Mötley Crüe wrócili do studia

Towarzyszy im legendarny producent.

Nikki Sixx z Mötley Crüe podczas koncertu

Foto: Jack Fordyce/Shutterstock

Członkowie Mötley Crüe wracają do nagrywania. Tommy Lee i Nikki Sixx opublikowali w swoich mediach społecznościowych zdjęcia ze studia nagraniowego, gdzie towarzyszy im legendarny producent Bob Rock.

Podobne fotki umieścił w Internecie John 5. Wygląda zatem na to, że były gitarzysta Rob Zombie z członka ekipy koncertowej awansował na pełnoprawnego muzyka Mötley Crüe. Na powrót Micka Marsa raczej nie ma co liczyć.

Obecny w studiu Bob Rock to dla zespołu postać-symbol. To właśnie z pomocą Rocka grupa nagrała najlepiej sprzedający się album w dorobku (a przez wielu uznawany po prostu za najlepszą płytę w dyskografii) - "Dr. Feelgood". Zaproszenie do sesji takiej osobowości raczej jasno wskazuje, że nie są to luźne nagrywki.

- Kolejne mordercze pisanie kawałków z Tommym i Johnem. Piszemy. Proces tworzenia zawsze był sercem naszego zespołu. W przyszłym tygodniu wchodzimy do studia, nagrywamy kilka rzeczy i zobaczymy, gdzie nas to zaprowadzi. Póki co nie mamy ostatecznego planu. Pozwalamy muzyce nas prowadzić - pisał tydzień wcześniej Nikki Sixx.

In the studio with Bob Rock. pic.twitter.com/75C8myGFFm

— 📷 (@NikkiSixx) April 18, 2023

Mimo prowadzonej batalii z Mickiem Marsem, zespół zdaje się być nakręcony na nowe rzeczy i można spodziewać się, że wkrótce je usłyszymy.

 

^_AŚ