, czego chcę słuchać. To jest kwintesencja tego, dlaczego robię to, co robię od 7 lat - po co digguję, aby znaleźć takie świeżynki jak ta.

  

Blejn - Na pół (prod.Blejn)

Rybnicki raper w dość spokojnym wydaniu. Przedstawia nam swoje refleksje, ostatnie myśli i to, co nocami siedzi mu w głowie. Jego przemyślenia są naprawdę interesujące. Skłaniają słuchacza do zastanowienia się wraz z autorem nad konkretnymi zagadnieniami. Ten numer jest w pewien sposób odwzorowaniem rozmowy dwóch ziomali, którzy jako ostatni zostali na domówce. Czwarta w nocy, alkohol powoli się kończy i u obu pojawia się myśl o pogadaniu o czymś poważniejszym, trochę filozoficznym, aby poznać opinię drugiej strony, aby móc ulepszyć swoje myślenie na dane tematy. Kupuję to i choć Blejnowi brakuje tej osoby, której miałby to powiedzieć, więc przelewa to na papier i dzieli się tym ze słuchaczem.

 

 

Kstyk

Zobacz więcej na temat: Kstyk