Wszystko wskazuje na to (a przede wszystkim sam zainteresowany), że już niebawem Goldie stanie się pełnoprawnym emerytem. W rozmowie z Nickiem Grimshawem w BBC Radio 6 Music artysta wyznał, że niedługo po swoich 60. urodzinach - które obchodzi już we wrześniu - może zakończyć karierę.
- Zamierzam odwiesić rękawice w wieku 60 lat. Przyszły rok pewnie będzie moim ostatnim. Nie chcę, żeby mnie wywozili na własne występy. "O, to on, śliniący się na scenie" - żartował legendarny muzyk.
Artysta pracuje właśnie nad kolejną płytą - najprawdopodobniej ostatnią w swojej karierze. Poprzedni album, nagrany z Rufige Kru "Alpha Omega", ukazał się w maju nakładem London Records.
W trakcie programu BBC rozmówcy wspominali także debiutancki krążek Goldiego - kultowy "Timeless", który w tym roku kończy 30 lat. - Wtedy byłem bardzo wściekły na muzykę jako całość, dziś jestem wobec niej bardziej wyrozumiały. Jestem świadomy, że bez popkultury nie byłoby niczego - skomentował Goldie.
Goldie - Timeless / Spotify
AŚ